reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2015

reklama
Śliczne są wszystkie,nie da się ukryć ☺☺☺
My byliśmy na bioderkach i jest wszystko ok.Skierowanie dostaliśmy a i tak lekarze zalecają dwukrotne badanie więc pewnie wybierzemy się raz jeszcze.
Spiworek też chyba zakupie na jesień dopiero i wyprobujemy czy mojemu zmarzluchowi sie spodoba☺
 
Maja86 tylko że mnie korci żeby jechać nad wodę i do niej wskoczyć :) Trochę czuje się uwięziona mając dziecko, ciężko mi sie przyzwyczaić do nowej sytuacji że nie mogę wyjsć tam gdzie chce i kiedy chce ehh... :/ najgorsze jest to że jak moja mała się rozwyje to nikt nie umie jej uspokoić, jak ja ją wezmę na ręce to odrazu cisza i płacz przechodzi. Boję się trochę wyjść na dłużej z domu bo jak zacznie tak wyć i nie przestanie przez pare godzin to wole nie myśleć. Niby nikt od płaczu jeszcze nie umarł, ale wiem ze wydziela sie kortyzol hormon stresu. Macie jakieś rady? :)

My dziś z dziećmi byliśmy nad woda. W cieniu młody z tatusiem a my z corcia w wodzie się bawilysmy :) Wieczorem normalnie do znajomych znikam mimo ze cycem karmie. Jak śpi na noc to te 6 h mam gwarantowane a nawet jak nie to szybko w auto i Cyc przyjeżdża. Jak jakiś grill u znajomych czy rodziny to z noclegiem. Młody śpi w wuzku wiec wogóle nie ma problemu narazie. Z córka do kogo nie pojedziemy to zasypia bez problemu i z Piotrkiem tez pewnie tak będzie. A jak szwagierka z córka pojechała na wakacje to córka 2 pierwsze wieczory przeplakala ze ona chce do domu do swojego łuzeczka.
 
Dziewczyny a jak u was wyglada łóżeczko w środku, mam na mysli co w nim macie, czym przykrywacie maluchy, czy macie już ochraniacz założony? Ja narazie ochraniacza nie zakładałam żeby mała miała dopływ powietrza większy, ale z jednej strony mam kołdrę zwinięta w rulonik a z drugiej klade pieluchę bo lubi zasypiać jak ma mniej miejsca i kawałek pieluchy przy buźce. Łóżeczko wydaje sie takie duże przy niej.
 
asiaf ja bym pojechała nad wodę z maleńką ale oczywiście naczytałam się w Google że w taki upał lepiej nie jechac z 2 miesięcznym dzieckiem nad wodę bo nie ma jeszcze dobrej termiki i może się przegrzać, dostać udaru itp. wydygalam :) Teraz było chyba za gorąco ponad 35' i to w cieniu, może jak bedzie troche mniej to sie zdecyduje i wyskoczę na weekend gdzieś nad wodę [emoji4]
 
Mój sypia w wuzku. Ale jak mu się zdąży w luzeczku to normalnie ochraniacz ma i kolderke tylko cieniutka teraz. Zresztą w nocy on lubi jak mu ciepło a w dzień woli chłodek tak jak ja :)
 
A to mój plazowicz :
 

Załączniki

  • 1436308871486.jpg
    1436308871486.jpg
    26,4 KB · Wyświetleń: 62
My byliśmy na USG i też wszystko w porządku. Wizyta na NFZ trwała chyba 2 minuty. Gość powiedział tylko, że wszystko dobrze i że gratuluje...

My na razie mamy kołyskę. Ochraniacz mam od początku, kiedyś jak ściągnęłam to Mały wsadził łapkę pomiędzy szczebelki i jakoś wykręcił. Zawył i od razu założyłam z powrotem. Poza tym z powodu strasznego ulewania mamy podniesioną z jednej strony i Aleks ciągle zjeżdża na dół bo wierci się cały czas jak glizda :-D Na dole mam więc kołderkę zwiniętą żeby nogi mu nie wystawały :-D po wakacjach myślę, że już przejdziemy na łóżeczko bo ta moja dynia robi się coraz większa :-D przykrywam go w te upały pieluchą lub leże bez niczego.

Mój na wyjazdach też śpi w wózku. Byliśmy już z nim nawet na weselu :-)
 
reklama
moj od tygodnia spi w nocy w łóżeczku, nie ze mną. ja wyspana i jemu chłodniej.
SPi w nocy pod kołderką minky i mamy okno otwarte.
w dzień albo pod pieluszką albo pod kockiem ażurowym. i bardziej niż o chłód chodzi mi o muchy :crazy:.
Powiem Wam że tez sypia w dzień po 15 minut i ma długie chwile już rozglądania się, zdarza mu się zagaworzyć. i ma dwie długie drzemki po 2-4 godziny. i dziś w noc obudził się o 3 potem o 6 i o 8 wstał.

Mój tez ma krostki na buzi. i tez myśle ze to od mleka. ale kurde ja bez mleka , serków, i jogurtów nie wyobrażam sobie jedzenia ;/ . ale chyba odstawie wszytko na 3-4 dni i zobaczę czy mu to zejdzie.

My mamy USg prywatnie jak mały skończy 7 tygodni.
i jakoś wtedy tez mamy wizyte w poradni neonatologicznej.
 
Do góry