reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

reklama
hahahahaha, Hope rozbawilas mnie tymi afrykanskimi ksztaltami (nie obrazajac nikogo!) :p

Poziomki cieszy mnie, ze wsio ok, jutro tez bedzie dobrze, trzymaj sie Kochana!

Kamcia uszy do gory, nie taki zly ten Twoj facet, a ze spaniem to oni cos maja wszyscy, ja dostaje bialej goraczki, jak widze, ze moj T sie poklada na sofie, wiecznie zmeczony, ale siedziec przy kompie do 1 w nocy to jest git.

mandrzejczuk dzielna dziewczynka! na pewno kosztowala Cie ta akcja troche nerwow, a ja odrazu pomyslalam, ze moze klientka zaciazyla..? :)

styna kiecki cuuudo!!! olalabym cala rodzine, no moze za wyjatkiem Pana Mlodego, gdyby sie im nie podobaly, bo sa cudowne! i wlasnie dodaja smaku i wyrazu tym bordem, dla mnie pierwsza klasa! bedziesz piekna Pania Mloda! a Corenke tez ubierz jakos tak, sliczniuchno :) no naprawde, az mi serce uroslo jak zobaczylam te kiecki :)
p.s. a widzialam u znajomych fotki na nk, gdzie pani mloda blondynka o niebieskich oczach miala czerwona kiecke, tez wygladala pieknie!

jaipur Twoja kiecka tez bardzo piekna i bardzo sexi! :)

bra sukienka jak z bajki, wygaladalas na pewno slicznie! :)

Julisia sa juz pieski? :(

a u nas dobrze, mialam dzis wizyte w szpitalu i bede miec CC, ciesze sie, bo tego chcialam, ale o tym na odp. watku...
 
mam już dość cały dzień nic tylko oglądam dodatki: rękawiczki, welony, buty, biżuterie i nie wiem co chcę. Największy problem mam z rodzicami wiem że na podziękowaniu daje się jakieś upominki rodzicom a ja nie wiem kompletnie co to może być chcę aby było to śmieszne wzruszające i zarazem bardzo symboliczne.
Teraz muszę iść sprawdzić moje nóżki z kurczaka bo się pieką a mi od tego zapachu ślinka na lapsa cieknie, i mój P zrobi mi domowe fryteczki.

styna poratuję Cie ale jutro... :-p
teraz nie mam za bardzo czasu..

wogóle mało mnie tu dzisiaj:confused::szok::-p
no jutro pewnie się poprawię :-D:-D:-D
 
Dziewczyny dziękuję wam za słowa uznania dla mojego wyboru, czyli teraz tylko od maja do lipca zrzucić zbędne kilogramy i mogę iść szyć.
 
Styna maluch z Ciebie wyciągnie(cyc) i jak to się dobrze wykorzysta tzn lekkostrawna zdrowa dieta bez nadmiaru słodyczy to ładnie można schudnąć
 
Dziewczyny, wszystkie sukienki sliczne:tak:.
Styna - myślę, że ten czerwony akcent nikogo nie zgorszy, a doda charakterku;-)bo sukienka prześliczna.
Wróciły wspomnienia...:-D:-D:-Djak do tej pory był to najszczęśliwszy dzień w moim życiu:tak:
Poziomki - jak tak dalej pójdzie, to znikniesz...
Hope -





 
ja takie napady głodu miałam na początku ciąży. dwa pierwsze miesiące - ufff jadłam, jadłam ale jakby to jedzenie trafiało w studnię bez dna ;/ ciągle byłam glodna. później mi przeszło, a teraz znowu jem więcej, do tego mało ruchu i w ten o to sposób w ciągu ostatniego miesiąca, od wizyty do wizyty przytyłam 3 kg...
Na moje nie ma co się przejmować napadami głodu, po części to hormony, a po części organizm sam sie dopomina o dodatkowe kalorie. Jeśli źle się z tym czujesz może ewentualnie postaraj się zamieniać taki mocno kaloryczny posiłek na lżejszy. Ale po porodzie i tak wszystkie szybko wrócimy do dawnej wagi- maluszek z nas wyciągnie :)
 
mam już dość cały dzień nic tylko oglądam dodatki: rękawiczki, welony, buty, biżuterie i nie wiem co chcę. Największy problem mam z rodzicami wiem że na podziękowaniu daje się jakieś upominki rodzicom a ja nie wiem kompletnie co to może być chcę aby było to śmieszne wzruszające i zarazem bardzo symboliczne.
Teraz muszę iść sprawdzić moje nóżki z kurczaka bo się pieką a mi od tego zapachu ślinka na lapsa cieknie, i mój P zrobi mi domowe fryteczki.

My tez dlugo myslelismy Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy tu sie naogladalam, chociaz tak naprawe to wiekszosc tych przedmiotow to takie gole. Rodzice postawia i beda sie kurzyc....
Wiec wroce do siebie... My kupilismy dwa duze wiklinowe kosze, rozne rodzaje pralinek i czekoladek (oczywiscie staralismy sie wybrac te, ktore nasi rodzice lubia najbardziej) do tego w kazdym koszu znalazly sie dwa dobre wina i szampan. Poza tym zamowilismy po dwa grawerowane kieliszki do wina, zeby bylo cos na pamiatke. Moja mama ogromnie sie wzruszyla czytajac napis na kieliszku. Hmmm nie pamietam dokladnie i nie chce przekrecic, ale postaram sie zakrasc dzis do tesciow do salonu to wstawie ten wierszyk:ninja2:
CAlosc zawiozlm do znajomej kwiaciarki, ladnie wszystko poukladala i zapakowala... Wydaje mi sie ze to lepsze od tych tradycyjnych kwiatow

Bylam tez na weselu(brata ciotecznego) oni zdecydowali sie dac rodzicom cztery takie duze lizaki w ksztalcie serca z napisem kocham Cie (w galeriach sa nieraz stoiska z takimi lizakami) moze cos takiego, napewno bardziej symbolicznie niz u Nas, poza tym smiesznie i wzruszajaco
Szukalam na necie jakiejs takiej firmy ktora wykonywalaby np. cos takiego na zamowienie, ale nic nie znalazlam. Bo np. fajny by byl tez taki lizak ale np. z jakims wzruszajacym tekstem od siebie...
styna napewno cos wymyslisz jeszcze.

Ja wlasnie wstalam i co do jeszenia to ja mam tak jak styna, potrafie o 23.00 szperac po lodowce i napychac sie na noc:zawstydzona/y: mam nadzieje ze tak jak piszecie mala wyssie ze mnie te zbedne kilogramy jak juz sie urodzi :-)
 

Załączniki

  • images.jpg
    images.jpg
    6,5 KB · Wyświetleń: 13
Ostatnia edycja:
styna - my na weselu nie mieliśmy żadnych podziękowań. Nie chcieliśmy ani my ani nasi rodzice. Zamiast tego tydzień przed weselem poszliśmy sobie z rodzicami na obiadek do fajnej knajpki (znaczy my zapraszaliśmy), były kwiatki, krótkie podziękowanie za cały trud blablabla, a oprócz tego daliśmy im fotoksiążki ze zdjęciami od czasów dzieciństwa rodziców (każda para oczywiście ze swoimi fotkami), przez ślub narodziny nasze, dorastanie aż do sesji narzeczeńskiej. Nie obyło się bez uronienia kilku łez, ale przynajmniej było to w wąskim gronie bez świadków co nam bardzo odpowiadało :)
 
reklama
Oj ale mnie na wspomnienia wzielo...
my na weselu mielismy podziekowania no i tradycyjnie taniec w kolku graniastym do piosenki "cudownych rodzicow mam" czego nie chcialam ale moj maz jak to moj maz oczywiscie zapomnial powiadomoc o tym zespol i musielismy tancowac w koleczku z rodzicami. Dla mnie podziekowania byly wazne, tym bardziej, ze zamiast mojego ojca, ktory wypial sie na nas juz dobrych pare lat temu byl moj chrzestny, ktory zastepowal mi ojca i rowniez mnie blogoslawil i byl w tym dniu przy mnie jako ojciec i wlasnie za to chcialam mu podziekowac...

i tak samo jak wisienka zamowilam kosze tlyko, ze z zywymi kwiatami, a w srodku byly takie stojoce serca ze szkla i na tym grawer z podziekowaniami, nasza data slubu i z zegarem takie cos do postawienia na polke.


A co do jedzenia to ja jakos teraz zrobilam sie taka glodna, ze non stop cos winam, wczoraj opierdzielilam talerz zupy, 2 kanapki 9 pierogow z jagodami, smitana i cukrem mmmniam i dalej bylam glodna, maz wywalil tylko na mnie galy i skwitowal krotko, ze pozrec to ja teraz moge :-D
 
Do góry