DaWo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2017
- Postów
- 1 223
A jak to badają? Bo ja mam zwykłe USG robione na wizycie...
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymaj się! A na Karowej faktycznie dobre jedzenie. Pamiętam, że prawie nie korzystałam z bufetu na dole, jak 7 lat temu leżałam tam kilka dni na badaniachAle się rozpisałyście, nie nadążam z czytaniem
Pozdrawiam wszystkie nowe majowe mamy (sama też w zasadzie świeża tutaj jestem ) i przesyłam wsparcie dla wszystkich ze szpitalnymi przeżyciami. Ja dzisiaj dostałam skierowanie do szpitala bo przepływy wyszły nie takie jak powinny. Idę jutro na Karową, bo tam mają dobre jedzenie Ale liczę, że wszystko będzie ok i wypuszczą mnie od razu do domu. Trzymajcie kciuki!
Ja też planuję na Żelaznej. Wybrałam szkołę rodzenia związaną z tym szpitalem. Ciężko mi jest powiedzieć, gdzie sobie radzą lepiej, bo informacje mam tylko od moich zadowolonych koleżanek, które rodziły w św. Zofii, ale u nich nic się złego na szczęście nie działo, a wiadomo, że jak poród bez powikłań to i wrażenia lepszeOlo32 - dzięki!
Planowałam rodzić na Żelaznej w Św. Zofii, ale dzisiaj na wizycie mój prowadzący się zdziwił, że tam chcę, bo mówi, że na Karowej lepiej sobie radzą w trudnych sytuacjach. A ja właśnie słyszałam, że jest na odwrót, że na Żelaznej lepiej. I teraz to już sama nie wiem...
Super wynik z Twoją szyjka! ja mam 26 lat, aktywna, myślącą kobieta myślałam, że to wiek dobry na dziecko. A tu masz, od stycznia problemy. O porodzie w terminie mogę zapomnieć, liczę chociaż ze będzie to kwiecień. Ale masz rację, u mnie problemy wynikły ze stresu, ciągle kłótnie, płacz, brak wsparcia. Wszysyko się odbiło na ciąży.Tak sobie myślę.
Że.
I mianowicie.
Nasze mamy i babcie zachodziły w ciążę i rodziły w młodym wieku. Organizm był zdrowszy, wydolniejszy, szybciej się regenerował.
Ja sama 15lat temu czułam się wyjątkowo dobrze i po porodzie byłam w pędzie na nogach.
A teraz... starość, nie radość.
Chociaż wiem w końcu, że mam np. kręgosłup. ;P
Puścili mnie też do domu.
Jestem przeszczęśliwa!
Skurcze jakieś są, ale szyjka im wyszła 3.9cm, zamknięta, zatem do domu - rozpisali leki, kazali się oszczędzać, leżeć więcej niż mniej i za tydzień na KTG.
Dawno się tak nie cieszyłam. ;D
A.
Nie stresować się.
Złota rada.
Nstomiast byłam na Polnej. Pierwszy raz. Personel przynajmniej na IP bardzo serdeczny i precyzyjny. Lekarze nie stronili od dialogu. Czas oczywiście był niekrótki, ale nie byłam jedyną pacjentką.
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom