reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

hahaha, u mnie to samo. Wszyscy liczą na kościelny i wesele, a ja wiara i kościół mamy totalnie ze sobą nie po drodze 😅
Moi rodzice to w ogóle nawet nie są kościelni, ale to bardziej jest na zasadzie, że mają mnie jedną i nigdy na wesele dziecka nie pójdą 😔😔😔 teście za to to inna bajka, u nich to jest typowe patrzenie co sąsiad pomyśli 😂 ale żadne z nich nie wie ile teraz kosztuje talerzyk (a co dopiero za rok, za dwa) i mogą pojąć, że na weselu wcale nie „zarobimy” 🙃
Gdzie tam rodzinny. Pierdolnięty ostro. Bo to jedyna taka impreza w życiu i on by chciał hucznie, żeby do końca życia zapamiętać. Ale nie ze mną takie numery ;)
Mojemu jak przedstawiłam cały potencjalny kosztorys wesela na 2024, to stwierdził że 12h zabawy nie jest warte ponad 100k 🤭 polecam iść tym tropem 🤣
 
reklama
Moja babcia w każde święta życzy mi ślubu kościelnego... 😂
Ja od mojej wrednej ciotki (wpadła w wieku 20 lat, po 3 spotkaniach z moim wujkiem, także wielka znawczyni w kwestii związków XD) w grudniu 2016 usłyszałam życzenia świąteczne takie, że nadaję się już tylko do zakonu (miałam wtedy 24 lata), bo na chłopa jestem już za stara (i ogólnie na małżeństwo). W kwietniu 2017 poznałam mojego męża 🥰
 
ale organizacja małej imprezy to nie jest nic trudnego, serio. Ogarniasz termin w USC i znajdujesz restauracje. Jak chcesz tańce, to masz na Spotify składanki, więc nawet dja nie potrzebujesz. My jechaliśmy zabytkowym tramwajem z USC na salę, bo mi się tak wymarzyło, ale można zamówić po prostu taksówki. U nas organizacja trwała 4 miesiące, a mogłam w to włożyć dużo mniej wysiłku, tyle tylko, że miałam kilka kwestii, które chciałam konkretnie takie. Mała impreza to serio nic skomplikowanego :)
Ja wieeeem ale to bardziej na zasadzie, że nam się nie chce tego organizować jak na razie + ja chciałabym zaprosić dosłownie minimum ludzi tj. rodziców, rodzeństwo, dziadków… a wszyscy wokół uważają się jako ta „najbliższa” rodzina i trochę boje się kogoś urazić tak jakby 😳
 
Moi rodzice to w ogóle nawet nie są kościelni, ale to bardziej jest na zasadzie, że mają mnie jedną i nigdy na wesele dziecka nie pójdą 😔😔😔 teście za to to inna bajka, u nich to jest typowe patrzenie co sąsiad pomyśli 😂 ale żadne z nich nie wie ile teraz kosztuje talerzyk (a co dopiero za rok, za dwa) i mogą pojąć, że na weselu wcale nie „zarobimy” 🙃

Mojemu jak przedstawiłam cały potencjalny kosztorys wesela na 2024, to stwierdził że 12h zabawy nie jest warte ponad 100k 🤭 polecam iść tym tropem 🤣
A z ciekawości taki koszt to w przyblizeniu na ile osób teraz?
 
Ej, a w ogóle czy Wasi faceci pytali Waszych rodziców o zgodę przy zaręczynach?
Mój był u mojej mamy z bukietem kwiatów :D Mama co na to? Bierz ją! :D :D :D
Mój się nie pytał😁 ale zawsze był akceptowany i lubiany przez moją rodzinę😁 wziął jak swoje 😆 oświadczył mi się bez towarzystwa innych osób na szczęście , bo wolałam , żeby to była tylko nasza chwilą w romantycznej atmosferze, po 6 latach związku 😁 od zaręczyn 2 lata upłynęło do wesela, wiadomo czekanie na termin w sali , i w tym roku będzie 6 lat po ślubie w sierpniu 😍
 
Ej, a w ogóle czy Wasi faceci pytali Waszych rodziców o zgodę przy zaręczynach?
Mój był u mojej mamy z bukietem kwiatów :D Mama co na to? Bierz ją! :D :D :D
U nas też byla część oficjalna... moi rodzice zaprosili męża rodziców na obiad i wtedy mój mąż ponownie klęknął i poprosił moich rodziców o zgodę na ślub ze mną.
 
A z ciekawości taki koszt to w przyblizeniu na ile osób teraz?
Nie chce cię skłamać, bo wyliczenia robiłam ponad rok temu w wakacje, ale na wesele 100-120 osób 100k na pewno… biorąc pod uwagę inflacje, to skłaniałabym się do stwierdzenia, że nawet więcej 🙃 wszędzie sala wysyłała wyliczenia xxx za talerzyk + stopa inflacji
Rok temu we wrześniu szwagier robił wesele i sala na miesiąc przed weselem podniosła cenę o jakieś 30zl od osoby z tekstem, że jak się nie podoba, to mogą sobie coś szukać innego 😶
 
reklama
Do góry