reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2011

reklama
mnie najbardziej rozwaliła, ze rodzice zauważyli, ze przytyła ta odp, ze od hormonów i ci dalej nic:no: ja bym ich tez pociągneła do odpowiedzialności:wściekła/y: jak mozna nie zauważyc że WŁASNE dziecko, z którym się mieszka pod jednym dachem i widzi dzień w dzień jest w ciąży?!!!
 
Witam się słonecznie:)

przepraszam,że nie odzywałam sie w weekend, ale staram sie jak najwiecej czasu spedzac z P, mało siedzimy w domu, On na mnie wrzeszczy jak do kompa siadam:-D

gratuluje ząbkow:)
ja własnie tez DD TVN ogladalam, co na tym swiecie sie dzieje!

takie piekne słonko, niedługo na spacer wyruszamy:)
juz mi w brzuchu burczy, a dopiero zjadłam!
miłego dnia:)
 
Witam

Za długo spaliśmy i ominęła mnie ta sensacja w TV. Kamia ale powiem ci że można nie zauważyć. U nas np. Kamcia chudziutko w ciąży chodziła. Miałam też kumpelę która przed rodzicami do 7mego miesiąca ukrywała ciążę. Dowiedzieli się tylko dlatego,że uznała,że to pora ich poinformować.
Znam też przypadek jak laska trafiła na IP z bólami brzucha i matka twierdziła że to wyrostek... a po pół godzinie wyszedł mały różowy wyrostek płci żeńskiej :tak:

Jaipur odwagi dla Juniorka na szczepieniu. Igi mi się dziś co 3godziny budził. Więc to ja Tobie współczuję niewyspania.

Aguś
powodzenia na kontroli. Oby już ok było.

Bombelq zdrówka dla niuni:)

Aina głodomorku miłego spaceru.

Styna super że laptop czeka:) Gratuluję zębola:) Odliczasz już pewnie dni co?:tak:

U nas dziś słonecznie. Koniec lenistwa w domu też się wyjdziemy przewietrzyć.
 
Witacie.Wpadłam się tylko przywitać i uprzedzić że mam kłopoty z netem. U nas nocki nieprzespane-chyba idzie w końcu ząb. A z nowych umiejętności-młody upodobał sobie kręcenie głową i robi "nie nie nie":-DGratuluję nowych ząbków, buziaki dla okrągło-rocznicowych dzieciaczków i zdrówka dla chorowitków!
 
milla - gratulacje :-)
styna - trzymam kciuki za zębola żeby szybko wyszedł :)

Nie naskrobałyście za wiele widzę przez weekend :)
A ja się muszę pochwalić jaką mam szurniętą sąsiadkę. Otóż nie było nas wczoraj w domu, praktycznie cały dzień. Spacerek nad jeziorkiem, wizyta u teściów i w ogóle. Zajechaliśmy wieczorem. Tyle co małż zdążył auto odstawić na parking, Mikołaj chwilę po jego powrocie stracił humor, zaczął ryczeć, no sprawiedliwie powiedzmy że wpadł w histerię i tulenie nie pomagało. Bywa, na mnie to nie robi wrażenia, skoro mu nie mogę pomóc to cóż się denerwować, zawsze jak jest zmęczony to swoje wypłacze zanim zaśnie, a to już wieczór. Minęło może 10 minut, telefon od teściowej. Że dzwoniła sąsiadka z góry, że dziecko od godziny płacze i w ogóle on całe noce ryczy, całe dnie co chwilę płacze i że na pewno coś mu jest. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Noż do choinki pomijam, że to małe dziecko i miałby prawo sobie płakać przecież tyle gdyby to była nawet prawda. Ale tak się składa ze od 20 minut wtedy ledwie byliśmy w domu. A noce od jakiegoś miesiąca przynajmniej Mikołaj przesypia.A już żeby całą noc płakać to mu się raz zdarzyło, zaraz po przyjeździe ze szpitala. Bezczelny babsztyl wtranżala nochal w nie swoje sprawy, kłamie jak nie wiem co, jak ma do nas jakieś ale to niech przyjdzie osobiście, a nie wydzwania po rodzicach. Jakoś my jej plumkanie na pianinie musimy tolerować i nie wydzwaniam po nikim czy aby z nią wszystko w porządku jest. Niech ja ją tylko spotkam kiedyś. No i szkoda ze teściowa, która przy każdej okazji do znudzenia opowiada jedną z licznych historii pt "ale ja im wtedy nagadałam" nie wykazała się wiekszą asertywnością.
 
Salsera nie ma to jak "uprzejmi sąsiedzi" z wybujałą wyobraźnią wsadzająca nos tam gdzie nie powinni, to już chyba taka przypadłość ludzka,że zajmują sie wszystkimi tylko nie sobą, szukają sensacji choć tak naprawdę ich nie ma- wszędzie, tylko nie u siebie. Dziecko to dziecko, płacze to jest zdrowe, nie znam małego bąbla, który by nie zapłakał. Może sąsiadka powinna zainwestować w wizyte u laryngologa i dobry aparat słuchowy. Teściowa, teściowa, teściowa, nie wypowiem się, temat drażliwy dla mnie.
daj z główki sasiadce ode mnie z pozdrowieniami;)
 
reklama
ale babszytyl:wściekła/y: a to jakaś znajoma tesciowej że akurat do nie dzwoni? ja bym się wybrała do tej sasiadki i powiedziała, ze jeżeli tak bardzo martwi sie o Mikołaja to niech zejdzie do was i zapyta co się dzieje a nie dzwonie po rodzinie i stresuje wszytskich naookolo, i ze proisz o wiecej wyrozumialości bo jak świat światem to dzieci placzą ibeda plakać.
 
Do góry