reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Mój wywalił mnie z samolotu na spadochronie a z góry widziałam Wielki kilkumetrowy baner z napisem "czy zostaniesz moją żoną?" A na dole czekał z kwiatami 😍 to było piękne
winner GIF
 
reklama
A ja wiedziałam, że mi się oświadczy tego dnia kiedy to zrobił. Nie wiem czemu ale przeczuwałam to. Ale to też nie był zwykły dzień, tylko kolejna rocznica związku więc może podświadomie tego chciałam 🤣 No i się stało 😅
Ale nawet romantycznie było xd pojechaliśmy do Mrągowa z okazji rocznicy i oświadczył mi się przy Źródełku Miłości 😅
To było latem, miał spodenki na sobie i później mi mówił, że się pół dnia martwil żebym nie zapytała co w tej kieszeni mu tak odstaje xD Bo pudełko było spore. A ja nawet nie zauważyłam by coś odstawało 🤣 Ale zwlekał cały dzień, najpierw poszliśmy na obiad, na lody, zahaczyliśmy nawet o piknik country 😅 I dopiero pod koniec dnia się oświadczył, jak już w mojej głowie było „głupia Ty, myślałaś, że Ci się oświadczy” 🤣
 
My zaręczyliśmy się bardzo szybko (po 6 m-cach znajomości). Niby oboje podjęliśmy decyzję, że chcemy być już razem zawsze, i nie powinnam być zaskoczona ale jak w środku miasta w parku mąż nagle kleknął przede mną i zapytał czy zostanę jego żoną, to policzki mi płonęły z emocji, może trochę wstydu, bo ludzie się gapili i uśmiechali więc szybko odpowiedziałam: "tak, tak tylko proszę wstań już z kolan" 🤣😂
 
My zaręczyliśmy się bardzo szybko (po 6 m-cach znajomości). Niby oboje podjęliśmy decyzję, że chcemy być już razem zawsze, i nie powinnam być zaskoczona ale jak w środku miasta w parku mąż nagle kleknął przede mną i zapytał czy zostanę jego żoną, to policzki mi płonęły z emocji, może trochę wstydu, bo ludzie się gapili i uśmiechali więc szybko odpowiedziałam: "tak, tak tylko proszę wstań już z kolan" 🤣😂
Mój w sumie miał zapowiedziane, że ma mi się oświadczyć bez innych ludzi w pobliżu, bo ja nienawidzę być w centrum uwagi - między innymi z tego powodu nie planujemy żadnego wesela 😅 nie dałabym rady pozować do zdjęć, zabawiać gości, tańczyć, onienienie 😂
 
my byliśmy na urlopie na campingu (jesteśmy team namioty i przyczepy). Akurat z Mazur przyjechaliśmy na Kaszuby, mamy tam takie nasze ulubione pole w środku lasu i z racji marnej pogody wynajęliśmy przyczepę, która była okropna 😅 to był przedostatni dzień pobytu, mój od rana zadawał mi jakieś pytania typu ulubiona piosenka itp xd po południu pojechał do miasta 50 km dalej bo niby znajomy go prosił żeby mu coś tam odebrał. Coś mi zaczęło się nie kleić bo rano byliśmy w tym samym mieście z psem u weta no ale ok. I jak wracał to zadzwonił czy mogłabym zabrać Lune na spacer bo on musi zrobić nowe wkłucie i puścić insulinę a pies mu będzie przeszkadzał. No to wzięłam kundla i czekałam aż zadzwoni, ze możemy wracać wracać.
Po 20 min dzwoni, ja wchodzę do przyczepy a tam wszędzie porozwieszane lampki, na stoliku sushi, proseczko, ogromny bukiet róż, klęczący z pierścionkiem stary a z głośnika leci Highway to Hell AC/DC (tak to moja ulubiona piosenka, potem leciała na naszym ślubie w trakcie ceremonii).
Ogólnie pierwsze co sie stało to jak nasz pies zobaczył klęczącego starego to od razu na niego skoczył i zaczął lizać go po twarzy i cudem nie rzucił sie na sushi 😂
 
Mój w sumie miał zapowiedziane, że ma mi się oświadczyć bez innych ludzi w pobliżu, bo ja nienawidzę być w centrum uwagi - między innymi z tego powodu nie planujemy żadnego wesela 😅 nie dałabym rady pozować do zdjęć, zabawiać gości, tańczyć, onienienie 😂
Piona! Mam identiko!
Tylko, że mój się oświadczył w miejscu publicznym (później się tłumaczył, że innego miejsca sobie nie wyobrażał). W rocznicę związku zabrał mnie na tzw. stare śmieci i do parku, w którym przed laty nie wykorzystał okazji (bez podtekstów) 🤣 No i nawet zebrałam oklaski od publiczności. Trauma do końca życia 🤣🤣🤣 A że to był park to on później wracał w ujebanych spodniach do domu :D W samochodzie w kartonie przemycił wielki bukiet róż :D
Ja też team "żadnych wesel". Nie zniosłabym tego :D
 
Też tak macie, że jak szamacie ananasa to po dwóch małych kawałkach czujecie się skrajnie przecukrzone? Czy moja dieta weszła za mocno? Po 1/3 ananasa czuję się jakbym zjadła 1kg cukru.
Animation Fun GIF
Dla mnie też słodki.
Ja to w ogóle jak kupuję owoce to wybieram te niedojrzałe zielepuchy😆
 
reklama
Do góry