reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Witam i ja wieczornie:)
Dzis dzionek mialam zabiegany, jak to przed swietami. Ale za to pojadlam smakowitosci, karczek pieczony u cioci i salatke brokulowa u psiapsiuly mniam:tak:
Jejku juz pojutrze wigilia, nie moge sie doczekac, uwielbiam swieta:-D
Alex - bardzo sie ciesze ze wszystko u Ciebie wporzadku, wszystkie tu dzisiaj czekamy az sie odezwiesz :)
 
reklama
Hej, ja na dziś mam dość. Dwa pierniki, babka, polepione i ugotowane uszka, popołudniowe zakupy dla dzieciaków mojej siostry, kupione ostatnie prezenty i nawet M zrobił mi masaż bo kręgosłup mi dziś dawał popalić. Tak więc plan na dziś wykonany w 100% i teraz padam na twarz. Idę spać Kochane :) Miłego wieczoru :)
 
a ja sie witam wieczorowo, teraz przedswiateczny szal na paznokcie wiec dniami jestem zarobiona...a co za tym idzie padnieta, wiec zaraz zmykam spac...poczytalam Was troche ale nie mam sily pisac wiecej...
 
paula współczuję..
oby nocka była spokojna, i żeby jej już wogóle przeszło po tym zastrzyku...
ściskam....


matko nie chce mi się robić tego makowca
ciasto zarobione się chłodzi..
a ja siedze i wcinam sałatkę:zawstydzona/y:
 
Cześć laseczki, witam się o tak dziwnej porze w sumie sama nie wiem dlaczego. Obudziłam się około 4.30 jak teściowie szykowali się do pracy. O 5 wstał Misiek i tak sobie tylko przymykałam oczy. O 5.30 poszedł do pracy a ja się tak rozbudziłam i Borys też, że wstałam i poszłam z nim na spacer :szok: teraz jestem już po jajecznicy i herbatce, wstawiłam sobie pranie, bo się okazało, że się nazbierało i w sumie to potrzebne rzeczy, więc dziś na kaloryferach będę suszyć :-D A w planie na dziś jest wizyta u weterynarza z Borkiem, bo muszę go zaszczepić i ostatnie ogarnięcie domu. W sprawach kuchennych to nie wiem co mam robić bo nei dostałam wczoraj wytycznych od teściowej :-D Wyjdzie w praniu.
U mnie dziś potworna mgła na zewnątrz, ale za to ciepło. O przpomniałam sobie, że muszę zrobić polewy na ciasta :)
 
Chyba dzisiaj wszystkie odsypiają wczorajsze zajęcia domowe i tylko ja jestem dzis skowronkiem przed kompem :-) Właśnie prasuję ogromną górę prania :dry: nie lubię prasować.
 
Melia - ja tez nie znosze prasowac... A kupka prania sie zebrala takze dzis mnie takze to czeka:(
Dzis mam sporo do zrobienia. Ostatnie porzadki, ciasto, salatka i jeszcze skoczyc na miasto dokupic to czego brakuje...
Jutro do poludnia pomagam mamie w sklepie wiec musze sie z wszystkim wyrobic dzis...
A jeszcze moj P mi tak dziala na nerwy ze nie wiem :zawstydzona/y: achhh te hormony...
 
Wisienko wiem jak to jest z tymi hormonami, jeszcze teraz gdy i tak jesteśmy poddenerwowane przed Świętami, bo tu jeszcze tyle do zrobienia a czasu coraz mniej. No i jak się te hormony połączą z ogólnym stanem nerwowym to mamy mieszankę wybuchową :-) Wspierajmy się z tym prasowaniem ;-)
 
reklama
Ja najpierw musze pranie nastawic bo brudnych ubran prasowac nie bede;-)
Jeszcze mam swiadomosc tego ze tu tyle pracy na dzis a zamiast sie wziac to leze i zajmuje sie nicnierobieniem :zawstydzona/y:
 
Do góry