Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 913
W takich momentach doceniam mieszkanie na wygwizdowiu. Dojeżdżam do pracy 12km w średnio 10 minutW piątek to do obwodnicy z centrum się jedzie z 1.5 h![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W takich momentach doceniam mieszkanie na wygwizdowiu. Dojeżdżam do pracy 12km w średnio 10 minutW piątek to do obwodnicy z centrum się jedzie z 1.5 h![]()
W takim razie ja już nie będę narzekać, że jak jadę z pracy do mojej pipidówy, to stoję 15 min na światłachW piątek to do obwodnicy z centrum się jedzie z 1.5 h![]()
Nie raz zdarzało Nam się latać do Rzeszowa( od lotniska mam 50 km do domu) , jak coś pilnego było , ale tak na urlop do PL to zawsze samochodemW mieście to często dramatzwlaszcza tak 15-17 jak wszyscy wracają zewsząd.
A nie latacie do Rzeszowa?
Ja chyba od nowego miesiąca przerzucę się znowu na pociąg - 11 minut jazdy i 3 minuty spacerkiem ze stacji pkp do pracyW takich momentach doceniam mieszkanie na wygwizdowiu. Dojeżdżam do pracy 12km w średnio 10 minut![]()
Skonsultuj koniecznie to AMH mieści się w normie , dodam tylko, że dziewczyny z mniejszym zachodzą w ciążę, także bez paniki, zobaczysz co powie lekarzWłaśnie idę w najbliższy poniedziałek na wizytę![]()
Dlatego ciągle nie rozumiem tego upierania się przy pracy stacjonarnej. Ja np obsługuje spółkę która nie ma siedziby w Krakowie tylko poza. Ze wszystkimi spotykam się przez Teams, ale firma zażyczyła sobie 60% pracy w biurze bo... tak. Wszystkie dokumenty przechodzą elektronicznie. A w biurze nie dość, ze wszyscy drą ryja bo chcą się wygadać to ja ciągle muszę wychodzić do salki konferencyjnej bo mam spotkania na Teams.W takich momentach doceniam mieszkanie na wygwizdowiu. Dojeżdżam do pracy 12km w średnio 10 minut![]()
Fakt, to bez sensu. U mnie jest inaczej, bo ponad połowa mojego czasu pracy to spotkania z inwestorami, wizyty na budowach albo w urzędach. Więc to inna historiaDlatego ciągle nie rozumiem tego upierania się przy pracy stacjonarnej. Ja np obsługuje spółkę która nie ma siedziby w Krakowie tylko poza. Ze wszystkimi spotykam się przez Teams, ale firma zażyczyła sobie 60% pracy w biurze bo... tak. Wszystkie dokumenty przechodzą elektronicznie. A w biurze nie dość, ze wszyscy drą ryja bo chcą się wygadać to ja ciągle muszę wychodzić do salki konferencyjnej bo mam spotkania na Teams.
Niby nie mam daleko bo mieszkam zaraz pod Krakowem, ale właśnie od strony A4 gdzie jest największy ruch. Wiec już jestem miszczem omijania korków pomiędzy uliczkami.