reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Oj kochane, a co tu wiedzieć? Boli :p

A poważnie to mnie czeka drugi poród i co z tego? Każdy jest inny. Też się zastanawiam jaki będzie maluch, czy da pospać, czy dam radę cycolić bez problemów...Czas leci okropnie! Ale wiecie kiedy nam się będzie dłużyć? Jak już pyknie nam ten powiedzmy 36 tydzień i będziemy gotowe do desantu. Jak już zaczniemy wsłuchiwać się w każdy skurcz i w każdym BH będziemy szukać powtarzalności... Bo może to już to... Jak każde za przeproszeniem pocieknięcie czegokolwiek będziemy interpretować jako "być może to wody się sączą? Albo czop odszedł" I galop do najbliższej łazienki na wizję lokalną... A noce? Noce są wtedy długie bo nieraz doczekamy skurczy co pół godziny, kiedy do świtu daleko i będziemy się zastanawiać czy budzić faceta bo już 5 skurczy było czy jeszcze poczekać? Aż w końcu uśniemy od tego liczenia bo to wcale nie będzie to. Teraz boimy się jeszcze, że coś się zacznie za szybko a za kilka tygodni będziemy myśleć, że nie zacznie się nigdy. Zwłaszcza jak majówki zaczną się rozpakowywać i każda będzie oczekiwać swojej kolejki ;D
 
Hope Ty już nam nic nie sprzedawaj :-p

Marzena rozumiem,że w nocy zamiast liczyć baranki to skurcze będziemy liczyć:-)
 
Słyszałam,że te które już to przechodziły bardziej się boją niż za pierwszym razem bo wiedzą co je czeka,ale ile w tym prawdy to nie wiem.

ja tam się bólu nie boje , mnie nie bolało:-p
a że wiem co było to przynajmniej wiem ze na sali to nie kupe mi się chce tylko dziecko wychodzi:-D
bo ja myslałam ze mi sę chce kupe i chciałam na kibelek iść...


dzisiaj wyjęłam 1 karton ciuszków:szok: ile tego.. porobiłam zdjęcia.. jutro wyciągnę 2 i też porobię i wam wstawię..
a mój że trzeba bedzie coś nowego dokupić żeby nie było wszytsko po Vi:szok:
oszalał...!!
wszystko co białe i jasne wrzuciłam już do odplamiacza i jutro wypiorę w normalnym proszku bedzie piękne i powabne haha:-D
kupiłam już płyn do płukania dla niemowląt...:tak:
jeszcze tylko proszek, ale akurat nie było u nas:sorry:

Aha i mąż stwierdził ze sie stąd wyprowadzamy jak najszybciej bo mamy za mało szaf:rofl2:


a co do suwaka...
u mnie 44 dni do porodu- jeszcze te 2 tyg co niby wg usg.. to 30 dni i mogę ordzić:-)
 
Hope Ty już nam nic nie sprzedawaj :-p

Marzena rozumiem,że w nocy zamiast liczyć baranki to skurcze będziemy liczyć:-)

Skurcze albo to co będziemy brać za skurcze.

Cholewcia, ja tak sobie myślę, że ja w sumie urodziłam w 39 tygodniu więc nie naczekałam się jakoś okropnie, a jednak czas się dłużył. A jak przenosi się do 42? To od 36 tygodnia daje dodatkowych 6 tygodni czekania ;D No ja nie wiem czy ja się z doktorem nie umówię jednak na konkretny termin ;D
 
Kamcia to wpadnijcie do mnie to D zobaczy co to jest mało szaf i miejsca. Ja muszę też zrobić porządek z tymi ciuszkami co od kumpeli dostałam i zwolnić swoją szafkę na nie,ale kiedy to robić jak się lenia w dooopie ma:/

Wątpię żeby mi się dłużyło. Początek roku zawsze mi leci do moich urodzin a że są w połowie mają to nawet jeśli przenoszę to i tak zleci. Tak sobie ostatnio myślałam,że dla niektórych z nas w tym roku dochodzi kolejne święto do obchodzenia "Dzień Matki" :)
 
Ostatnia edycja:
w zasadzie to faktyycznie u nas mało szaf jest:-p

w naszej sypialmni mamy jedną dużą ale tam sa tylko i wyłącznie moje ciuchy bo D już się nie pomieściły:-D więc jego wydelegowałam do szafy w pustym pokoju..
u Vi jest jedna duża szafa gdzie sa ciuchy na teraz i na trochę później i komoda gdzie ma tez ciuchy na teraz:sorry:
i koniec szaf:-p
mamy małe szufladki na bielizne...:tak: to przecież tam ciuszków nie będę trzymać.,..
i nie ma już miejsca na nic...
ciekawa jestem jak to rozporządzimy....:sorry:
 
Kamcia musisz zwolnić trochę miejsca w swojej szafie :-p mogę się założyć że w połowie ciuchów nie chodzisz już
 
Ech szkoda, postraszyłabym was troszkę :-p Zaserwowałam małej paczkę batoników z czekolady i teraz biedna nie wie co ma ze sobą począć, czka, wierci się, kopie, wypina :-D Poznęcałabym się nad wami dla równowagi :-p:evil:

Co to ja miałam...a nie miałam, skurczy przepowiadających, BH ani innych poza tymi na łydkach. Po prostu którejś nocy suchy trzask i poleciało wody cała rzeka a potem dowiedziałam się co to skurcze od razu co 5 minut. Brzuszno-krzyżowe, hardcor.

Teraz coś mi się w głowie poprzestawiało i traktuję poród jak wyzwanie. Jakbym chciała się sprawdzić, lepiej wykorzystać drugą szansę, chociaż pewnie na którymś etapie będę próbowała zwiać z porodówki (tak miałam, chciałam porzucić brzuch i wrócić jak to się skończy, nawet się rozglądałam gdzie jest wyjście).
I jak pomyślę o tym co jest po porodzie, czuję cudowny, błogi spokój...

Po porodzie SN bez znieczulenia, gdy nagle jak ręką odjął przestaje cokolwiek boleć i masz już przy sobie dziecko pojawia się niewyobrażalne uczucie euforii. W życiu czegoś podobnego nie doznałam nigdy wcześniej ani później. To esencja, istota szczęścia w czystej postaci.
 
reklama
Co my Ci takiego zrobiłyśmy,że chcesz się nad nami znęcać???

To takie dziwne,boje się porodu i chciałabym wydłużyć jak najbardziej ten czas do niego,a z drugiej strony już chce mieć swojego synka przy sobie ...tulić go w ramionach.
 
Do góry