reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Mi na razie nie przychodzi do głowy nic przypałowego, ale z takich śmiesznych rzeczy w ostatnim czasie to po imprezie odprowadziłam koleżankę do domu, znalazłam w necie numer na taxę, dzwonię, zamawiam i czekam, po chwili pani oddzwania i dopytuje o adres bo jej numer nie pasuje, ja wcięta już zaczynam się irytować, bo czytam jej ulicę i numer z bloku obok którego stoję i finalnie okazało się, że zamówiłam sobie taksówkę w Zabrzu, a znajdowałam się w kujawsko-pomorskim xd
 
Kurde, znalazłam kilka! U mnie generalnie z historiami z chlaniem jest o tyle problem, że mi się urwane filmy praktycznie nie zdarzają, bo mam wbudowany system "już wystarczy". Ale przez pewien czas nie wiedziałam, że jak się najpierw upije, a później upale, to... mdleję :D

Dowiedziałam się tego na jednej domówce u mojego chłopaka. Najpierw poszło w ruch dużo kadarki, a później weszło palenie. Zrobiło mi się niedobrze, więc chwiejnym krokiem udałam się do łazienki. I już zamykałam za sobą drzwi i nagle obudziłam się na podłodze, wszyscy nade mną, ktoś krzyczy, że się obudziłam i jednak karetka niepotrzebna. Okazało się, że wypadłam "sztywna" z tej łazienki, cała sina, bez kontaktu, dostałam do tego jeszcze drgawek 😅 no ale obudziłam się, powiedziałam, że będę rzygać i resztę wieczoru spędziłam zamknięta w łazience, a towarzystwo musiało chodzić sikać w krzaki pod blokiem 😅

Z innych fajnych imprez to umówiłam się z przyjaciółką chłopa. Wtedy się jeszcze "poznawalysmy". No i Wjechała sangria. Jeden dzbanek, drugi dzbanek, trzeci dzbanek. Ostatecznie wylądowałyśmy w klubie ze striptizem, a jak wróciłam do domu o rzygałam drzwi, ścianę i podłogę oraz pościel 😅
Połaczenie dużej ilości alko i jarania u mnie tez tak zadziaąlło raz. Zemdlałam, po drodze rozwalając sobie głowę o umywalkę. Jak się ocknełam drgawki, rzyganie.
 
To, czego się wstydzę to historia sylwestra z nowo poznanym towarzystwem znalysmy tylko ich ksywy zadnych imion i nazwisk. I to jeszcze obciachowe typu "diabeł" itp itd 🤣 rano chcialo nam sie palic poszlismy po fajki na rynek kupic "ruskie", rozlaczylismy sie z chlopakami oni zaraz do nas dolaczyli, palimy a tu podjezdza policja, pakuja nas wszystkich do radiowozu i na dołek (wiek 17 lat) i przesluchują po kolei. Wyobrażacie sobie zeznania dot. wieczoru i poranka używając tylko ksywek typu "diabeł" ..... i jeszcze ci policjanci niedowierzający jak to impreza całonocna a wy ani imion ani nazwisk nie znacie??? Okazało się, że napadli kolesia od fajek i okradli z tych fajek. Rodzice musieli nas odebrać, bo niepełnoletnie byłyśmy. To jest czego się wstydzę i dzieciom nie opowiem 🤣😂
Ja z koleżanką pojechałyśmy na 3 dni do Holandii samochodem z dwoma chłopakami których znałyśmy może z 3 tygodnie :)
My lat 17, oni 22. Nasze matki dostały taką wersję, że jedziemy na domek do Augustowa. Ogólnie było przednio 🤣 Ale przecież mogło się wydarzyć dosłownie wszystko 🥶 Tej historii moje dzieci nie poznają 🫣
 
Ja tylko jeszcze dodam, że jak na domówceprzyjechała policja nas uciszać, wyszłam za nimi i wpakowałam się im do radiowozu mowiąc, że jadę z nimi, mogą mnie zakuć w kajdanki i zrobić ze mną co chcą. No już się spotykałam z meżem, i dwa dni póxniej spotkał tych kolegów na komendzie, opowiadali tą sytuację a on na to: "aaa to moja" :D

Ps. ja w sumie niczego się nie wstydzę. To było dawno, wszyscy wiedzieli jaka byłam, więc jak ktos ma ochotę to opowiadam. Ale na spotkaniu rodziców przed ślubem zabroniłam tesciowej mówić, że z nią spałam 😁 w końcu sama się rodzicom przyznałam... ale im było wstyd za mnie :p
 
Ja z koleżanką pojechałyśmy na 3 dni do Holandii samochodem z dwoma chłopakami których znałyśmy może z 3 tygodnie :)
My lat 17, oni 22. Nasze matki dostały taką wersję, że jedziemy na domek do Augustowa. Ogólnie było przednio 🤣 Ale przecież mogło się wydarzyć dosłownie wszystko 🥶 Tej historii moje dzieci nie poznają 🫣
Dobra... straciłaś tam dziewictwo? ;)
 
Połaczenie dużej ilości alko i jarania u mnie tez tak zadziaąlło raz. Zemdlałam, po drodze rozwalając sobie głowę o umywalkę. Jak się ocknełam drgawki, rzyganie.
mi się tak zdarzyło jeszcze drugi raz i wtedy połączyłam kropki, że w obu sytuacjach najpierw było dużo alko, a później jaranie. I już więcej tak nie robiłam. Co ciekawe, jak najpierw było palenie, a później alko, to już było wszystko w porządku
 
Apropo waszych historii o jaraniu, powiem Wam, że nienawidzę tej fazy po paleniu.
Zawsze, dosłownie zawsze po zajaraniu, miałam jakaś taka ciepłą Grażynę, że mi się wydawało że się posikalam i cały czas sprawdzałam czy aby nie 🤣🤣🤣
Dziwne wkręty, po kilku razach zaprzestałam i już nikt mnie nie namówił XD
 
mi się tak zdarzyło jeszcze drugi raz i wtedy połączyłam kropki, że w obu sytuacjach najpierw było dużo alko, a później jaranie. I już więcej tak nie robiłam. Co ciekawe, jak najpierw było palenie, a później alko, to już było wszystko w porządku
już nigdy aż tak nie łączyłam dużej ilości alko z thc. Ale w sumie ciekawe :D
 
reklama
Do góry