Brownie1992
Moderator
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 8 877
Ja ze swojej strony uważam, że nie ma sensu czekać rok starań. Dla mnie pół roku to był punkt zapalny do zrobienia podstawowych chociaż badań. Czyli hormony, usg potwierdzenie owulacji. Więc w tym samym czasie facet też powinien zrobić badanie nasienia. Jeśli wyjdą podstawy ok to fajnie można rok się starać bez napinki. A co jeśli wyjdzie, że nie masz owulacji albo u faceta trzeba wdrożyć leczenie? Jesteś rok w dupę. Takie jest moje zdanie.Podpytuje bo mój jest zdecydowany się umówić na badanie … z tym, że ja mam jakieś obawy. Boję się, że coś pójdzie nie tak, jakiś parametr będzie zaburzony i on zacznie się jakoś obwiniać, później zupełnie straci ochotę na dalsze starania czy coś takiego .. że może czegoś nie zrozumieć, przecież nie kopie w internecie jak ja. Mam jakieś poczucie, że to jeszcze zbyt wcześnie żeby sobie jakiś balast robić, to dopiero czwarty nieudany cykl starań. Nawet jeśli coś tam jest nie tak to mamy jakieś szanse, do tego roku. Jak uważacie ?