reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Witam. My postawimy choinke jutro. Na szczescie tutaj bombki sa tylko plastikowe wiec nawet jak spadna to nic sie nie stanie.
Jolek ja nie mam co z tym urlopem robic mam 7 tygodni pelno platne a ze grafik ruchomy to 14 wychodzi jak sobie poukladam.
 
reklama
Hejka. Kiepski dzień mam. Wstałam z zatkanym nosem chrypiącym gardłem. Do tego humor do niczego :( Dlaczego każde chce decydować za mnie i ustawiać mi święta i życie, czy ja wyglądam na jakąś ułomną??!! Co chwila mi się dziś płakać chce:(
Chwaliłam się ćwiczeniami a dziś nie ruszyłam tyłka w tym kierunku. Porządki też mi nie idą, dopiero pokój ogarnęłam i wystawiłam naszą pseudo choinkę.Jedna rzecz pocieszająca że Igor ma radochę z migoczących lampek na niej. U nas też odwilż i do tego śnieg zaczął padać.
Buziam Was wszystkie i życzę miłego dzionka :*

Maja u Młodej mąż wrócił i już do nas nie zagląda :(

Nasza choineczka:)

Zdjęcie1285.jpg
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki!!
Ale naskrobałycie przez te kilka dni.
Ja codziennie wstaje o 6 rano, Oli zazwyczaj razem ze mną czasem zdarza się, że i wcześniej wstanie. A bardzo rzadko zdarza sie, że pośpi do 7 jak dzisiaj:)
My choinke mamy sztuczną, bombki plastikowe, więc strart żadnych nie bedzie, a rozlozymy pewnie w następna sobotę.
W pracy mam tez full roboty, a jak wracam do domku to juz nic mi sie nie chce robić, tak więc bawimy sie z Olim, chodzimy na spacerki i tyle. Wogóle ostatnio zrobil sie starszny mamy synuś, ciągle mama i mama, jak idę do pracy to nie ma problemu ale jak mam gdzieś wyjść na zakupy to jest koszmar, ryk na calego i usilne wolanie mamy. Wczoraj byłam wieczorkiem na spotkaniu z kumpelkami to był podobno taki lament, ze szok, dopiero jak tata przyszedł do domu to bylo troche lepiej. Kurcze żal mi Go bardzo ale czasem też trzba gdzies wyjść prawda.
Dzisiaj idziemy na impreze firmowa męża, nie wiem jak to będzie ale idziemy jak mały się uspi i moja mama ma z nim siedzieć wieczorkiem, boję się tylko co bedzie jak sie obudzi a cycusia nie będzie. najwyżej szybko przyjade do domu.
Joluś mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej z humorkiem:)
Styna super, ze zmieniacie lokum, z grzybem to nie ma żartów.
Lepi ja juz nie mam wcale urlopu, tylko jeden dzień opieki i biore Go wlaśnie w Wigilię, a po świętach niestety ide na te 2 dni do pracy.
Futrzaczku, Jolek gratki samozaparcia z tymi ćwiczeniami.
Basiek nie mniej wyrzutów, jesteś cudowna mamą ale czasem tez trzeba coś zrobic w domku.
 
Ja mam sznur białych lampek w wazonie i postawiłam je w tym roku wysoko, ale Maja i tak kabel znalazła i juz chwytała za niego, gdy mąż zauważył i uratował wazon.
Chyba nie uda nam się nic udekorować w tym roku:-(
 
Hejka

Joluś- kochana nie smutaj :* zawsze mówisz to co myślisz to im tym razem odpal tym co się wpieprzają i tyle. :* buziaki
Matusia- My będziemy mieć żywą choinkę , nie wyobrażam sobie świąt bez :tak:
Alex- mam nadzieję że będziecie się dobrze bawić , pewnie że należy się czasami wyjść gdzieś bez dzieci :tak:

mąż mi się rozchorował , cały dzień biedny w łóżku ... ja byłam po Szymka do dziadków i wstąpiłam do sklepu po prezenty , coś tam wybrałam ale jeszcze nie wszystko.
 
Futrzaczku powiedziałam co myślę ale nerw pozostał. Trzeci dzień ktoś coś próbuje na mnie wywrzeć i już dziś wybuchłam. Ja nie mam jeszcze prezentu dla M i dla małego (oj no częściowo mam dla Igora) i nie wiem czy jak zamówię w poniedziałek to mi do piątku dojdzie:/
Rozbroiła mnie jeszcze dziś informacja o tej strzelaninie w szkole w Ameryce,tyle dzieci ... :'( (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

ALex
super,że życie towarzyskie kwitnie. Mam nadzieję,że Olinek da się Wam dziś pobawić:)

Matusia istny czort z tej Twojej Majci :-D
 
Witojcie:-)

Ale jak to tak bez choinki w ogóle? Nie wyobrażam sobie świąt. U nas też co roku żywa musi być, jakoś damy radę z Marti. Będziemy jej tłumaczyć, w końcu za 500 razem załapie...może :-D, a jak nie to trudno najwyżej w przyszłym roku nowe bombki kupimy i gitara:-D.

Dziękuje Wam kochane za słowa pocieszenia. Faktycznie macie rację, nie ma się co przejmować. Dzisiaj to wręcz mnie wykończyła i westchnęłam z ulgą jak już zasnęła. Identycznie jak Olinek cały dzień tylko mama i mama i ryk straszny jak mama do kibla idzie. Cały dzień taka marudera, nie wiem o co kaman, już dawno tak nie miała. Jak babcia przyszła na chwilkę to od razu uciekła do mnie i babci papa robiła. Mama oć :confused2: <mama chodź> do tej pory mi się w głowie kłębi.

Joluś
kochana, ściskam, olej ich i rób swoje, szkoda Twoich łez. Tulę mocno. p.s. podziwiam za ćwiczonka
Futrzaka też niezmiennie podziwiam, jestem mega dumna z Ciebie kochana*, kurde chciałabym zrzucić kilka kg:zawstydzona/y:, może i ja zacznę, ale to po świętach:-D, powiesz mi kochana ile kg Ci ubyło po 2 miechach ćwiczeń. p.s. zdrówka dla małża

Alex
udanej zabawki, u nas też w nocy bez cyca lament, ale poprawiło się dużo bo już nie ma pobudek co godzina. 2 max 3 pobudki na noc <nie pomyślcie tylko, że się chwalę czy coś w tym stylu:-D>

Idę zaraz zbałamucić męża:-D wyszedł właśnie z wanny, zacny seksik tego właśnie:zawstydzona/y::-D mi trzeba:-D.

śpijcie dobrze kochane moje


p.s. laski ratunku czego może chcieć pod choinkę 12 letni chłopiec?? Męża chrześnik, kompletnie nie mam pomysłu:baffled:, może macie gdzieś w rodzinie 12 latka, będę wdzięczna za wszelkie sugestie.



p.s.2 skończyłam czytać wczoraj w nocy zajebistą książkę, może otworzymy taki temacik : kącik książkcholika czy coś w ten deseń i będziemy sobie polecać nawzajem :-).
 
Joluś- :* to dobrze kotuś a co w ogóle chciały od Ciebie te osoby ? a o dzieciaczkach nic nie mów bo :no::-:)-( jejku że szmata jedna popełniła samobójstwo pierddzielony gnój i w ogóle.... ja wiem że tortuty it itd nie zwróciły by życia tych biednych dzieci ale chociaż by pocierpiał trochę a tak... ehhh żal i ogromny smutek ... a co najgorsze to właśnie przeczytałam że kolejny debil się znalazł i tym razem wszedł z bronią do szpitala , zranił kilka osób ale na szczęście bez zagrożenia życia i tu słusznie gnoja zastrzelono...
 
Basiekk- jestem zaaaaa! bo polubiłam czytanie książek dzięki mojej mamusi bo ta pracuje często w nocy i wtedy czyta i mi poleca :)) a tak jeśli chodzi o wagę to nie wiem kochana bo się nie ważę , mierze się i czuję się lepiej - to mi wystarcza :)))
udanego seksiku! ostatnio o 13 złapałam tak męża po kąpieli po treningu :-p;-):-D
 
reklama
To temacik założę w poniedziałek i polecę Wam tą książkę.

Kurcze no właśnie biedne dzieciaczki, nie wyobrażam sobie co muszą przeżywać rodzice, nie wiem co mają w głowach tacy psychole.

Dobranoc, uciekam bo zaraz mąż mi zaśnie i nici z romantyzmów :-D
 
Do góry