reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Kamcia na pewno nie będzie cię trzymała 4 miesiące bo już tyle nie masza na poważnie wiem co czujesz ja też to miewam masakra.
Jolek nie ma co płakać w końcu będą mieli dzidziusia kochać go będą tak samo jak swoje własne i znajoma nie będzie wymiotować i rozstępy jej nie grożą, trzeba szukać pozytywnych stron a nie skupiać się na negatywnych.
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
3 miechy tylko zostały..
u mnie już 7 miesiąc się ciągnie :-)
sylwia_
Fanka BB :)
no Kamcia to juz prawie koncowka :-)
wspolczuje bolu, ja mialam to samo niedawno ale potrzymalo tylko kilka godzinek i przeszlo. nie wyobrazam sobie meczyc sie z tym dluzszy czas
takze zdrowiej! natychmiast! ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
wspolczuje bolu, ja mialam to samo niedawno ale potrzymalo tylko kilka godzinek i przeszlo. nie wyobrazam sobie meczyc sie z tym dluzszy czas
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Rany, ale to leci czas Kochane, a mi się wydaje, że dopiero co zaszłyśmy
Choć z drugiej strony zaczynam się nudzić, bo nie męczą mnie mdłości, ale nie mam też tyle energii.. Psychicznie bardzo bym chciała, a fizycznie nie daje rady.. no to dostałam od teścia modele Krzyżaków do pomalowania
Współczuję Vi, ponoć to straszny ból!![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
Nie dziwię się Jolek, owszem adopcja piękna sprawa, choć trudna, ale nie umiem się postawić w miejscu koleżanki, gdybym wybierała ją z konieczności..nie wiem co bym czuła.No i taką nadzieje miała.. :-(
Współczuję Vi, ponoć to straszny ból!
![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
Nie dziwię się Jolek, owszem adopcja piękna sprawa, choć trudna, ale nie umiem się postawić w miejscu koleżanki, gdybym wybierała ją z konieczności..nie wiem co bym czuła.No i taką nadzieje miała.. :-(
karolq8
Fanka BB :)
Ojej faktycznie to juz 7 miesiac
Kamcia widze podobny termin hehe
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
adopcja to piękna sprawa i zawsze marzyłam o tym, aby mieć własne dziecko i po kilku latach adoptowac cudze. moja chrzestna adoptowała niedawno z mężem dziewczynkę z domu dziecka i jest to coś wspanialego. świadomość, że dzięki tobie ta kruszynka ma szanse na dobre i godne życie. ale do tego trzeba mieć warunki i mieszkaniowe i finansowe. u nas narazie byłoby to niemożliwe. ale w przyszłości? zobaczymy, choć dla mojego M adopcja nie jest tak oczywista. nie jest pewnien, czy byłby w stanie obdarzyć takie dziecko taką samą miłością jak własne. nie uważam aby było to cos zlego, uważam, że to normalne odczucia i naturalne wątpliwości.
reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
Trzeba się wyspowiadać z tego, że się rozwiodło, bo to jest grzech według Kościoła. .
sam rozwód nie jest grzechem, tylko to, co się po nim robi... jesli ktoś się rozwiódł i żyje samotnie, to grzechu nie ma, bo to tak jakby żył w separacji, ale jeśli zwiąże się z inna osobą, to grzechem jest cudzołóstwo.
Tak więc Kamciu nie trzeba spowiadać się z rozwodu, ale z cudzołóstwa, a i rozgrzeszenia nie będzie, jeśli nie ma żalu za grzechy i chęci zerwania z tym grzechem...
Sylwia - moja ginek od początku ciąży zakazała mi w ogóle kąpieli, a że mam tylko wannę, to trudne to było do zrealizowania :/, ostatecznie siedzę w wannie i mam tylko troszkę wody... choć ostatnio zrobiłam wyjątek i nalałam więcej, bo już tęsknię za normalną kąpielą... no i kosmówka się teraz nie odklei
Co tam jeszcze..., aha, no ja też będę starą pierwiastką... bo w kwietniu stuknie mi 31 wiosna...
Co do szykowania kanapek do pracy mężowi, to u nas M od zawsze robił sobie sam, bo przy 12 skibkach trochę pracy jest... no, czasem mu robiłam i wtedy był bardzo wdzięczny
doczytam resztę i może jeszcze coś dopiszę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 318 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 27 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: