Hallo hallo
Mam chwilke, ....probuje od godzinki nadrabiac
)
Wiec tak
Przede wszystkim gratuluje nowych zabkow!!! My dalej mamy lyse oponki! - beda mocne zeby
)
Wspolczuje tesciowych - te wyklady o noszeniu, nienoszeniu... i pierzaste kaczki na stole - buuuuuuuuuuuuu... ://
Bedziemy wracac po nowym roku, ale nie wiem dokladnie kiedy.. chcialabym zostac z mala dluzej, ale nie zanosi sie.. zobaczymy..
Aina - mialas kochana odezwac sie ze Szczecina - chyba juz jestescie na miejscu u siebie? Jak podroz minela - lepiej Jasio niz ostatnio??
Basiekk - tulaski mocne - jestes taka kochajaca mamusia! Oby czas przyzywczajania sie do nowej sytuacji szybciutko minal - i dla Ciebie i dla Marti ! ;**
Jolus - podjedz wscieka slodyczami! Na pewno jeszcze jakies swiateczne lakocie masz.. Wspolczuje @ - ale w koncu musiala nadejsc... :**
Matusia - no co za malpa!!!
Matko, ale mielismy wczoraj!, chyba taka pierwsza prawdziwa nieprzespana noc... Jak Polcia plakala! Bidula.. Chyba brzuszek.. bo wila sie, smierdzaco baaardzo bakala, kupki nie bylo ze 4 dni... to swiateczne zarelko ja wykonczylo.. pewnie
( <Czyli ja, wyrodna matka...
(( > Nawet juz zaczela sypiac tu normalnie, bo 2 drzemki w ciagu dnia, i poszla spac o 20.30 - ale o 22.30 sie obudzila i do 3 w nocy prawie mielismy cyrk... Jeszcze po drodze calej akcji napila sie ode mnie i zas to samo.. ;/ A rumianki i takie tam tylko z lyzeczki spijala w nocy..nawet chetnie... bo przeciez nie potrafi nic innego pic i jesc.. tzn nie chce..
Myslalam juz, ze to zabki - ale byc moze i to sie nalozylo tez..
W kazdym razie dzis byla juz kupka - bomba ekologiczna
Ed:
Persefona - ciesze sie, ze u Was juz lepiej! Bo tez niezle przeboje mieliscie cale Swieta..
Reszcie chorowitkow niedobitkow - w dalszym ciagu duuuzo zdrowia zycze!!!
Gag - dobrze, ze i u Was sytuacja opanowana i Mama lepiej sie czuje - stres pewnie byl niemaly..
Agacio - masiasty zapelniacz?! Czy jak to bylo?
PS Jestem GRUUUUBA!