reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Teraz czas do porodu będziemy mierzyć w tygodniach, nie miesiącach, strasznie szybko zleciało a końcówka o dziwo jeszcze prędzej :szok:

Styna witaj w domu!:-)
 
reklama
jolek - te dni strasznie szybko uciekają. Ja pamiętam jak dopiero była studniówka, a teraz w niedzielę stuknie 70. Kiedy to minęło? Mi teraz zostały 2 tygodnie pracy - zleci jak z bicza strzelił. Potem wyprowadzka teściów, nasze porządki, malowanie, meblowanie, święta, jak będziemy rupiecie dla Mikiego zamawiać to chyba kurierzy w drzwiach się będą mijali. A potem już czekanie. A wiele z was będzie już tuliło swoje maluszki wtedy.
 
Witam się wieczorową porą, my cali i zdrowi, zaglądam tu do was czesto ale nie mam czasu popisać , wybaczcie, tak to już jest jak się ma dzieciaki w domu i jeszcze chorego mężusia:-)
 
Jolek mi nie wiele więcej bo 53... już codziennie myślę o porodzie, o tym jak to będzie, jak wygląda ten mój maluszek, czy będzie grzeczny, czy pójdzie jednak w mamusię... Normalnie tyle rzeczy chodzi mi po głowie że szok...
Paula współczuję chorego męża, mówią że jak ma się w domu chorego faceta to gorzej niż z chorym dzieckiem ;-)
 
Oj dziewczyny leci ten czas strasznie, ktoś mi mówił,że końcówka się strasznie ciągnie, a mi leci jak szalona!
 
Oj laski leci leci ani się obejrzymy a będziemy w nocy na wołanie cycka wystawiać. Kurcze cholernie się tego boję, zazdroszczę tym które już mają dzieci i wiedzą jak przebiega poród ja nie cierpię jak czegoś nie wiem. No ale przy następnym już będę wiedziała, no i wtedy może jeszcze bardziej się będę bała. A już tylko 54 dni zostało!!!!!!!!!!!!!!!!:szok:
 
reklama
Słyszałam,że te które już to przechodziły bardziej się boją niż za pierwszym razem bo wiedzą co je czeka,ale ile w tym prawdy to nie wiem.
 
Do góry