reklama
klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
Hej kobietki!
Ale naskrobałyście... Wiecie ja wczoraj czułam się fatalnie. Nic mi się nie chciało - prawie cały czas leżałam. Moja mama zajęła się Wikim.
Kamcia rzeczywiście ierplwy twój mężczyzna :-) ja tak miałam w piewrwszej ciąży a teraz powiedział, że nie, bo za dużo mam zachcianek hehe. Ja co chwila coś wymyślam na przemian słodkie - kwaśne. teraz jem winogronka a jeszcze godzinę temu jadłam ogórki konserwowe i schabowego na obiad
annaso bądź dobrej myśli. zobaczysz wszystko będzie dobrze.
Ale naskrobałyście... Wiecie ja wczoraj czułam się fatalnie. Nic mi się nie chciało - prawie cały czas leżałam. Moja mama zajęła się Wikim.
Kamcia rzeczywiście ierplwy twój mężczyzna :-) ja tak miałam w piewrwszej ciąży a teraz powiedział, że nie, bo za dużo mam zachcianek hehe. Ja co chwila coś wymyślam na przemian słodkie - kwaśne. teraz jem winogronka a jeszcze godzinę temu jadłam ogórki konserwowe i schabowego na obiad
annaso bądź dobrej myśli. zobaczysz wszystko będzie dobrze.
annaso
Mama Antosia:) 05.06.2006
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2007
- Postów
- 67
Dzięki dziewczyny za te wszystkie dobre słowa, zjadłam pół czekolady , połaziłam nad jeziorem i jakos mi lepiej
W każdym razie ja też zazdroszcze tego spania , kurcze ja mam budzik na 6.15 dzień w dzień i co 5 minut przestawiam ale najdalej do 6.35 a potem wyscigi, kawa sniadanie , ubieranie Antka i zawsze jego ryk musze uspokoic bo on tez nie lubi rano wstawac. Czasami jestem naprawdę zmęczona juz o 13.
Misia- odpoczywaj bo potem jak się urodzi to już nie będzie tak spokojnie.Ja dopiero doszłam do tego że spalam do 10 , jak Antek skonczył 4 lata i znowu sobie brak snu zapewniłam na kolejne 4 lata z drugim tez musze korzystać z ostatnich chwil no bo przeciez niewiadomo czy będzie jak Antek spał/a non stop i tylko jadł/a. a teraz dalej do roboty idę na szczescie dzis tylko do 18.30
W każdym razie ja też zazdroszcze tego spania , kurcze ja mam budzik na 6.15 dzień w dzień i co 5 minut przestawiam ale najdalej do 6.35 a potem wyscigi, kawa sniadanie , ubieranie Antka i zawsze jego ryk musze uspokoic bo on tez nie lubi rano wstawac. Czasami jestem naprawdę zmęczona juz o 13.
Misia- odpoczywaj bo potem jak się urodzi to już nie będzie tak spokojnie.Ja dopiero doszłam do tego że spalam do 10 , jak Antek skonczył 4 lata i znowu sobie brak snu zapewniłam na kolejne 4 lata z drugim tez musze korzystać z ostatnich chwil no bo przeciez niewiadomo czy będzie jak Antek spał/a non stop i tylko jadł/a. a teraz dalej do roboty idę na szczescie dzis tylko do 18.30
Y
yra245
Gość
oj to jeszcze bardzo długo. jak pępek ci wypchnie wtedy wiadomo że na tej wysokości jest macica. więc jeszcze bardzo długo.
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Annaso nie przejmuj się, hormony szaleją Na pocieszenie powiem ci, że ja dla odmiany dzisiaj mam świetny dzień, wszystko mnie cieszy i nawet dla poprawy nastroju zrobiłam sobie jeszcze jeden test ciążowy i patrzyłam jak różowe kreski biją po oczach z taką siłą :-):-) Jest szansa, że i ty jutro wstaniesz prawą nogą;-)
I w ogóle czuję się dzisiaj super.
Motylku ja mam tak, że co 2 godziny dostaję ataku głodu, od kilku dni. Robię się nagle tak okrutnie głodna, że muszę coś zjeść natychmiast. Więc turlać się będziemy we dwie na koniec I nie czuję się najedzona bez względu na porcję
I w ogóle czuję się dzisiaj super.
Motylku ja mam tak, że co 2 godziny dostaję ataku głodu, od kilku dni. Robię się nagle tak okrutnie głodna, że muszę coś zjeść natychmiast. Więc turlać się będziemy we dwie na koniec I nie czuję się najedzona bez względu na porcję
annaso
Mama Antosia:) 05.06.2006
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2007
- Postów
- 67
Annaso nie przejmuj się, hormony szaleją Na pocieszenie powiem ci, że ja dla odmiany dzisiaj mam świetny dzień, wszystko mnie cieszy i nawet dla poprawy nastroju zrobiłam sobie jeszcze jeden test ciążowy i patrzyłam jak różowe kreski biją po oczach z taką siłą :-):-) Jest szansa, że i ty jutro wstaniesz prawą nogą;-)
I w ogóle czuję się dzisiaj super.
Motylku ja mam tak, że co 2 godziny dostaję ataku głodu, od kilku dni. Robię się nagle tak okrutnie głodna, że muszę coś zjeść natychmiast. Więc turlać się będziemy we dwie na koniec I nie czuję się najedzona bez względu na porcję
Nie przejmujcie sie ja byłam na porodówce to wazylam 90kg....heheh a po ciazy za 2 miesiace 60 takze waga spada baaaaardzo szybko fakt ze po porodzie jadalm tylko na parze i dzieki temu przesypialismy caaaale noce dziecko bylo bardzo grzeczne
reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Kamcia - bardzo wytrwały Twój D fajnie że masz w nim pomoc :-)
kamcia ale cierpliwy Twój mężczyzna Mój powiedział że zaniedbywany się czuję .
hehe no musi być wytrwały... wkońcu sam spłodził te dzieci;-)Kamcia rzeczywiście ierplwy twój mężczyzna :-) ja tak miałam w piewrwszej ciąży a teraz powiedział, że nie, bo za dużo mam zachcianek hehe. Ja co chwila coś wymyślam na przemian słodkie - kwaśne. teraz jem winogronka a jeszcze godzinę temu jadłam ogórki konserwowe i schabowego na obiad
.
ale tak ogólnie to on miły z natury , hehe czasem cos mu niepoepasi i sie odezwie ale ogólnie to mnie słucha i spełnia zachcianki
i wstaje co roano do Vi o 7 (nawet zzanim zaszłam w ciążę) hehe a ja śpię do 9
hej witamy witamy .. to jeszcze jedna wasza koleżanka ze staraczek została....hej dziewczyny chciała bym się przyłączyć do was wczoraj dowiedziałam sie że jestem w ciąży zrobiłam 4 testy 2 rano 2 wieczorem i od razu miałam 2 grube krechy
nie ma się co przejmować, dzidzi będzie... i nie wkręcaj sobie że nie,.. wszystko wskazuje na to że jesteś w ciąży więc czemu miałoby być inaczej???Bo jej nie ma i nie ma cały czas sie boję że dostane @ i wszystko sie skończy. Ale dziś jakiś taki pesymizm nie ogarnął.
Widze moją teściową raz na rok i zawsze tak jest. Powiedziałam jej wczoraj że byłam w szpitalu a ona nic.....nawet sie nie zapyta jak sie czuje,nie pogratuluje że będzie dzidzia a do Antosia to nawet na urodzinki nie zadzwoni a co dopiero przyjechac Antoś na nią mówi PANI bo nie może zajarzyc że to jego babcia
co do teściowej to współczuję... ale jak to się mówi teściowej się nie wybiera, jak jest zła to może da się teścia udobruchać;-) i będzie po Twojej stronie....
po 2 nie masz się co nią przejmować... masz swoją rodzinę, i to jest najważniejsze...
No to jutro sie wyśpisz
Zapomniałam napisać Nie przedłużyli ze mną umowy w pracy... NIestety:-( Ale M. powiedział że mam sie nie martwić, że sobie poradzimy i na pewno bedzie dobrze.
a jaką miałaś umowę ?? na czas określony czy nieokreślony??
powinni Ci przełużyć conajmniej do końca ciąży...
a ja tak was siedzę i czytam i zjadłam cały słoik ogórków kiszonych
bolą mnie dziąsła... i wogóle jestem zmęczona.. ehhh...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 338 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: