U nas temperatura taka sama jak wczoraj tyle że wieje fajny orzeźwiający wiaterek. Może będzie łatwiej przetrwać dzisiejszy dzień. Takie upały zapowiadają do niedzieli. Dla naszego województwa wydano 3 stopień ostrzeżenia dot. upałów.
Jesteśmy już po spacerze, te temperatury tak męczą Filipa, że noce nam ładnie przesypia, albo nie budzi się wcale albo tylko raz. No i pojawiła się nam nowa umiejętność mianowicie piszczenie, aż się boję że sobie gardło zerwie.
Czy Wy tez tak macie, że co chwilę chcecie coś kupować dzieciom? Mąż mi pogrozil że zmieni hasło na allegro bo tyle rzeczy to przez 2 lata nie kupiliśmy ile przez 3 miesiące. Teraz mam na musiku krzesełko do karmienia. Wiem, że to jeszcze dużo za wcześnie ale nie potrafię się opanować. No i jak są jakieś wyprzedaże w 5 10 15 czy smyku to też zdarza mi się zaszaleć. Nigdy nie byłam maniaczką zakupów, teraz mi się coś porobiło. Aa no i wymyśliłam sobie jeszcze nowy blender i wagę kuchenną. Oczywiście wszystko dla Filipa. Blender żeby miksować mu zupki, stary już się nie prezentuje, wagę żeby dokładnie ważyć mięsko które będzie szło do zupki. Jak tak dalej pójdzie to będę się modlić żeby wygrać w lotto.