reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Było pytanie o pms. Czy 3dc i płakanie w aucie, bo ktoś mnie zastawił (90% z Was by wyjechała) się liczy?😅
Tak 😅😅😅

To i tak lepiej jak ja. Pisałam jakiś czas temu ,że siedzę i ryczę, bo jakieś głupoty ogladalam a okres nie przyszedł jahaha to znak ,że mam cały czas PMS 😅
 
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
 
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
Po jakim stażu związku Ci się oświadczył, że tak zareagowałaś? ;)
 
reklama
Ja generalnie bardzo dużo płaczę. Taki pmsowy standard to siedzimy na kanapie:
Maz: co się stało? Łzy Ci lecą!
Ja: nic się nie stało, zjadłabym coś (drganie kącików ust)
Maz: co byś zjadła?
Ja: coś ze sklepu, nie wiem coooo (szloch)
Maz (przerażony): to chodź, zabiorę Cię do sklepu, wybierzesz sobie coś
Ja (spazmy): ale ja nie chceeee nigdzie jechaaaaaac

Żeby było śmieszniej, to jak mi się oświadczał, to miał paczkę chusteczek w kieszeni, bo był pewien, że skoro ryczę w takich momentach na wszystkich serialach i filmach, które ogladamy 1000 raz, to też będę płakać. Ale gdy przyszło co do czego to na jego:
"wyjdź za mnie"
odpowiedziałam:
"żartujesz?"

Do końca życia mi to będzie wypominal.
Żartujesz? 😂😂😂
 
Do góry