reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Kamcia bądźmy dobrej myśli,że i Ciebie ten wirus opuści!!
Sylwia ja o tej podwyżce VATu słyszałam już jakiś miesiąc temu. Z każdej strony patrzą jak tu nas szaraków udupić.
 
reklama
gag - nie wiem czy w polsce tak mozna, w no. to normalne, np jak ktos nie jest az tak chory zeby caly dzien musial w domu siedziec, albo jak nie czujesz sie na silach pracowac 8godz z jakiegos powodu to dostajesz zwolnienie procentowe, np20%, 30% itd ja poprosilam o 50% i mam do wyboru wlasnie chodzic na 4godziny codziennie albo 2dni po 8godz i jeden dzien 4. ja bede chodzic na 4godz. wydaje mi sie to lepsza alternatywa :)

jolek no wlasnie :/ zamiast czlowiekowi pomoc, starac sie polepszyc standard zycia to tylko co chwile slyszy sie o podwyzkach :/ ale zeby podwyzki dotyczyly tez zeczy dla niemowlat?? nie ma to jak polityka prorodzinna :/
 
Ostatnia edycja:
Może uznacie że jestem straszny leń ale od 16 ty jestem na zwolnieniu, zamknęłam wszystkie sprawy w pracy i nie zamierzam tam wracać przed porodem. wypłatę dostałam tylko 30 zl niższą więc wolę leniuchować w domu, z reszta nigdy się nie nudzę. A w pracy (pracowała w sklepie kosmetycznym) cały dzień na nogach, przeciągi i zimno (żeby klientom nie było gorąco jak przyjdą na zakupy w zimowych ciuszkach). teraz przynajmniej mam czas żeby zająć sie domem, ugotować obiadek, zrobić wypad na sklepy, także te dziecięce i rzadko jestem zmęczona. pewnie to trochę brzmi jakbym była za ty by pełnić tylko rolę kurki domowej ale tak nie jest, po prostu święty spokój robi i mi dobrze i maleństwu... dziwie się tym z was które planują pracować aż do wiosny, ale cóż każdy ma swój gust.
 
Ivana ja już też do pracy nie wrócę, za dużo ludzi, paca na nogach cały dzień w dodatku zimno i przeciągi. Chociaż tęskni mi się już trochę za pracą,klientami (tymi miłymi oczywiście :))
 
Zależy jaką ma się pracę. Ty masz taką że cały dzień jesteś na nogach a to niewskazane więc nie dziwię ci się.
Ty z kolei nie dziw się mi bo mam siedzącą, ale też tu muszę iść, tam sie przejść więc całkiem nie zesztywnieję. Nie stresuję się, nie wkurzam wiec po co mam siedziec w domu? Chciałabym pracować do końca marca o ile zdrowie pozwoli.
 
co do ubranek fakt wczesniej już słyszałam ale to właśnie jest Polska trąbią wszędzie że mało dzieci się rodzi , a oni co nie dość że zastanawiaja sie nad odebraniem becikowego to jeszcze ubranka dla dzieci w górę to jakaś zasr...polityka w tym naszym kraju , niekjtórych stać ale zobaczcie ile rodzin żyje w ubustwie i tam też się rodzą dzieci a nie ukrywajmy że każda matka chce dziecku kupić coś nowego dla swojego maleństwa.
Ale się rozpisałam bo mnie denerwują ci nasi rządzący
 
reklama
Nie widze nic złego w szybkim pójściu na zwolnienie. ja pracowalam z ludźmi, praca bardzo stresująca, wymagająca i wyczerpująca psychicznie. dla mnie pójście na zwolnienie było oczywiste ze względu na złe samopoczucie, ale nawet teraz , kiedy jest juz lepiej nie wyobrażam sobie chodzenia do pracy i spędzania tam 8 czy 9 godzin. nie ma co sie oszukiwac, że nie jesteśmy juz - przynajmniej ja, tak "wydajne jak przed ciążą i to, że mnie nie ma to dobre rozwiązanie i dla mnie i dla pracodawcy jak sądzę. poza tym jestem spokojniejsza, wypoczęta, nie musze sie nigdzie śpieszyć- co wcześniej było na porządku dziennym, jem regularnie- wcześniej często nie mialam na to czasu w ciągu dnia, więc i dla maleństwa jest to lepsze. nie mówiąc juz o tym, że W KOŃCU mogę poświęcic czas na dom, a to fajna sprawa :D I wcale nie czuję sie jak kura domowa! Czuję się jak szczęśliwa przyszła mama, jak żona :)
 
Do góry