reklama
ewunka_k
Zaciekawiona BB
Też tak mi się wydaje... Ale przyzwyczaiłam się bardzo do duuużeeej Warszawy, a Poznań jest jak narazie dla mnie małym miastem 
Dziewczyny
dzisiaj mialam chyba najgorsza noc w zyciu ! Wczoraj caly dzien dokuczal mi ten bol zeba, wzielam w koncu apap ale nic nie pomoglo. Na 20:00 poszlam do dentysty. Okazalo sie ze mialam zalozone wypelnienie zeba tam gdzie zeba nie bylo tylko same dziaslo, i wdal sie stan zapalny.dentystka musiala wywiercic to cale wypelnienie. Najpierw sprobowala bez znieczulenia ale bol byl niesamowity, powiedziala ze w tym przypadku ten bol jest grozniejszy dla dzidzi niz to znieczulenie. Ale i tak po znieczuleniu bolalo jak cholera. Usunela to co potrzeba, i powiedziala ze zab jest niestety do usuniecia i mam isc do chirurga. Nie wiem czy go wyrywac czy nie?? I czy teraz czy po urodzeniu ??
Zab oczywiscie nie przestal bolec, wrecz przeciwnie, bolal jeszcze bardziej, meczylam sie caly wieczor i cala noc plakalam z bolu , M kupil mi rano ELUGEL podobno mozna stosowac w ciazy, mam nadzieje ze pomoze i nie zaszkodzi dzidzi.
Boje sie tak strasznie, bo w ciagu nocy wzielam ze 4 apapy inaczej bym nie usnela chociaz na chwile, boje sie i przez to znieczulenie, i ten bol, do tego nic nie jem od wczorajszego obiadu, i jeszcze nie czuje zadnych ruchow dzidzi a to juz 19 tydzien, nawet zadnych babelkow, martwie sie i nadal boliiiiiiiiii
dzisiaj mialam chyba najgorsza noc w zyciu ! Wczoraj caly dzien dokuczal mi ten bol zeba, wzielam w koncu apap ale nic nie pomoglo. Na 20:00 poszlam do dentysty. Okazalo sie ze mialam zalozone wypelnienie zeba tam gdzie zeba nie bylo tylko same dziaslo, i wdal sie stan zapalny.dentystka musiala wywiercic to cale wypelnienie. Najpierw sprobowala bez znieczulenia ale bol byl niesamowity, powiedziala ze w tym przypadku ten bol jest grozniejszy dla dzidzi niz to znieczulenie. Ale i tak po znieczuleniu bolalo jak cholera. Usunela to co potrzeba, i powiedziala ze zab jest niestety do usuniecia i mam isc do chirurga. Nie wiem czy go wyrywac czy nie?? I czy teraz czy po urodzeniu ??
Zab oczywiscie nie przestal bolec, wrecz przeciwnie, bolal jeszcze bardziej, meczylam sie caly wieczor i cala noc plakalam z bolu , M kupil mi rano ELUGEL podobno mozna stosowac w ciazy, mam nadzieje ze pomoze i nie zaszkodzi dzidzi.
Boje sie tak strasznie, bo w ciagu nocy wzielam ze 4 apapy inaczej bym nie usnela chociaz na chwile, boje sie i przez to znieczulenie, i ten bol, do tego nic nie jem od wczorajszego obiadu, i jeszcze nie czuje zadnych ruchow dzidzi a to juz 19 tydzien, nawet zadnych babelkow, martwie sie i nadal boliiiiiiiiii
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
znieczulenie stomatologiczne nie jest szkodliwe dla dziecka , jest stosowane miejscowo i nie przenika do krwi, więc nie martw sie o to. napewno bardziej szkodzi mu stan zapalny i twoje cierpienie ;( co do wyrwania zęba, to co zasugerowal ci lekarz w obecnej sytuacji? Dla pewności skontaktowalabym sie napewno z moim lekarzem prowadzącym, aby sam wypowiedział sie co do zabiegu i ewentualnych leków czy znieczulen. a jeśli mogę cie pocieszyc, to lekarze napewno sa przygotowani i na takie przypadki jak twój. bardzo ci współczuję, wyobrażam sobie przez jaki koszmar przechodzisz. mam nadzieje, że ból szybko przestanie ci doskwierać.
ewunka krwawienie z nosa jest normalne w ciąży, teraz mamy osłabione naczynia krwionosne, szczególnie te najcieńsze takie jak w nosie. Przy każdym smarkaniu może lecieć troszkę. Ja teraz jak mnie zawiało to co chwilkę smarkam i najpierw wylatuje latar a po chwili trochę krwi, i strupy się robią, więc przy kolejnym smarkaniu od nowa zabawa.
dariaa współczuję Ci z tym zębem i nie wiem co poradzić, skoro dentysta mówił, że znieczulenie nie jest groźne to chyba wie, co mówi. A to, że nie czujesz dziecka jeszcze to chyba masz jeszcze czas, gdzieś czytałam, że powinno się poczuć do 22 tygodnia, ale może zadzwoń do swojego lekarza, to Cię może uspokoi.
dariaa współczuję Ci z tym zębem i nie wiem co poradzić, skoro dentysta mówił, że znieczulenie nie jest groźne to chyba wie, co mówi. A to, że nie czujesz dziecka jeszcze to chyba masz jeszcze czas, gdzieś czytałam, że powinno się poczuć do 22 tygodnia, ale może zadzwoń do swojego lekarza, to Cię może uspokoi.
Oj, ból zęba to najgorszy ból jaki znam, zwłaszcza gdy żadne środki nie pomagają. A w ciąży wiadomo - jeszcze większy stres. Nie martw się, na pewno nic maleństwu nie zaszkodziło. Tak jak radzi bra - skontaktuj się z lekarką i niech ci coś podpowie. I trzymaj się bidulko.
Cześć dziewczyny :-)
A ja myślałam, że tylko ja miałam przygodę z dentystą. daria - współczuję. Ja natomiast poszłam na wizytę kontolną, od czasu do czasu bolały mnie zęby. Poinformowałam mego doktorka, że jestem w ciąży. Zabezpieczył mi 2 zęby, poważniejszy sprawy powiedział, że po ciąży no i polakierował. Nie był to zwykły lakier tylko jakaś maź. Miałam nie jeść 2 h i nie czyścić zębów wieczorem. Nie dość, że mnie przeczyściło rano i wieczorem, to po czyszczeniu zębów miałam starszne wymioty, nie miałam już czym - to po prostu żółcią. No i teraz jakoś mi tak dziwnie. Na zębach jeszcze mam pozostałości tego czegoś i nie mogę tego usunąć. Do lekarza chodzę ponad 15 lat i jest spoko. Myślę, że chyba Maleństwu się nie spodobało :-( Oby tylko szybko przeszło i nie było dalszych rewelacji. Do pracy dowlokłam się z dużym opóźnieniem.
ania86 gratuluję synka. Ja mam termin wg OmM 18 maja a wg 1-ego usg 20.05
A ja myślałam, że tylko ja miałam przygodę z dentystą. daria - współczuję. Ja natomiast poszłam na wizytę kontolną, od czasu do czasu bolały mnie zęby. Poinformowałam mego doktorka, że jestem w ciąży. Zabezpieczył mi 2 zęby, poważniejszy sprawy powiedział, że po ciąży no i polakierował. Nie był to zwykły lakier tylko jakaś maź. Miałam nie jeść 2 h i nie czyścić zębów wieczorem. Nie dość, że mnie przeczyściło rano i wieczorem, to po czyszczeniu zębów miałam starszne wymioty, nie miałam już czym - to po prostu żółcią. No i teraz jakoś mi tak dziwnie. Na zębach jeszcze mam pozostałości tego czegoś i nie mogę tego usunąć. Do lekarza chodzę ponad 15 lat i jest spoko. Myślę, że chyba Maleństwu się nie spodobało :-( Oby tylko szybko przeszło i nie było dalszych rewelacji. Do pracy dowlokłam się z dużym opóźnieniem.
ania86 gratuluję synka. Ja mam termin wg OmM 18 maja a wg 1-ego usg 20.05
8
86ania86
Gość
No to ja podobnie ypra bo teraz mam termin na 19 maja rośnie ten moj synek jak na drożdżach
bo teraz mam termin na 19 maja rośnie ten moj synek jak na drożdżachreklama
