Ja gotuję. Wada mieszkania na wygwizdowiu, czyli nawet jakby się chciało coś zamówić to niezbyt jest co.
Mam kilka sprawdzonych przepisów, dzięki którym mam obiad w 15 minut. Do tego thermomix ułatwia życie. Często zdarza mi się wrzucić warzywa i filet z kurczaka lub rybę do piekarnika i obiad sam się robi. Raczej gotuję na bieżąco, często na dwa dni, nigdy nie robię dwudaniowych obiadów, zawsze mam w słoikach jakiś bigos, leczo czy coś. Za to mam pierdolca na punkcie wędlin (sama robię).
Co do tipów na sprzątanie to staram się na bieżąco wrzucać brudne naczynia do zmywarki. Wtedy mam poczucie względnego porządku