reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Było pytanie o pms. Czy 3dc i płakanie w aucie, bo ktoś mnie zastawił (90% z Was by wyjechała) się liczy?😅
Tak 😅😅😅

To i tak lepiej jak ja. Pisałam jakiś czas temu ,że siedzę i ryczę, bo jakieś głupoty ogladalam a okres nie przyszedł jahaha to znak ,że mam cały czas PMS 😅
 
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
 
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
Po jakim stażu związku Ci się oświadczył, że tak zareagowałaś? ;)
 
reklama
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
Żartujesz? 😂😂😂
 
Do góry