Ja jestem na L4 od czasu potwierdzenia ciąży. Jak pisałam powodem są wcześniejsze poronienia. Lekarz za wszelką cenę chce utrzymać tę ciążę. Chodze do 3 lekarzy (kazdy ma swoje zalety).W poniedziałek widziałam serduszko (7tc).
Mam umówić usg prenatalne i PAPPE, ale najlepiej bym tego nie robiła, bo jestem świadoma, że przy moich lekach wynik może wyjść zaklamany a na amino nigdy w życiu się nie zgodzę. Mojego męża siostra straciła przez te badania zdrowego synka w 24 tc. Wiele na ten temat czytałam i zastanawiam się czy nie odmówić też tej całej Pappy, tym bardziej, że wynik jej nigdy nie wpłynie na moja decyzję.