reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Ta czas ucieka a jeszcze tyle do zrobienia jest, coraz bardziej zastanawiam się czy się wyrobimy. Planuję na 1 kwietnia mieć już wszystko gotowe, ale to tylko 1,5 miesiąca zostało. A dopiero test w ręku trzymałam:szok:
 
reklama
Ta czas ucieka a jeszcze tyle do zrobienia jest, coraz bardziej zastanawiam się czy się wyrobimy. Planuję na 1 kwietnia mieć już wszystko gotowe, ale to tylko 1,5 miesiąca zostało. A dopiero test w ręku trzymałam:szok:

ja tak czytam 1, 5 miesiąca..
i myslę jakim cudem do terminu ,... hehe

ale mnie nastraszyłas myslałam ze cos źle licze:-p
 
ja tak czytam 1, 5 miesiąca..
i myslę jakim cudem do terminu ,... hehe

ale mnie nastraszyłas myslałam ze cos źle licze:-p

o kurcze jakby tak 1,5 miesiąca do terminu było to już bym panikowała, narazie tylko lekkiego stresa załapuję. Syndrom wicia gniazda włączył mi się na maksa.
 
Z jednej strony ja też się nie mogę doczekać a z drugiej boję się tego co będzie. Taki dziwny strach przed nieznanym.
 
Styna to ja też tak mam.. Boje się,że nie podołam, o czymś zapomnę, coś źle zrobię i zawiodę już na samym starcie mojego maluszka :(
 
Dokładnie Jolek tak jak mówisz coś źle zrobię nie dopatrzę, pomylę a taki maluszek nie powie co robię źle i co potrzebuje.
 
Mój M ostatnio mi tłumaczył że nie potrzebnie się boję,że moje siostry będą mi wydzwaniać i podpowiadać...ale jakoś na to nie liczę. Modle się żeby mi koncentracja i pamięć wróciła po porodzie. Bo jak na razie mało rozgarnięta jestem, a to do mnie nie podobne. Jak mi to wróci to myślę,że dam radę!
 
moja rada.. to nie słuchać żadnych rad ,:-p
a maluszek nie powie bo jakkolwiek nie zrobicie będzie dla niego najlepiej..

zmykam na filmik i spaciu...
miłego poniedziałku:cool2::-D
 
reklama
Do góry