Witojcie:-)
Ale jak to tak bez choinki w ogóle? Nie wyobrażam sobie świąt. U nas też co roku żywa musi być, jakoś damy radę z Marti. Będziemy jej tłumaczyć, w końcu za 500 razem załapie...może
, a jak nie to trudno najwyżej w przyszłym roku nowe bombki kupimy i gitara
.
Dziękuje Wam kochane za słowa pocieszenia. Faktycznie macie rację, nie ma się co przejmować. Dzisiaj to wręcz mnie wykończyła i westchnęłam z ulgą jak już zasnęła. Identycznie jak Olinek cały dzień tylko mama i mama i ryk straszny jak mama do kibla idzie. Cały dzień taka marudera, nie wiem o co kaman, już dawno tak nie miała. Jak babcia przyszła na chwilkę to od razu uciekła do mnie i babci papa robiła. Mama oć
<mama chodź> do tej pory mi się w głowie kłębi.
Joluś kochana, ściskam, olej ich i rób swoje, szkoda Twoich łez. Tulę mocno. p.s. podziwiam za ćwiczonka
Futrzaka też niezmiennie podziwiam, jestem mega dumna z Ciebie kochana*, kurde chciałabym zrzucić kilka kg
, może i ja zacznę, ale to po świętach
, powiesz mi kochana ile kg Ci ubyło po 2 miechach ćwiczeń. p.s. zdrówka dla małża
Alex udanej zabawki, u nas też w nocy bez cyca lament, ale poprawiło się dużo bo już nie ma pobudek co godzina. 2 max 3 pobudki na noc <nie pomyślcie tylko, że się chwalę czy coś w tym stylu
>
Idę zaraz zbałamucić męża
wyszedł właśnie z wanny, zacny seksik tego właśnie
mi trzeba
.
śpijcie dobrze kochane moje
p.s. laski ratunku czego może chcieć pod choinkę 12 letni chłopiec?? Męża chrześnik, kompletnie nie mam pomysłu
, może macie gdzieś w rodzinie 12 latka, będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
p.s.2 skończyłam czytać wczoraj w nocy zajebistą książkę, może otworzymy taki temacik : kącik książkcholika czy coś w ten deseń i będziemy sobie polecać nawzajem :-).