reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Dokladnie. Ile wyjazdów bym miała... wymarzone wakacje. A zamiast tego zastrzyki, lekarze bez gwarancji powodzenia.
Tzn jeśli mi się wyczerpią środki pewnie się zdecyduje. Ale jeszcze nie jestem w tym punkcie.
my za cztery tygodnie dowiemy się, czy jesteśmy w tym punkcie i to jest dość trudne.

Moj mąż mówi, że jeżeli problem da się rozwiązać pieniędzmi, to to nie jest problem. Przy czym zdaję sobie sprawę z tego, że są to słowa padające z wygodnej perspektywy osoby, która może sobie na nie pozwolić. Nie jesteśmy bogaci, żeby nie było, nie mamy olbrzymiego domu w marmurach, a ja nie mam torebek LV czy coś, łażę od 2 lat w tych samych dziurawych już dresach 😂 ale żyjemy wygodnie i 1 czy 4 procedury nie zmienią tego. Mimo to nie wiem czy w przypadku niepowodzenia te przykładowe 100k są warte "tylko" tego, bym mogła powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy.
 
reklama
No to też trochę odstrasza, a wręcz odrzuca bo nawet in vitro nie daje gwarancji powodzenia. Właśnie tak jak piszesz ile tych procedur da rade udźwignąć finansowo jak i psychicznie.
Ja jestem tego przykładem. Niby w ciążę nie miałam problemu zajść, a in vitro nie wypaliło ze zbadanym zarodkiem. Leki pełnopłatne i mimo dofinansowania z mazowieckiego pochłonęło to około 40 tys.
Nie chcę Was zrażać, bo np mojej szwagierce udało się za 1. razem. Także nie ma reguły, ale czasem to jedyne wyjście.
 
Ja jestem tego przykładem. Niby w ciążę nie miałam problemu zajść, a in vitro nie wypaliło ze zbadanym zarodkiem. Leki pełnopłatne i mimo dofinansowania z mazowieckiego pochłonęło to około 40 tys.
Nie chcę Was zrażać, bo np mojej szwagierce udało się za 1. razem. Także nie ma reguły, ale czasem to jedyne wyjście.
Mam 2 pary znajomych, którym też się udało w pierwszej procedurze. Ale mam tez taka parę, która po 6 procedurze się poddała.
 
Mam 2 pary znajomych, którym też się udało w pierwszej procedurze. Ale mam tez taka parę, która po 6 procedurze się poddała.
Ja byłam wcześniej na wątku kto po in vitro i było kilka dziewczyn co dopiero w 8,9 procedurze się udało. Dobrze jest wykupić pakiet z kilkoma podejściami, tylko warunki trzeba dobrze ogarnąć, co za co trzeba dopłacać i kiedy
 
reklama
@Kejcik oto przepis na w miarę prostą, klasyczną słoikówkę. W razie pytań pisz śmiało. Chciałam napisać na priv, ale coś mi nie trybi ;)

Składniki:
1,3 kg szynki wieprzowej
0,7 kg chudego boczku
0,5 kg podgardla
50 gram soli (może być 50/50 z peklosolą)
1 czubata łyżeczka ziela angielskiego mielonego
1 czubata łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
3 ząbki czosnku

Tłuste mielimy na drobnych oczkach (max. 4,5 mm) chude na oczkach 8mm. Czosnek mielimy z mięsem. Po zmieleniu mieszamy z przyprawami i pozostawiamy na około 8 godzin w lodówce. Słoiki napełniamy w 80 % i lekko zakręcamy.
Pasteryzacja 3 etapowa co 24 godziny.
80 st C i 60 minut Po zakończeniu słoiki ostrożnie dokręcamy
80 st C i 40 minut
80 st C i 30 minut
Można przechowywać w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.
dzięki 😘 już przesłałam kucharzowi z prośbą o realizację😅 przepis fachowy, wyczerpane wszystkie ewentualne dodatkowe pytania poza jednym- jak długo można to przechowywać? Chyba, że jest tak pyszne, że nie ma takiego dylematu 😋
 
Do góry