jolek nie wiem czemu chciałaś mnie dzisiaj wysyłać do roboty, no ale popracowałam dzisiaj 2 godzinki w domu, więc nie krzycz;-), to prawie jak w pracy
krklisz ja słomiana wdowa, ale na wychodnym -czyli pracująca, więc mam do pomocy siłę najemną zwaną nianią.Babcie nowoczesne, więc nie bawią wnuków.
aniu słonko, to napewno z przemęczenia, widać na Ciebie trafiło, co rusz któraś boryka się z takim problemem.To normalne, a receptą na to jest zazwyczaj oderwanie się choć na chwilę od problemów z maluszkiem i wyresetowanie.Siłownia dobra rzecz, naładujesz akumulatory i zobaczysz będzie lepiej.
no i poza tym to ja dzisiaj siedzę w domu, ale tylko w teorii, bo miałam masę spraw na mieście.Teraz dokończę pracowe rzeczy i jadę po juniorka na 17.Bo dzisiaj zawiozłam go do niani, bo ponoć zakumplował się z jej młodszym bratem.Więc pojadę wczesniej i pobędę chwilę, zobaczę co oni tam razem robią.
adeczka witaj ponownie, na katarek to psikaliśmy Euphorbium i roztworem soli morskiej, do tego odciągaliśmy katarkiem.No i te słynne inhalacje Prezesa ;-) do nawilżacza wkraplaliśmy olejek eukaliptusowy