reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

melia bardzo ladny domek, zycze powodzenia przy budowie:)
jolek Twoj M to przynajmniej o tym mysli za to moj M wogole jeszcze o dziecku nie mysli, tym bardziej o kupowaniu ubranek czy cos... dla niego jest czas
 
reklama
No ja juz jestem po zakupkach, troche zmeczona wiec fotki porobie jutro:)
Ale az tak strasznie nie poszalalam, niby wszedzie wyprzedaze ale albo rozmiary 80 wzwyz albo jakies kiepskie materialy. Z ciuszkow udalo mi sie wynalzc trzy pary ladnych bodziakow trzy pary skarpetek dwie pary spodenkow i rajstopki :)
Nie bylo zadnych bawelnianych pajacy ani spiochow:szok: tak poprzebierane... Ale kupilismy jeszcze kocyk, recznik, butelke dwa smoki i dwie pieluszki jedna flanelowa druga tetrowa takie kolorowasne:)
Moj P powiedzial ze na dzis konczymy, za miesiac kolejna partie ku[pimy:)

Troche sie zmartwilam bo nastawialam sie na zakup wozka chicco trio s3 ale po obejrzeniu go z bliska juz nie jestem co do niego przekonana....

melia - sliczny ten domek i sporawy...

O moj P wlasnie przyprowadzil mojego pieska sopelka, ktory dzis troche choruje wiec ide go troszke popiescic:D
 
witam mamusie:-)
Ja dziś też planowałam zakupiki, ale do końca nie wyszły, bo znów zrobiło mi się słabo i na środku sklepu musiałam kucnąć.. Heh.. nieźle musiało to wyglądać...:zawstydzona/y: Ale jak mi przeszło Ł. stwierdzil, ze idziemy do kasy i zawozi mnie do domku.. A po drodze w aucie czułam, że podnosi mnie na wymioty... Heh..:wściekła/y: I tak za każdym razem.. To Ja nie wiem kiedy się wybiorę na większe zakupy jeśli mam tak za każdym razem... Chyba będe musiała poprosić gina o jakieś tabl.:-) Chyba, ze wy mamuśki macie jakiś sposób jak temu zapobiec??
 
Paulineczka mnie też czasami łapie takie osłabienie, dlatego zawsze mam przy sobie wodę do picia i coś do przekąszenia.Najgorzej też jest w sklepach bo tam ciepło a człowiek poubierany, mieszanka zapachów, głowa do góry takie uroki ciązy;-)
Wisienko a ja tu od rana na reportaż z zakupów czekam:-), dobrze ze chociaż kilka drobiazgów udało ci się kupić. Bo ja poraz kolejny odłożyłam wyjazd na zakupy, starsznie mi się nie chce a sobota to dla mnie wogóle odpada za dużo ludzi:tak:
Kamcia a jak twoja dzidziula ruszyła się w końcu wyraźnie bo juz pól dnia o was wyślę????
 
Ostatnia edycja:
Na nudności biorę Rennie, mi pomaga miętowy. Ale jak duszno w sklepie, to nie ma siły wychodzę i koniec, yh.. tak jak Paula pisze - takie uroki ciąży.:happy2:
 
paula04No ja do sklepu takiego większego to od razu ściągam kurtkę i chodzę bez niej.. bo tak to chyba bym wogole nie wytrzymała.. Najgorsze jest to, że mam tak cały czas jak zamierzam gdzieś wyjśc na dłużej:-( Trochę szkoda, ale dam rade..


Jutro zaczyna mi się połówkowe... Ale to zleciało.. Pewnie teraz będzie jeszcze szybciej:tak:
 
reklama
paula dziękuję że pytasz..
znów się pruszyła tak koło 12 raz lekko poczułam pukniecie , no i teraz niedawno ale też tak jakby chciała a nie mogła... niby cos czuć ale nie tak jak do tej pory:-(
może to przez ten dzień taki dzidzia czuje że jestem jakas wymęczona i też jest zmęczona i sobie leży spokojnie..
poczekam jeszcze do nocy , bo w nnocy zawsze najwięcej ucztowała..
mam nadzieję że już suę poruszy konkretnie:tak:
 
Do góry