reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Jeszcze z ciekawych historii.... raz wracałam z byłym chłopakiem (kryminalistą) z imprezy, za jego namową włamaliśmy się do mieszkania, nic nie ukradliśmy ale tam uprawialiśmy seks i spaliśmy. Rano wyszliśmy jak nigdy nic. Trochę jak z filmu :p
 
To byl początek mojej pierwszej pracy. Czasami wracałam na stopa, bo krótka trasa i bezpiecznie. Kiedyś odwiozł mnie do domu fajny koleś- starszy ode mnie z 10 moze wiecej nawet lat. Poprosil o nr tel i umówiłam się ze nim na wieczór w innym mieście. Bylo milo gadalismy sobie, pilismy drinki, nie duzo, bo w pewnym momencie jak chciał mnie wciągnąć na kolana to sie wymigalam i chcialam juz wracać. On namowil mnie na drinka jeszcze w jednym miejscu i zgodzilam się. Moi rodzice cos przeczuwali, nie podobalo im sie, ze nie znam kolesia i jade z nim, poprosili o numer do niego, a w trakcie spotkania mama pisala ze mna i podalam jej numery jego rejestracji auta. I w tym drugim miejscu po drinku odlecialam, co nieco pamiętam jak przez mgłę. Ale ogolnie nie pamietam nic co sie działo, tylko tego, że nie bylam w stanie odpisać rodzicom a oni zaczęli dzwonic do gościa ze ma mnie odwieść bo znaja numer i rejestracje auta i ze go zgloszą na policje jak nie wrócę. Na pewno mnie odstawil, ale co zaszło miedzy tym jak mi swiadomosc odebrało a powrotem czarna dziura.... myślę ze cos mi sypnał do drinka. Nie pamietałam nawet powrotu do domu, ponoć Tata mnie z przystanku odebrał. Masakra - tej historii wstydzę sie najbardziej. Od tamtego zdarzenia już nigdy nie byłam tak głupia.
 
Mi na razie nie przychodzi do głowy nic przypałowego, ale z takich śmiesznych rzeczy w ostatnim czasie to po imprezie odprowadziłam koleżankę do domu, znalazłam w necie numer na taxę, dzwonię, zamawiam i czekam, po chwili pani oddzwania i dopytuje o adres bo jej numer nie pasuje, ja wcięta już zaczynam się irytować, bo czytam jej ulicę i numer z bloku obok którego stoję i finalnie okazało się, że zamówiłam sobie taksówkę w Zabrzu, a znajdowałam się w kujawsko-pomorskim xd
Kiedyś dorabiałam w kebabie o nazwie „Taxi Kebab”, kilka razy się zdarzyło, że ktoś dzwonił i chciał zamówić taksówkę 🤭😅
 
reklama
Do góry