reklama
Agniieszka
Fanka BB :)
Poziomka pytalam o Ciebie bo bylam ciekawa co u twoich dziewczynek ale widze ze chore wiec duzooo zdroweczka dla nich ;*
Dziewczyny dajcie spokoj ja sie juz dawno pogubilam w datach i dniach i my walentynek nie obchodzimy wcale, oboje nie lubimy tego świeta wiec nie mam problemu zeby wymyslać coś.
Dziewczyny dajcie spokoj ja sie juz dawno pogubilam w datach i dniach i my walentynek nie obchodzimy wcale, oboje nie lubimy tego świeta wiec nie mam problemu zeby wymyslać coś.
Matusia
Fanka BB :)
A Wy nie wychodzicie z dzieciaczkami wcale na dwór? Majcia codziennie.
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Witam
My po filharmonii ... dzień pełen wrażeń, było fantastycznie. Tymkowi najbardziej podobał się flet poprzeczny (jak Pani grała) a samodzielnie chciał użytkować harfę Naprawdę rewelacja, za jakiś miesiąc znów się wybierzemy. siedzieliśmy na scenie wśród instrumentów, woontariuszki rozdały takie szeleszczące plachty materiału i falowaliśmy w rytm muzyki. Dzieci oczy jak 5 zł każde :-)
Matusia my wychodzimy codziennie, nawet na 15 min, chociaż nie wiem czy powinnam bo dziś moja mam stwierdziła że ten Tymkowy tik to może być przeziębiony nerw twarzowy i faktycznie, mam nadzieję że to to ...
Jolek buziaczki dla Igiego, dzieci kurcze to mają dobzre nawet przy temperaturze zacieszają i się bawią ... dobrze że młodego nic nie boli i humorek dopisuje. tulam Was.
Poziomki buziaki dla chorowitkowego Poziomkowego Raju, zdrowiejcie nam szybciutko.
bra na Walętynki jeszcze nie mam żadnego pomysłu więc nie pomoge.
Coś miałam pisać ale zapomniałam ide poczytać co żeście naskrobały
My po filharmonii ... dzień pełen wrażeń, było fantastycznie. Tymkowi najbardziej podobał się flet poprzeczny (jak Pani grała) a samodzielnie chciał użytkować harfę Naprawdę rewelacja, za jakiś miesiąc znów się wybierzemy. siedzieliśmy na scenie wśród instrumentów, woontariuszki rozdały takie szeleszczące plachty materiału i falowaliśmy w rytm muzyki. Dzieci oczy jak 5 zł każde :-)
Matusia my wychodzimy codziennie, nawet na 15 min, chociaż nie wiem czy powinnam bo dziś moja mam stwierdziła że ten Tymkowy tik to może być przeziębiony nerw twarzowy i faktycznie, mam nadzieję że to to ...
Jolek buziaczki dla Igiego, dzieci kurcze to mają dobzre nawet przy temperaturze zacieszają i się bawią ... dobrze że młodego nic nie boli i humorek dopisuje. tulam Was.
Poziomki buziaki dla chorowitkowego Poziomkowego Raju, zdrowiejcie nam szybciutko.
bra na Walętynki jeszcze nie mam żadnego pomysłu więc nie pomoge.
Coś miałam pisać ale zapomniałam ide poczytać co żeście naskrobały
Matusia
Fanka BB :)
Żelka, super że dzień sie udał, ale mam też nadzieję że ten trik to nie to.
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Marusia ze wszystkiego co wyczytałam to by była najłagodniejsza i najłatwiejsza opcja do wyprowadzenia do normy ... reszte chorób o czym może świadczyc to jakaś masakra i anwet teraz o tym nie myśle. Wszystko będe wiedziała we wtorek.
Co do polowań, uwielbiam strzelać - od nastolatki mam kontakt z bronią palną (taraz już mniej). Nie polowałam (chyba bym nie chciała) , bardziej strzelałam sportowo- rekreacyjnie. Ale kontakt z bronią uczy pokory i odpowiedzialności, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Nzam też rodziny myśliwskie i chyba Mati na polowania jest "skazany" ;-)
Powoli też zastanawiam się nad łikendem majowym, chyba zaszyjemy się w Bieszczadach na caluśki tydzień
Co do polowań, uwielbiam strzelać - od nastolatki mam kontakt z bronią palną (taraz już mniej). Nie polowałam (chyba bym nie chciała) , bardziej strzelałam sportowo- rekreacyjnie. Ale kontakt z bronią uczy pokory i odpowiedzialności, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Nzam też rodziny myśliwskie i chyba Mati na polowania jest "skazany" ;-)
Powoli też zastanawiam się nad łikendem majowym, chyba zaszyjemy się w Bieszczadach na caluśki tydzień
reklama
Witam wieczorową porą.
Zdrówka wszystkim chorującym.
Matusia my codziennie spacerujemy chociaż 20-30 minut jak jest mróz. Wyjątkiem jest mocny deszcz albo jak ostatnio był sztorm to mi wózek wyrywało i se odpuściłam na 2 dni. No ale mała uwielbia spacery i jak nie idzie na dwór to marudzi strasznie.
Bra ja upiekę ulubione ciasto P karpatkę.
A u nas spadł śnieg kupiliśmy sanki ale niestety mała sama nie może w nich siedzieć więc tatuś tylko po ogródku nas pociągną trochę. Stwierdził że nie wie która z nas miała większą frajdę, no a potem ulepiła bałwana(czyt. mama ulepiła a Nadia się przyglądała). No i chyba coraz bliżej raczkowania jesteśmy bo zaczynamy skakać jak królik.
Zdrówka wszystkim chorującym.
Matusia my codziennie spacerujemy chociaż 20-30 minut jak jest mróz. Wyjątkiem jest mocny deszcz albo jak ostatnio był sztorm to mi wózek wyrywało i se odpuściłam na 2 dni. No ale mała uwielbia spacery i jak nie idzie na dwór to marudzi strasznie.
Bra ja upiekę ulubione ciasto P karpatkę.
A u nas spadł śnieg kupiliśmy sanki ale niestety mała sama nie może w nich siedzieć więc tatuś tylko po ogródku nas pociągną trochę. Stwierdził że nie wie która z nas miała większą frajdę, no a potem ulepiła bałwana(czyt. mama ulepiła a Nadia się przyglądała). No i chyba coraz bliżej raczkowania jesteśmy bo zaczynamy skakać jak królik.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 342 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: