reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

Dzieki Jolek, jakos nie moge sie ostatnio polapac z dniami i datami, wszystko przez to ze nie chodze do szkoly przez te choroby :sorry2:

Ide zmywac bo jakos samo nie chce :baffled:
 
reklama
Poziomka pytalam o Ciebie bo bylam ciekawa co u twoich dziewczynek ale widze ze chore wiec duzooo zdroweczka dla nich ;*

Dziewczyny dajcie spokoj ja sie juz dawno pogubilam w datach i dniach i my walentynek nie obchodzimy wcale, oboje nie lubimy tego świeta wiec nie mam problemu zeby wymyslać coś.
 
Jolek zdrówko dla Ciebie i Igorka a Poziomeczko dla Twoich wszystkich Poziomeczek tez duzo zdrówka. Niech te chorubska szybko mijają.
 
Witam
My po filharmonii ... dzień pełen wrażeń, było fantastycznie. Tymkowi najbardziej podobał się flet poprzeczny (jak Pani grała) a samodzielnie chciał użytkować harfę :-D:-D:-D Naprawdę rewelacja, za jakiś miesiąc znów się wybierzemy. siedzieliśmy na scenie wśród instrumentów, woontariuszki rozdały takie szeleszczące plachty materiału i falowaliśmy w rytm muzyki. Dzieci oczy jak 5 zł każde :-)

Matusia my wychodzimy codziennie, nawet na 15 min, chociaż nie wiem czy powinnam bo dziś moja mam stwierdziła że ten Tymkowy tik to może być przeziębiony nerw twarzowy i faktycznie, mam nadzieję że to to ...

Jolek :( buziaczki dla Igiego, dzieci kurcze to mają dobzre nawet przy temperaturze zacieszają i się bawią ... dobrze że młodego nic nie boli i humorek dopisuje. tulam Was.

Poziomki buziaki dla chorowitkowego Poziomkowego Raju, zdrowiejcie nam szybciutko.

bra na Walętynki jeszcze nie mam żadnego pomysłu więc nie pomoge.

Coś miałam pisać ale zapomniałam ide poczytać co żeście naskrobały
 
Marusia ze wszystkiego co wyczytałam to by była najłagodniejsza i najłatwiejsza opcja do wyprowadzenia do normy ... reszte chorób o czym może świadczyc to jakaś masakra i anwet teraz o tym nie myśle. Wszystko będe wiedziała we wtorek.

Co do polowań, uwielbiam strzelać - od nastolatki mam kontakt z bronią palną (taraz już mniej). Nie polowałam (chyba bym nie chciała) , bardziej strzelałam sportowo- rekreacyjnie. Ale kontakt z bronią uczy pokory i odpowiedzialności, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Nzam też rodziny myśliwskie i chyba Mati na polowania jest "skazany" ;-)

Powoli też zastanawiam się nad łikendem majowym, chyba zaszyjemy się w Bieszczadach na caluśki tydzień :tak:
 
reklama
Witam wieczorową porą.
Zdrówka wszystkim chorującym.
Matusia my codziennie spacerujemy chociaż 20-30 minut jak jest mróz. Wyjątkiem jest mocny deszcz albo jak ostatnio był sztorm to mi wózek wyrywało i se odpuściłam na 2 dni. No ale mała uwielbia spacery i jak nie idzie na dwór to marudzi strasznie.
Bra ja upiekę ulubione ciasto P karpatkę.

A u nas spadł śnieg kupiliśmy sanki ale niestety mała sama nie może w nich siedzieć więc tatuś tylko po ogródku nas pociągną trochę. Stwierdził że nie wie która z nas miała większą frajdę, no a potem ulepiła bałwana(czyt. mama ulepiła a Nadia się przyglądała). No i chyba coraz bliżej raczkowania jesteśmy bo zaczynamy skakać jak królik.
 
Do góry