reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Podpytuje bo mój jest zdecydowany się umówić na badanie … z tym, że ja mam jakieś obawy. Boję się, że coś pójdzie nie tak, jakiś parametr będzie zaburzony i on zacznie się jakoś obwiniać, później zupełnie straci ochotę na dalsze starania czy coś takiego .. że może czegoś nie zrozumieć, przecież nie kopie w internecie jak ja. Mam jakieś poczucie, że to jeszcze zbyt wcześnie żeby sobie jakiś balast robić, to dopiero czwarty nieudany cykl starań. Nawet jeśli coś tam jest nie tak to mamy jakieś szanse, do tego roku. Jak uważacie ?

Moj mąz tez czysto teoretycznie nie musiał iść ale ja jakos tak chcialam aby poszedl dla swojego zdrowia raz na jakis czas sie zbadać. Myślałam, ze będzie się stresował cokolwiek. A on zawsze żartował, ze wie co ma i bedzie na pewno dobrze. Bardziej ja sie bałam, ale skubany miał rację i w sumie potrzebnie i nie to robiliśmy to badanie ostatecznie.
 
reklama
Podpytuje bo mój jest zdecydowany się umówić na badanie … z tym, że ja mam jakieś obawy. Boję się, że coś pójdzie nie tak, jakiś parametr będzie zaburzony i on zacznie się jakoś obwiniać, później zupełnie straci ochotę na dalsze starania czy coś takiego .. że może czegoś nie zrozumieć, przecież nie kopie w internecie jak ja. Mam jakieś poczucie, że to jeszcze zbyt wcześnie żeby sobie jakiś balast robić, to dopiero czwarty nieudany cykl starań. Nawet jeśli coś tam jest nie tak to mamy jakieś szanse, do tego roku. Jak uważacie ?
moim zdaniem jeśli chce iść i Was stać na to finansowo, niech idzie. Widocznie czuje taką potrzebę. Jeżeli Ty byś chciała iść na usg albo badania z krwi to pewnie by Cię nie powstrzymywał? :) niech idzie, a Ty przytul go za jego zaangażowanie :)
 
bo myślę, że to loteria.
Kiedyś była nawet dziewczyna co badała w jedynym tyg dwa razy nasienie tzn jej facet 😅 i różniło się dosyć mocno 🤷🏻‍♀️
Zresztą nie oszukujmy się bo nie wierzę, że patologia ma super nasienie..
Aż się wierzyć nie chce , że w tym samym tygodniu mogło się tak bardzo różnić 😱
 
myślę, że pierwsze badanie jest mocno stresujące ale kolejne to bardziej zadaniowo. Mój teŻ przed pierwszym się mocno stresował, kolejne to było na zasadzie wszedł i wyszedł 😅
To prawda, mój mąż się bardzo stresował tym swoim pierwszym razem, myślałam nawet , że może się nie udać..
I ja się za niego stresowałam podwójnie...
 
Tak, ale one mierzą tylko liczbę plemników 🤔 U nas to jest problem i testy pokazały poprawę po suplach, diecie i ćwiczeniach. Ale już ruchliwość i morfo to z takiego testu nie wyjdzie.
A ten w opisie ma, że podaje liczbę plemników o ruchu progresywnym, ale nie wiem na ile wiarygodny jest aczkolwiek drogi
labhome-swimcount-test-na-plodnosc-1-sztuka.jpg
 
reklama
Do góry