Pare dni temu czytałam,że na zakręcie wypadło z auta dziecko. Tylko teraz nie wiadomo czy matka go nie zapięła czy samo się odpięło z fotelika.Nie wiem jak to mój M robił,ale jak woziliśmy moich siostrzeńców to oprócz tego,że byli w fotelikach blokował jakoś zamknięcia w tych tylnych drzwiach,że od środka dziecko nie było w stanie ich otworzyć.
reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Tak tak Jolek jest coś takiego w aucie nie wiem czy w każdym ale u Nas to jest i mamy włączone bo Szymek już nie raz za klamkę łapał
Jolek jest taka blokada w każdym aucie z boku na drzwiach jest wajcha którą się przekręca i drzwi od środka się otworzyć nie da. A to dziecko co wypadło wypadło ale z fotelikiem ponieważ fotelik był nie przypięty do fotela samochodu, tylko tak położony na tylnej kanapie.
Marzena moje okna też przyprawiają mnie o mdłości ale jeszcze nie ryzykuję zostawiam je sobie na 37 tydzień i wtedy to chyba codziennie będę je myć.
Marzena moje okna też przyprawiają mnie o mdłości ale jeszcze nie ryzykuję zostawiam je sobie na 37 tydzień i wtedy to chyba codziennie będę je myć.
No to szczyt głupoty, że dziecko wsadziła do fotelika, ale fotelika to już nie zapięła.
No właśnie tego do końca nie wyjaśnili czy to jakaś wada zabezpieczenia w foteliku i pasy mimo że zamknięte to nie trzymały, czy matka nie zapięła, czy może dziecko samo odpięło.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
jolek u nas też jest blokada tylnich drzwi dla dzieci , ze od środka się ich nie otworzy wcale.. bo moja mała raz mi już otworzyła
a teraz mam pewność że nie otworzy
no i na szczęście z przodu mi się wyświetla czy mam zamknięte drzwi..
a teraz mam pewność że nie otworzy
no i na szczęście z przodu mi się wyświetla czy mam zamknięte drzwi..
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
będzie problem jak będziesz musiała dziennie dziecko wkładać i wyciągać ...
bez tylnich drzwi to jednak nie takie proste;-)
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
W zasadzie każdy samochód z zamkiem centralnym da się zamknąć od środka żeby dziecko nie wyleciało. Tylko znów pytanie czy to bezpieczne bo w razie wypadku przy zablokowanych drzwiach ktoś z zewnątrz będzie miał utrudniony dostęp do nas.
A co do rozpinania pasów przez dzieci to trzeba wybierać foteliki z takim zapięciem które dziecku ciężko odpiąć. My taki kupiliśmy i w tym do 18 kg Paula czasem jeździ na krótkich odcinkach po mieście ze mną (jeszcze się mieści) i nie potrafi sama go odpiąć za cholerę. A w tym "większym" foteliku co już nie ma własnych pasów tylko samochodowy się przekłada to sobie odepnie ale zawsze najpierw pyta czy już może się odpiąć jak samochód się zatrzymuje pod domem czy sklepem. Zawsze pyta bo tak ją nauczyliśmy i od maleńkości miała powtarzane do znudzenia, że nie wolno łapać za klamkę samochodową. I oczywiście jak złapała to ochrzan był i jakoś nie mieliśmy z tym problemów. Jak dotąd NIGDY nie otworzyła nam drzwi w trakcie jazdy ani nie rozpięła pasów - zresztą samochód zaraz by nam "powiedział".
A co do rozpinania pasów przez dzieci to trzeba wybierać foteliki z takim zapięciem które dziecku ciężko odpiąć. My taki kupiliśmy i w tym do 18 kg Paula czasem jeździ na krótkich odcinkach po mieście ze mną (jeszcze się mieści) i nie potrafi sama go odpiąć za cholerę. A w tym "większym" foteliku co już nie ma własnych pasów tylko samochodowy się przekłada to sobie odepnie ale zawsze najpierw pyta czy już może się odpiąć jak samochód się zatrzymuje pod domem czy sklepem. Zawsze pyta bo tak ją nauczyliśmy i od maleńkości miała powtarzane do znudzenia, że nie wolno łapać za klamkę samochodową. I oczywiście jak złapała to ochrzan był i jakoś nie mieliśmy z tym problemów. Jak dotąd NIGDY nie otworzyła nam drzwi w trakcie jazdy ani nie rozpięła pasów - zresztą samochód zaraz by nam "powiedział".
reklama
