reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

yra245 bardzo sie ciesze ze u ciebie wszystko ok. moze faktycznie u mnie tez bedzie dobrze :) poczekam ten tydz ,wtedy bedzie 7tydz i moze u mnie tez sie pojawi male serduszko :)
 
reklama
uff, przeczytałam wreszcie zaległości z kilku dni (nie maiłam czasu zajrzeć tutaj)...

Witajcie Wszystkie :)!

yra - cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku.
annaso - db, że maleństwo dobrze się rozwija. Nie wiem, jakie skutki uboczne może mieć luteina, ale ja nic nie biorę, a od wczoraj pobolewa mnie głowa - taka pogoda (ale na szczęście to nie migrena, bo tak łatwo by mi nie przeszła...)

No i nie mogę sie doczekać czwartku - wreszcie pójdę na pierwszą wizytę. Oby wszystko było dobrze...jestem "przy nadziei" ;)
 
Witam nowe ciężarówki :-)

Właśnie Kamcia pomyślałam przed chwilą o Poziomkach, dlaczego się nie odzywa... Poziomki haloo, daj znać czy wszystko ok??

Edit: jestem pozbawiona mózgu, gadam z Poziomką na priv i wiem przecież, że żyje... Gąbka zamiast szarych komórek, co za sierota ze mnie...
hahahaha:-D:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
a czemu ona tylko na prv a tu się nie chce ujawnić????

poziomki i jeszcze Misia89
co u Was Dziewczyny?

Kamcia - katarek jest przy zabkowaniu (Aleks tak mial i wszystkie dzieciaczki znajomych dookola), tak samo jak biegunka i zmniejszony apetyt...
dzieki za info... no własnie i co z misią??
No mam nadzieje ze szybko sie wdroze tylko jest maly problem mieszkam w USA i roznica czasu jest 6h hehe wiec jak bede sie budzila bede miala duzo do poczytania ;p wiecie co ostatnio wyczytalam, ze napar z nagietka wzmacnia ciaze i zmniejsza ryzyko poronienia wklejam cytat "Nagietek-Napar z niego możesz stosować od początku ciąży przez całą jej pierwszą połowę. Ziele to wzmacnia ciążę, zapobiega poronieniom" co o tym myslicie?
ps. rozumiem ze bole podbrzusza czasami i lekkie klocia to normalka? :)
o nagietku nie mam pojęcia....

wogóle to spałam wcczoraj od 17 do 21 a póżńiej od ok 2 do rana do 8 ... i jeszcze jestem niewyspana i zmęczona:baffled: masakra jakaś... z chęcią bym się położyła jeszcze na jakies 5 godzinek:-p hehe
niestety... ehhhh
 
Witam się :)
Też już nadrobiłam zaległości. Nie miałam się jak przez te kilka dni odezwać.
W piątek byłam na wizycie u gina pierwszy raz. Wszystko jest w porządku . Widziałam nawet serduszko naszej fasolinki.
Następną wizytę mam 5 października.
 
Witam Was Kochane.
Na początek przepraszam, że tak długo mnie nie było ale ostatnie kilka dni były czymś strasznym... Codzienny ból głowy nie do wytrzymania do tego ciągłe wymioty...
Z bólem głowy wylądowałam u neurologa --> ta na podstawie wywiadu wywnioskowała u mnie guza mózgu... Dała mi skierowanie do szpitala --> tam nic nie znaleźli dziwili sie tylko skąd takie wnioski na podstawie wywiadu bez żadnych badań. Nie miałam żadnego prześwietlenia bo na razie nie chce.
Miałam obniżony sód i podali mi kroplówke, powiedzieli, że jak nie przejdzie to mam sie zgłosić na położnictwo. Tak też zrobiłam bo nie przeszło. Tam zrobili mi badania i usg. To najważniejsze, że ciąża przebiega idealnie:happy2::happy2: Widziałam swoje Maleństwo i serduszko. Dali czopki przeciw wymiotne. Meczyłam sie jeszcze ze 2 dni po tym szpitalu. Powiedzieli mi, że dobrze, że są takie torsje bo to znaczy, że z ciążą wszystko ok. Gorzej gdyby to było cześciej-mogłabym sie odwodnić. Tak czy siak dzisiaj wstałam i głowa boli ale na tyle, że moge wstać i do Was napisać i zrobić sobie samej śniadanie. Mam nadzieje, że to osłabienie a głowa da mi już spokój.

Dzisiaj na 13.20 jedziemy na usg i bedziemy mogli Razem z Meżem zobaczyć Nasze Maleństwo i wziąć zdjecia do domku bo w szpitalu niestety nie mogli mi dać:-:)-(

A teraz napiszcie mi Kochane czy jest coś ważnego co sie wydarzyło przez ten czas co mnie nie było?? Bo chyba nie dam rady Was nadrobić i nawet nie bedee próbować...
 
Witam Was Kochane.
Na początek przepraszam, że tak długo mnie nie było ale ostatnie kilka dni były czymś strasznym... Codzienny ból głowy nie do wytrzymania do tego ciągłe wymioty...
Z bólem głowy wylądowałam u neurologa --> ta na podstawie wywiadu wywnioskowała u mnie guza mózgu... Dała mi skierowanie do szpitala --> tam nic nie znaleźli dziwili sie tylko skąd takie wnioski na podstawie wywiadu bez żadnych badań. Nie miałam żadnego prześwietlenia bo na razie nie chce.
Miałam obniżony sód i podali mi kroplówke, powiedzieli, że jak nie przejdzie to mam sie zgłosić na położnictwo. Tak też zrobiłam bo nie przeszło. Tam zrobili mi badania i usg. To najważniejsze, że ciąża przebiega idealnie:happy2::happy2: Widziałam swoje Maleństwo i serduszko. Dali czopki przeciw wymiotne. Meczyłam sie jeszcze ze 2 dni po tym szpitalu. Powiedzieli mi, że dobrze, że są takie torsje bo to znaczy, że z ciążą wszystko ok. Gorzej gdyby to było cześciej-mogłabym sie odwodnić. Tak czy siak dzisiaj wstałam i głowa boli ale na tyle, że moge wstać i do Was napisać i zrobić sobie samej śniadanie. Mam nadzieje, że to osłabienie a głowa da mi już spokój.

Dzisiaj na 13.20 jedziemy na usg i bedziemy mogli Razem z Meżem zobaczyć Nasze Maleństwo i wziąć zdjecia do domku bo w szpitalu niestety nie mogli mi dać:-:)-(

A teraz napiszcie mi Kochane czy jest coś ważnego co sie wydarzyło przez ten czas co mnie nie było?? Bo chyba nie dam rady Was nadrobić i nawet nie bedee próbować...

co za debil stwierdza guza mozgu badaniem bez rezonansu i tomo???? pogratulowac!!!!
 
popieram .. debile:baffled:

głowa |Cię boli przez ciążę, mnie bolała całą 1 ciążę i teraz boli mnie w 2 ... i to jest normalne u kobnier ciężarnych (oczywiście jak wszystkie inne objawy nie każdą to łapie)
więc nie masz się czym przejmować.. tym bardziej jakimiś wymyślonymi guzami:no::wściekła/y:

musisz po prostu przecierpieć..
ja że teraz mam dziecko to musze być na nogach , ale w pierwszej ciąży prawie cały czas przeleżałam w łóżku:tak:
 
Jestem tu nowa, ale popieram mnie też pierwszą ciąże bolała głowa, ale to było nic w porównaniu z wymiotmi, które przeszły dopiero w 5 miesiącu (ale dało się to przeżyć jak widać choć wtedy w to wątpiłam). Teraz w drugiej ciąży objawy są bardziej nasilone, głowa mi pęka, a wymioty i mdłości nie dają spokoju przez cały dzień; myślę jednak, że wpływ ma wysiłek fizyczny bo przy synku jest troche zajęć, noszenia itd.

Dlatego z doświadczenia mówię Ci,że objawy wcześniej czy póżniej przejdą, a mi lekarze ciągle powtarzali, że to tylko dobrze bo ciąża prawidłowo się rozwija i nigdy nie dali mi nic co mogłoby je złagodzić. Co wiecej kazali mi pracować do ostatniej chwili (mimo pracy fizycznej) i wsumie nie narzekam bo chociaż ciągle nie myslałam o tym, że jest mi strasznie nie dobrze, tyle, że to zależy od prcodawcy też żeby dał Ci możliwie jak najlżejsza prace.
 
reklama
Ech rozumiem was babeczki, sama z nerwów chodziłam po ścianach. I tak już jest, od jednego usg do kolejnego. Teraz wiadomo, że bije serduszko a potem nerwy czy dobrze się rozwija i tak do końca ciąży a potem przez całe życie dziecka. Nie można dać się zwariować :-)

Bóle podbrzusza, krzyża, bóle głowy, mdłości, wymioty są naturalnym "przywilejem" ciąży i po prostu trzeba je przetrzymać a co można - złagodzić odpowiednimi lekami. I nie nakręcać się niepotrzebnie! Powodzenie ciąży w połowie zależy od nastawienia!

Bądźcie dobrej myśli.
 
Do góry