reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Marzenka widzę,że nie tylko ja dziś miałam dzień gospodarczy :-D a naszło mnie nawet nie wiem kiedy... gadałam z siostrą i jęczałam że nic mi się nie chce a za pół godziny już szalałam z odkurzaczem :-)
 
reklama
Ech dziewczyny, no właśnie, posprzątać, ugotować, iść na spacer, na zakupy, popracować, nic z tego co do tej pory niosło mi radość i czyniło przydatną nie mogę robić. I to mnie dobija. Jestem inkubatorem. A z każdym miesiącem dochodzą dolegliwości które mnie coraz bardziej do łóżka przywiązują. No i jeszcze nie mogę spać. Buuuu...

Kamcia zapisz sobie bo do jutra zapomnisz o bateriach.

A w ogóle to jestem niewyobrażalną sierotą teraz. Każdym, ale to każdym posiłkiem się brudzę, gorzej niż dzidzia. Wiecznie mi cieknie po brodzie albo po ciuchach. Wszystko mi z rąk leci, trzymam coś a po sekundzie nie mam tego w rękach i nie wiem kiedy wypadło.

Nie no zdecydowanie dzieci powinno się rodzić w wieku lat 20, nie 30 :-p Nie wiem kogo ciąża odmładza, mnie na pewno nie :crazy:

Rany, marudzę jakbym w ciąży była.
 
Noooo! może Ty sobie test zrób bo to podejrzane jakieś :D Ja też mam 30 lat i jakoś nie czuję się młodsza ani starsza... Pogadamy po porodzie :D

Uciekam do filmu. I galaretki mmmmm

papa
 
Hope nie martw się mi też jedzenie ucieka z talerza i w końcu zajarzyłam dlaczego mój pies podczas posiłków zawsze leży pod stołem z mojej strony :-D Dni do sprzątania też mam rzadko i większość czasu leże w wyrku... momentami mam wrażenie jakbym 70tki dobijała, tu mnie boli tam mi strzyka z wyra wstać nie mogę, przekręcić się też problem...MASAKRA JAKAŚ!!

Pa pa marzenko
 
włąsnie doczytuję..
hope gruba , no nieźle..
nie wiem czy rozrózniasz ciężarną od grubej:-D
bo ty to chyba wogóle grubej nie widziałaś..
irlandki to sa grube...

ja też wszystko wywalam..
ostatnio to wyjmowałam mleko z mikrofali w szklance oczywiście bo miałam zrobić gorącą czekoladę , i nie wiem jakim cudem dalej trzymałam prosto kubek a mleko było rozlane na blacie i w mikrofali:-D:-D:-D:-D
oczywiście się poryczałam i D musiał sprzątać:-p
albo jadłam kanapke i wszystko mi na spodnie poleciało..
albo karmiłam małą i mi jej zupka sie wylała na dywan... hahha
takich przypadków jest multum,...
a najbardziej to D uwielbia słuchać mojego "yhhh" "ee" "uchhh" podczas oczywiście zmieniania pozycji przy laptopie albo podczas obiadu... haha
chociaż nie mam brzucha czuję sie jakas pełna i nie mam jak się swobodnie poruszać:-p
więc hope nie jesteś sama:-D


pa marzenko :*
 
Już mi lepiej :-) Jakie to pocieszające, że inni też cierpią :-p
Strzykanie, rany, jak wstaję z łóżka albo się przekręcam, to słyszę jak strzelają mi kości, kręgosłup, biodra, rozpadam się :szok:

Muszę zejść z sukami na sikanie, że też nie nauczyły się jeszcze z WC korzystać :crazy:

Chyba zrobię ten test ciążowy, bo coś mam jakby objawy :-p

Kamcia, ja ostatnio poszłam dziecku zagrzać mleko do płatków. Wstawiłam talerz z mlekiem do lodówki zamiast do mikrofalówki i czekałam aż się zagrzeje :sorry2:
Wsypałam sobie do herbaty vegetę, zamiast do zupy.
 
Ostatnia edycja:
Ja to ostatnio w nocy aż się obudziłam tak mi coś w plecach strzeliło... obudziłam się spanikowana czy to plecy czy może w brzuchu mi coś pękło :-(
 
Jolek a to ci się nie dziwię, bo u mnie tak się poród zaczął. Obudziłam się nagle o 3 w nocy, otworzyłam oczy, poczułam jakby kopnięcie na dole, usłyszałam pstrykniecie i poleciało...

Idę po trzecią kanapkę z masłem i almette ziołowym, psy poczekają.
 
Ja to ostatnio w nocy aż się obudziłam tak mi coś w plecach strzeliło... obudziłam się spanikowana czy to plecy czy może w brzuchu mi coś pękło :-(

no co Ty w brzuchu napewno nie....:tak:
to pewnie jakas kostka , albo coś w plecach , może ci kęg naskoczył..

ja jak zrobię koci grzbiet:-D a później brzuch dam do podłogi.. to mi strzelają kręgi:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Wiem,że to nie brzuch ale na początku taka niewybudzona nie wiedziałam o co chodzi...potem tak leżałam i myślałam nad ty co słyszałam i stwierdziłam,że to mój biedny kręgosłup dał o sobie znać
 
Do góry