Maj 2011

[_Roszpunka_]

Dziewczyny widzę że wszyscy faceci są tacy sami mój też palcem nie ruszy, a jak mu pokaże tu rozsypałeś okruchy to uznaje że okruchy nie są bałaganem i ja przewrażliwiona jestem. Dobra mykam do pracy, ciężko będzie bo mam lenia jak diabli no ale cóż, aby do ostatniego marca.

ooo nie
mój nie dość że po sobie to sprząta jeszcze po mnie i zawsze nawet jak mamy gdzieś wyjść to on musi jeszcze posprzątać
no i podłogi nawet zmywa.. i odkurza w domu... a ja mam luzy hehe sprzątam jak mi się zachce
ale ma za to inne minusy ;-) ihih

 

[Futrzaczek]

Kamcia - z moim nie jest też najgorzej ale przy Twoim się chowa ale z tego co mówiłaś Twój jest kucharzem i pewnie stąd ten ład i porządek bo przecież kto by chciał pracować z krótko mówiąc bałaganiarzem :-)
Tylko mu nie "cukruj" za bardzo bo wiesz jak to z tymi Naszymi facetami jest jeszcze obrośnie w piórka

 

[jolek27]

Kurde mój też zawsze po sobie sprzątał... od niedawna coś mu odjeb***!!!! On mi w smsach pomaga " nie rusz ja to zrobię"- i na tym się kończy oj wybuchnę dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od paru dni daje mu namiastkę tego co go czeka ale oczywiście to ja ta wredna jestem!!!!!!!!!!! Mam takie ciśnienie,że najchętniej bym go za drzwi wystawiła!!!!!
Ech idę łazienkę dokończę sprzątać i koniec na dziś będzie

 

[Futrzaczek]

Jolek - to wybuchaj a co niech facet zobaczy ze nie ma żartów ;-) faceci potrzebują czasami porządnego kopa na otrzęsiny bo inaczej nic z tego tylko bla bla bla a z tego gadania nic nie ma. a potem zażądaj sobie od niego że chcesz iść na mega wielkie lody albo na co będziesz miała ochotę i poczekaj na reakcję

Idę ziemniaczki obrać z/w

 

[jolek27]

he he futrzaczku nawet się łudzić nie będę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Futrzaczek]

Nie zaszkodzi spróbować a może a nóż widelec!

 

[jolek27]

nie ma sensu..... ok posprzątane mam już luzik

 

[_Roszpunka_]

Kamcia - z moim nie jest też najgorzej ale przy Twoim się chowa ale z tego co mówiłaś Twój jest kucharzem i pewnie stąd ten ład i porządek bo przecież kto by chciał pracować z krótko mówiąc bałaganiarzem :-)
Tylko mu nie "cukruj" za bardzo bo wiesz jak to z tymi Naszymi facetami jest jeszcze obrośnie w piórka

co Ty ja mu wcale nie cukruje :d hehe
własnie tyłek by mu urósł i by nie chciał nic robić hehe
a tak to czasem ja moge sobie odpocząć a on porobi :-)
wkońcu mamy równouprawnienie hehe
ja piorę on wiesza... hahaha
ale najlepsze jest to ze wlasnie nie musze mu nic mówić , nieraz położę coś i wiem ze zaraz np pójde do wc i to wezmę po drodze do kuchni to on już biegnie zabiera i zmywa... haha

tak jest kucharzem

 

[Futrzaczek]

nie ma sensu..... ok posprzątane mam już luzik

ehh no szkoda ale cieszę się że masz już chociaż robotę z głowy

 

[wisienka87]

chwilke mnie nie bylo a tu zbiorowe obgadywanie facetow jolek bidulko przesylam buziaki na poprawe
Nie przejmuj sie wiekszosc facetow tak ma Moj nie jest wyjatkiem io tez musze po nim sprzatac. Ale staram sie nie nakrecac tym az tak bardzo
Musze sie wziac za robienie salatki i male szykowanko bo o 19.00 jak juz Wam rano pisalam mam gosci Tyle ze mi sie nie cce tylka ruszyc