reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

annaso spokojnie kochana u ciebie to dopiero początek naprawdę, ja byłam w połowie 5 tygodnia i było tylko kropkę widać, mam nadzieję że twój gin ma dobre usg bo tej starej generacji to też różnie.
 
reklama
właśnie zakupił sobie nowe takie z 4D i bajerakami więc mówił że będzie szansa. A tak na marginesie to nie wiem co sie ze mną dzieje bo ja w pierwszej ciaży duuużo spokojniejsza byłam!!!!
 
Dzień dobry wszystkim :)
Ja się trochę przeziębiłam :(. Gardło boli z nosa cieknie, kaszel męczy.
A jakby tego było mało to nie mogę się z pracy zwolnić :/ Ale przynajmniej mdłości dzisiaj nie miałam:)
 
Cześć dziewczyny :)
Co do starszaków, to mój prawie-dwulatek też trochę ponad 12 kg waży. I się Kamcia nie stresuj, bo od grudnia przytył niecałe 0,5 kg. W tym wieku dzieci mniej przybierają, bo im się wszystko spala w związku z aktywnością, a właściwie w praypadku mojego nadaktywnością. Jestem niemal pewna, że za parę lat będzie miał ADHD zdiagnozowane. A co do dźwigania, to ja mieszkam na 5 piętrze bez windy... Młody ostatnio miał błyskawiczny kurs wchodzenia i schodzenia po schodach. Ale leniuch jest i nie zawsze mu sie chce, mimo że nie raz sam wlazł od parteru na sama górę, ale to jak ma wenę... bo zazwyczaj, to jest śmiertelnie obrażony, bo chciałby na dworze zostać, więc wygląda to tak, że kładzie się na półpiętrze i ma mnie gdzieś. Jak mi sie nie spieszy, to go zostawiam i idę dalej, piętro wyżej staję, tak żeby mnie nie widział i czekam. Po paru minutach mu się nudzi i włazi. I tak się bawimy aż na samą góre. A jak mi się spieszy, to niestety na ręce i chodu do góry. Najgorzej jak mam jeszcze jakieś zakupy, a młody niezadowolony jest ze środka transportu i wierzga. No cóż uroki macierzyństwa...
 
hehe trinka to masz wesolo....:-) ja juz nie wnosze malej po schodach sama wchodzi... a zchodzi za raczke:tak: bo ja nie moge dziwgac, a ona... musi sie nauczyc ... zeby mi sie nie rozlenila...
ale ja to mam tylko wchodzenie u mnie z korytarza na gore do sypialni, wiekszosc czasu spedzamy i tak w salonie:-) chyba ze czegos zapomne to sama lece na gore... :-p
a jak tam sprawa u ciebie wyglada teraz(napisz na wisytach u lekarza jak mozesz plis)

mialam cos napisac i zapomnialam:sorry2:
 
Witajcie!!!

dziewczyny dopiero wstałam:szok: nie mam siły na nic, no i od razu po wstaniu do pionu mdłości..codziennie rano czuje się jakbym na kacu wstawała:-(

mama ale się cieszę że Ty tutaj!!! Gratulacje!!! (a wiesz jak wtedy pisałaś o wizycie u lekarz, jak takie małe perspektywy były to ja poczułam że się uda:) Super!!!

basiekk herbatka z miodem i cytrynką , albo wersja hard core mleko z czosnkiem postawią Cie na nogi. ale teraz w obecnym stanie przy mdłościach to naprawdę hard core:-( Zdrówka!
 
moja ma 9msc i 11,3 kg ostatnio wazyla:baffled: a ja nosic czasem trzeba:-([/COLOR]

Kawał kobietki ale to normalne bo zaczyna rosnąć a jak zacznie biegać to wszystko się wyrówna :tak:

A tak wogóle dziewczynki to dziś na usg ide jeszcze jedno kontrolne bo ostatnio nie było widac dzidziusia....ale się boję że go tam nie ma:(

Będzie dobrze na pewno sobie tam spokojnie rośnie! :tak:

Cześć dziewczyny :)
Co do starszaków, to mój prawie-dwulatek też trochę ponad 12 kg waży. I się Kamcia nie stresuj, bo od grudnia przytył niecałe 0,5 kg. W tym wieku dzieci mniej przybierają, bo im się wszystko spala w związku z aktywnością, a właściwie w praypadku mojego nadaktywnością. Jestem niemal pewna, że za parę lat będzie miał ADHD zdiagnozowane. A co do dźwigania, to ja mieszkam na 5 piętrze bez windy... Młody ostatnio miał błyskawiczny kurs wchodzenia i schodzenia po schodach. Ale leniuch jest i nie zawsze mu sie chce, mimo że nie raz sam wlazł od parteru na sama górę, ale to jak ma wenę... bo zazwyczaj, to jest śmiertelnie obrażony, bo chciałby na dworze zostać, więc wygląda to tak, że kładzie się na półpiętrze i ma mnie gdzieś. Jak mi sie nie spieszy, to go zostawiam i idę dalej, piętro wyżej staję, tak żeby mnie nie widział i czekam. Po paru minutach mu się nudzi i włazi. I tak się bawimy aż na samą góre. A jak mi się spieszy, to niestety na ręce i chodu do góry. Najgorzej jak mam jeszcze jakieś zakupy, a młody niezadowolony jest ze środka transportu i wierzga. No cóż uroki macierzyństwa...

Mój synek protest robi wychodząc z placu zabaw ale i to nie zawsze nie raz da się przekupić ;-) a w bramie wchodzi już sam fakt trwa to o wiele dłużej bo musi wszystko po drodze dotknąć , do sąsiadów zadzwonić itp ale nie przejmuje się tym tylko jak mi się spieszy to "łap" pod paszki i do góry na szczęście nie wysoko 2 piętro.

Heja ho!
U mnie Ok wieści na lekarzowym :tak:
 
Lady trzymam &&&&&&&&& wszystko będzie dobrze.
Ja Kochane dzisiaj też czuję się słabiutko:-( Piersi bolą strasznie a do tego mdłości drugi dzień... Na co nie spojrzę to od razu mi się zbiera. Do tego wszystko mi śmierdzi...
Lecę właśnie odebrać wynik tsh i ft4 mam nadzieję, że będą już dobre także trzymajcie &&&& od razu mam wizytę u endo więc jakby co da mi nową dawkę....
 
reklama
Do góry