AScarlett
Moderator
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2022
- Postów
- 16 837
Oo, to rzeczywiście. Jutro idziesz?Histero, laparo, drożność… full opcja
Na raz to wszystko robia czy kładą cie na oddział i po kolei?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oo, to rzeczywiście. Jutro idziesz?Histero, laparo, drożność… full opcja
No ja zazdroszczę takiej pracy, ale u mnie też dodatkowo oprócz problematycznej pracy daleki dystans do lekarza I nie w pl , i wszystko prywatnie, bo na NHS niczego się nie dokona . Przedwczorajsza wizyta męża kosztowała dla przykładu nas 300f plus dojazd 2h w jedną stronę, przeliczając na polskie pewnie w Pl miałabym za to 3 takie same wizyty. Ale działamy bo nam zależy, do momentu na ile nam finanse i wszystko inne powoli.Jak ja się cieszę że mam zadaniowy czas pracy... w sumie jeśli nie mam spotkań, nie muszę się nikomu tłumaczyć i wyskakuje do lekarza. Czasami, jak wiem że może zejść dłużej biorę że sobą laptopa i tyle.
A mi już ordynator wszystko wytłumaczył. Rano do szpitala na czczo, potem narkozą, 3 dni w szpitalu i potem 2 tygodnie l4. Mam full rozpiskeBędziesz miała przetarty szlak jak @Dong Ci opowie jak było
Idę pojutrzeOo, to rzeczywiście. Jutro idziesz?
Na raz to wszystko robia czy kładą cie na oddział i po kolei?
Raczej ciężarne nie muszą się obawiać straty pracy i warunków pracy, ale żeby dostawać benefity, po rocznym macieżyńskin musisz przepracować do 7 miesiąca, jeśli wszystko z ciąża jest ok, a jeśli nie to powiem szczerze , że nawet nie wiem co jeśli ciąża byłaby zagrożona- nie bede pisać, bo nawet nie sprawdzałam tego.A jak jest w UK z ochroną ciężarnych? Bo zwolnienia lekarskie dojyslam się ze nie funcjonuja tak jak u nas.
Oo niezle. Trochę sobie na l4 po tym odpocznieszA mi już ordynator wszystko wytłumaczył. Rano do szpitala na czczo, potem narkozą, 3 dni w szpitalu i potem 2 tygodnie l4. Mam full rozpiske
Planuje się uczyć na poprawkę egzaminu.Oo niezle. Trochę sobie na l4 po tym odpoczniesz
Ja mam mieć w czerwcu ten pobyt diagnostyczny i w sumie tak średnio wiem co tam będzie w sensie mam przyjść na czczo, 12h po ostatnim posiłku i będą ciągnąć krew na początek.
W ogole nie wiem czy nie będę musiała przełożyć tego na lipiec... bo akurat na koniec czerwca mi wypadł taki projekt i średnio mi iść wtedy do szpitala pasuje.
Kiedyś jak bylam w sredniej szkole, to zeby była ciepła musieliśmy włączać bojler, albo czajnik nastawiać i w misce myć a że mi się nie chciało to latami myłam w zimnej wodzie z tego co wiem to akurat poprawia kondycje skory glowy i wlosów.Mi pokazuje 2 lutego jako ewentualny termin rozdwojenia, do którego nie dojdzie. Chciałam ten okres dziś bo najgorzej fizycznie i psychicznie znoszę 2 dc. A póki co jest szansa, że wypadnie akurat na podróż ale już jest blisko bo czuję się jak i jeszcze od wczoraj do jutra do wieczora nie mamy cieplej wody w domu dziś użyłam suchego szamponu ale jutro nie uniknę mycia włosów w lodowatej wodzie
L4 na uczenie się, prymus normalniePlanuje się uczyć na poprawkę egzaminu.
Teraz nie mam kompletnie czasu ani głowy do niego więc podejdę na pałe, a potem będę ryc i poprawiać
Bo Ty masz mieć w Koperniku?
A może w ciąży już będziesz i się nie przyda