reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2011

reklama
Witam i ja...
Ja tez mam siniaki na udach bo maly co go wezme na rece to mnie kopie ale staje na nich...
Co do sprzetow to uwielbiam moj parowar, normalnie wszystkie warzywa w nim gotuje i sa przepyszne (zupelnie inne niz gotowane w wodzie...).
My dzis troche wczesniej wrocilismy z kursu, bo nauczycielka miala jakis termin u lekarza. maly wlasnie wstal zaraz zje obidek i tak sie zastanawiam czy sie na spacer wybrac bo tak jakos mi sie nie chce, M mial byc wczesnie w domu ale dzownil ze musi jeszcze gdzies jechac i sama nie wiem co robic...
:no:
Ide nakarmic malego i moze cos wymysle w miedzy czasie...
Milego dnia...
 
Mąż wrócił dzień wcześniej, bo auto się znów zepsuło.
Ja tu się kitram, żeby Majce nowy fotelik kupić, a tu takie wydatki na auto znów pójdą. Cieszę się że dojechał do domu i że był blisko granicy już, ale ani towaru nie przywiózł, kosztów na paliwo narobił, a samochód trzeba naprawić :wściekła/y:. Nie jest taki stary ten samochód, ale u mechanika więcej niż w domu. Miał na nas zarabiać, a tu proszę. Mąż zdenerwowany biega teraz za częściami.
 
Witam kobiety.

U nas niebo ciężkie jakby padać miało. I cholera wie co miałoby padać. Teraz już wszystkiego trzeba się spodziewać. Wiecie, że ten śnieg z wczoraj w jednym miejscu koło chodnika dalej jest? Chyba ktoś z samochodu zrzucił na kupkę i się trzyma.

Popijam gorącą herbatkę z sokiem pomarańczowym :) Dooglądam Housa i trzeba kwadrat ogarnąć. Zastanawiam się czy mi kiedyś ten cholerny katar przejdzie! Niby mało kicham, niby z nosa nie leci ale uszy zatkane i podniebienie zapuchnięte grrrrrrrrrrr!

Aina ja też na nogach siniak na siniaku. Tylko na nogach. Zauważyłam już, że nogi obijam sobie niemiłosiernie nosidełkiem młodego więc to też ma znaczenie. A na krew się wybieram ale czekam, aż mi choróbsko minie.

Właśnie moja kochana córka powiedziała mi, że mnie nie kocha ... bo jej zabroniłam drugiej czekoladki bo ledwo zjadła kanapkę malutką na śniadanie bo podobno już miejsca nie miała... Małpiszon mały. Teraz ma focha :-D


Mam dzisiaj lenia... Ale może coś upiekę... mężusiowi upiekę bo on ma teraz okropny tydzień w pracy czyli siedzenie do 7-8 wieczorem.

Kamcia Twoje córy są niesamowite!
 
Ostatnia edycja:
Wisienka u nas też to samo już prawie ciemno mega szaro na dworze mała cały dzień marudzi teraz dopiero przysnęła bo spała może 45 minut mnie łeb boli jakaś masakra niech się dzień skończy....
 
reklama
Do góry