reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Ta czas ucieka a jeszcze tyle do zrobienia jest, coraz bardziej zastanawiam się czy się wyrobimy. Planuję na 1 kwietnia mieć już wszystko gotowe, ale to tylko 1,5 miesiąca zostało. A dopiero test w ręku trzymałam
ja tak czytam 1, 5 miesiąca..
i myslę jakim cudem do terminu ,... hehe
ale mnie nastraszyłas myslałam ze cos źle licze
ja tak czytam 1, 5 miesiąca..
i myslę jakim cudem do terminu ,... hehe
ale mnie nastraszyłas myslałam ze cos źle licze
o kurcze jakby tak 1,5 miesiąca do terminu było to już bym panikowała, narazie tylko lekkiego stresa załapuję. Syndrom wicia gniazda włączył mi się na maksa.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
o kurcze jakby tak 1,5 miesiąca do terminu było to już bym panikowała, narazie tylko lekkiego stresa załapuję. Syndrom wicia gniazda włączył mi się na maksa.
mi się nie włączył jeszcze hehe
ale jakby nie było 2 miechy i 2 tyg to też nie tak duzo ;-)
ja się już nie moge doczekać
Mój M ostatnio mi tłumaczył że nie potrzebnie się boję,że moje siostry będą mi wydzwaniać i podpowiadać...ale jakoś na to nie liczę. Modle się żeby mi koncentracja i pamięć wróciła po porodzie. Bo jak na razie mało rozgarnięta jestem, a to do mnie nie podobne. Jak mi to wróci to myślę,że dam radę!
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
moja rada.. to nie słuchać żadnych rad ,
a maluszek nie powie bo jakkolwiek nie zrobicie będzie dla niego najlepiej..
zmykam na filmik i spaciu...
miłego poniedziałku
a maluszek nie powie bo jakkolwiek nie zrobicie będzie dla niego najlepiej..
zmykam na filmik i spaciu...
miłego poniedziałku
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: