reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Witam i ja kurcze na spacer na pocztę wybrałyśmy się nie daleko 3 minuty z buta a jak wróciłam to myślałam że mi serce wyskoczy tak mi waliło w głowie się kręciło i jak tu zabrać dziecko na spacer skoro ja zaraz słabnę. Masakra
Basiek zaraz po poście Majki weszłam na księgarnie online, kupiłam i już do mnie leci:tak: No szkoda że się pośpieszyłam ale mówi się trudno. Jestem tak zdesperowana że nie myślałam dwa razy.
Lepi super że impreza udana, Nadia na wszystkie ptaki woła ka ka.
Jolek od pieczywa sie tyje, nic mu nie bedzie, a powaznie ja zrobiłam P 2 bułeczki a on mi teraz pisze ze zapomniał o nadgodzinach więc jakoś do 19 o tych bułeczkach musi wytrzymać bo zapomniał portfela więc nic nie kupi.
 
Witanko

Co tutaj znowu takie echo? :/

Jutro lecimy i juz sie troche boje czy to moje cudownosci rozniesie samolot czy nie rozniesie?
Styna kiedy ost.raz Nadia leciala? nie mow, ze na kolanach caly czas siedziala :-p
A czy Ty juz porobilas jakies badanka? bo slabowito dalej sie czujesz widze.

Jolus no fajnie, gosci bedziesz miala, na pewno ciociusie nawioza fajnych prezentow :tak::-) dlugo beda??

Basiek
ja ta ksiazke fragmentami czytuje, ksiazka glupia nie jest, niejednokrotnie trafia w sedno.
aha, dziewczyny, ta ksiazka nie jest tylko o 2latkach, warto miec ja wczesniej, chyba.. :-D
 
Basiek ja też bym prosiła :tak: jeśli można coby okiełznać mojego czorta:tak:
Joluś wszystko się przesuwa i wczoraj wyszło że możliwe że w marcu też nie wyjedzie tylko dopiero gdzieś w lipcu bo 17 czerwca ma egzamin, grunt że pracę teraz ma więc nie jest źle:tak: Udanych pogaduszek z gośćmi życzę.

Ola dziś nie była w żłobie bo wczoraj po drzemce popołudniowej była marudna i temp. 37,5, w nocy 38,6, a dziś już wszystko ok. bez kataru kaszlu itp. nie wiem co to:baffled: ale to jej pierwsza gorączka była.
Ehhh a ja do palenia papierosów wróciłam wrrr:wściekła/y:
 
Maja ostatnio leciałyśmy we wrześniu, Nadia zniosła lot dobrze, oczywiście po za momentami kiedy musiała mieć zapięte pasy. Jak już mogła chodzić to zagadywała stewardesy. No ale nie było tragicznie może po za dwoma kupsztalami jeden tuż przed wejściem do samolotu w kolejce na szybko na parapecie ją przebieraliśmy aby smrodu do samolotu nie brać i to doszczętnie przebieraliśmy bo obkupkała się po szyję, a druga w połowie lotu chyba cały samolot ją czuł. No ale ona zawsze w takich momentach musi nakupkać. Badania zrobione niby wszystko ok takie uroki ciąży.
 
Maja mam nadzieję,że lot dobrze Wam minie i Polka nie da się we znaki:) Laski pewnie do niedzieli zostaną.Na prezenty nie liczę bo przecież przed świętami paka była:)

Milla no to super że praca jest i jakoś leci. Ech my rozważamy w tym roku wyjechać gdzieś za granicę ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Fuuuuj rzuć to świństwo. Ja teraz wróciłam od rodziców i wszystkie rzeczy jakie mieliśmy na wyjeździe szły do prania bo śmierdziały fajami (nawet te prane). Ech teraz wiem jak capiłam paląc fajki. Kochana szkoda kasy na papierochy lepiej kupi coś sobie albo małej. Ja teraz nawet gdybym chciała zapalić to nie zrobię tego bo obiecałam sobie kiedyś że dla Igora nie wrócę do tego nałogu i nie mogę teraz zawieźć mojego synka :tak:Pewnie dlatego mi ciężko zgubić zbędne kg bo nie palę ale trudno wolę to niż fajki!


Styna
dobrze że wyniki ok. Trzymaj się, może miną dolegliwości z czasem:)

My dziś z Igim gościa mieliśmy. Przyniósł dla Igora super bryczkę do zabawy,ale że mój dzieć ostatnio na wszystko staje lub siada to już samochód rozwalił.
Czeka mnie góra! prasowania. Ogólnie lubię prasować ale jakoś od wczoraj do dechy się zebrać nie mogę!
 
Hobbit - fajny,mi się podobał chyba bardziej niż Władcy Pierścieni... a książki nie czytałam, za to trylogie tak. Tylko historia się nie kończy bo oczywiście kasiore chcąc nabić zrobili w częściech :(

Mój M znów w delegacji. Są tego plusy i minusy. :)

Mam dziś stresik- mały ma temperature - a teraz każda podniesiona temp napawa mnie straaaachem... To chyba od zęba bo tam cały czas szura tą piątkę sobie i nie chciał mleka na spanie. Zasnął od razu położony do łóżeczka - mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. Nie chciałabym sobie nic wkręcać, ale nie umiem zwłaszcza że siedzę w domu sama.
 
hej dziewczyny wybaczcie.. mam zabiegane z szukaniem mieszkania .. no i jakoś mało czasu na kompa.. wchodzena fejsa na chwilke tylko sprawdzać wiadomości...
jutro postaram się nadrobić i zobaczyć co u was ...
buziaczki i zdrówka dla wszystkich


aaaaa i trzymajcie kciuki proszę
bo jeden domek nam się spodobał ale ogladał ktoś przed nami i do srody mają sie zdecydować jak się nie zdecydują to będzie nasz...
więc kciuki sa potrzebne i to bardzo


 
Witam się :-)

Czytam, że książka Tracy Hogg na tapecie:-D Ja zakupiłam 2 części razem i tak sobie leżały. 1-ą w końcu przeczytałam, a do drugiej nie mogłam się zabrać. Po ostatnich dniach z Krzysiem, zmotywowałam się, czytam i wprowadzam w życie.
Kurcze, ale ze spaniem w dzień coś u niego nie idzie, tylko ja zasypiam, a on mnie budzi.
MajaPolka uważam z jedzeniem i jest w miarę ok. Odpukać od piątku nie było takiego płaczu. Chciałabym wiedzieć o co chodzi :-(

mloda_i_piekna super, że film Ci się podobał. My chcieliśmy iść tylko te części nas odstraszyły. Teraz z Małym ciężko a przy dwójce to my szybko do kina nie trafimy.
Vi kciuki zaciśnięte :-)
 
reklama
Do góry