reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Nie chce termomixa 🤪 mam lidlusia , ale chce też taki mikser planetarny 😂
Pytanie też do czego będziesz go najczęściej wykorzystywać :) my mieliśmy najpierw jakiś marketowy, ale szybko go zajechalismy. Ale mąż robił często ciasto z 1kg mąki, ja hobbystycznie się zajmuje cukiernictwem więc potrzebuje dobry sprzęt 😄 Najlepsze dla domowego użytku są właśnie Kitchen Aid i Kenwood. Ale jeśli potrzebujesz żeby raz na miesiąc zrobić ciasto drożdżowe czy biszkopt to ten z Lidla tez wystarczy ☺️
 
Pewnie tak, to już musi być turbo ciemna kreska testowa. Pokaż screena :)
No właśnie nie jest .. zostały mi jeszcze testy z rossmanna i chcę zużyć. Po trzech minutach zdjęcie zrobione
 

Załączniki

  • IMG_1526.jpeg
    IMG_1526.jpeg
    31,2 KB · Wyświetleń: 96
reklama
A jeżeli chodzi o tipy kuchenne, to w tym momencie ja już nie gotuję obiadów w domu, bardzo rzadko, czasem może w weekend i to co zostaje też mrożę. Mąż w czasie pracy jest tak zaangażowany, że zapomina JEŚĆ w ciągu dnia, wielokrotnie mu zostawiałam obiad, a on nawet go nie odgrzewał, tylko szedł gdzieś jeść!!!!!! albo orientował się jak ja wracałam, że jeszcze nic nie jadł, więc mu cos robiłam na prędkości, aktualnie zrezygnowałam z gotowania obiadów w tygodniu. Ja sprzątam codziennie kuchnie (blaty, zmywarka), mąż co 2 tyg. łazienkę, ja piorę i składam (czasem na zmianę składamy), a podłogi odkurza i zmywa robot (rewolucja życiowa). Zakupy śniadaniowo-kolacyjne robię ja. Mąż ogarnia owoce i warzywa do soków i wodę. Mąż śniadania robi (omlet, jajecznica i szakszuka doprowadzona do perfekcji). Obiad każdy oddzielnie w tygodniu. Kolacje razem. I taki układ po 10 latach sprawdza się najmniej boleśnie dla obu stron ;D
my też nie gotujemy. Praktycznie wcale. Jesteśmy z mężem bardzo niedobrani jedzeniowo, ale naprawdę bardzo. Musiałabym gotować dwa obiady, w dodatku często było tak, że robiłam mu znienawidzonego przeze mnie kurczaka, on jadł, zostawało na drugi dzień, a później nie miał już ochoty na niego albo o nim zapominał i lądowało w koszu ostatecznie, co też mnie zniechęciło. Jak dostaliśmy złe wyniki to zrobiłam kolejne podejście do gotowania, ale znów było to samo. Dlatego po prostu z reguły coś zamawiamy (co też nie jest łatwe w naszym przypadku) albo każdy sobie zrobi coś na szybko.
 
Do góry