reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Witam się wieczorowo
U nas dzisiaj śliczniasta pogoda, byliśmy u rodziców, około 19 wróciliśmy do domu, kąpiel, kluska szybko nawet padła.

Poziomki, Amandae, Majowa, Bra - buziaki dla bąbelków Waszych*
Ainka na pewno wszystko będzie pięknie, super, że będą skrzypce, uwielbiam skrzypce na ślubach
Joluś ślub Żelki jest 1 października bodajże :tak:
Idę jeszcze luknąć na pozostałe wątki spadam spać.
Dobranoc
 
reklama
Tak tak moje weselicho sluby chrzciny sa 1.10 i 2.10!!
Aina kochanie jak ja Ci zazdroszcze za za tydzien bedziesz miała z głowy, moi goscie cos nie potwierdzaja przybycia, wiec od jutra do wszystkiego dochodzi obdzwanianie i sprawdzanie kto przyjdzie a kto nie ...
Przepraszam ze nic nie pisze, ale zem zagrzebana w statystykach chce do konca tygodnia zlozyc prace w dziekanacie i chociaz to miec z głowy.
Dzis uratowalam swego meza przyszlego przed total kompromitacja, bo ksiadz na skupieniu "poprosil" go o zapsiewanie psalmu :-D no i chlopak ze stresu malo w gacie nie narobil, ale mam dobre serce i ja sie skompromitowalam :p

Co do swojego wesela to mam takie samo rozwiazanie jak Aina tez niania na gorze bedzie z paroma dzieciaczkami siedziec, a wlasciwie czuwac nad nimi jak spia :) i w razie pobudki dzwonic po rodzicow .... ja sie martwie jak moje cycki dadza rade, bo mam sukienke ze sztywnym gorsetem ... i ni chu chu zebym to rozsznurowala bo godzina z glowy - do karienia musialabym sie calkiem rozebrac :-D no ale za to talia i dekolt robi bombastyczny no i raz w zyciu cala noc bede wyprostowana jak struna ;) Chcialabym byc juz po ... miec czas tylko dla mojego szkraba... ktoremu udzielil sie caly stres magisterkowo slubny i wcale dupek nie chce spac :(
 
Witam wieczorową porą
Aina super że to już za tydzien , na pewno wszystko będzie świetnie, acha apropo gości ja rok temu byłam na weselu gdzie było uwaga 450 osób:szok: cała wieś
Persefona szkoda ze impreza nie do końca udana, dużo zdrówka i wygoń ten katar od małego
Bra pokaż się koniecznie
No i dużo buziaków dla czteromiesięczniaków.
Salsera "kibelek":-) najpierw się przeraziła po co ty tam poszłaś:-), ale jak był efekt to wszystko jest ok
 
Aina, żelka, zazdroszczę Wam ślubów. Jak ja bym chciała jeszcze raz tak wszystko planować. 10 lat temu gdy brałam ślub były inne trendy i po tych nowszych ślubach i weselach widzę co bym nowego i innego chciała. Już się nie mogę doczekać kiedy będzie brała ślub moja siostra, zajmę się strona organizacyjną (lampiony, gołębie ;-)hi hi hi)
 
Pobudka! :)
już od 6 na nogach jesteśmy a tu cicho sza!
Żelka ja właśnie wczoraj poszłam na ten "dzień skupienia" i niekogo nie było...;/;/ więc mi nie podbili. No coż! Kochana już niedługo i też będziesz miała to wszytsko z głowy, współczuje tego ogromnego stresu!!! na moim małym też się to odbija i licho ze spaniem, biedne te nasze maluchy... A będziesz też cycem karmiła na weseselichu??? U nas nikt nie potwierdzał przybycia, chyba tylko dwie osoby, tylko dzwonili Ci którzy nie przyjdą. Więc tez dzwonilismy się upewniać, bo robiliśmy sami winietki itp.
Paula 450:szok: o Matko Polko!!!!! weź tu wszystkich nakarm!!!
Matusia już zazdroszcze Twojej siostrze,że bedzie miała taka pomoc;-)
 
wszytskim chorym, źle czującym się buziole i duuuuuuuuuuuuuużo zdrówka:-)

Aina stresu współczuje, ale wydarzenia zazdroszczę:-) napewno będzie wszytsko super udane, Ty będziesz piękną panna młodą a Jaś będzie mega grzeczny przez cały czas:-) Żelka i Ciebie to samo sie tyczy;-) Tymki nie zawodzą w ważnych momentach:-)

achhhh ślub:-) ja swój do dziś wspominam jako najpiekniejsze wydarzenie w życiu... i wiecie że chociaż to juz minęły 3 lata to nic bym nie zmieniła:-) jak dla mnie mój slb był doskonały i taki go wspominam:-)suknia do dziś wisi w szafie i czeka na córę;-) a ostatnio Tymek dzielnie oglądał z mamusią płytke z wesela i był zafascynowany muzyką i zmieniającymi sie osobami:-)

u nas pogoda taka sobie, chociaż weekend był piekny:-) no nic trza brzć sie do roboty... wstajemy:-)
 
U nas kolejny dzień pięknej pogody:-) piękna jest jesień w tym roku:tak:
Dzisiaj pociskam do dentysty, klucha zostawiam z mamą moją, ale znieczulenia nie biorę, dam radę bez:cool2:. Powinnam się w ciągu godzinki wyrobić także Marti nie zdąży zgłodnieć jak ją zatankuje pod korek przed wyjściem :-).

Mój ślub też był 3 lata temu, kurcze jakbym chciała to przeżyć jeszcze raz:-)
Ainka buziaki dla Jasia z okazji 4 mieszków*
 
Aina i Zelak tez wam zazdroszcze, moj slub byl prawie cztery lata temu i chcialabym jeszcze raz przezyc ta chwile...
U nas dzis znow zimno i deszczowo, chyba lato juz od nas ucieklo... :-(
Powiedzcie mi czy pies moze zle zareagowac na szczepienia? moja miala ostatnio wszystkie jakie sa potrzebne i na drogi dzien strasznie wariowala, spuchl jej caly pysk tarla nim o wszystko co mozliwe (chyba mocno ja to swedzialo) i zwrocila cale jedzenie chyba sprzed tygodnia... biedna ta moja niunia (p.s. szczepienie kosztowalo jedyne 136euro :szok:), chyba udusza ta cudna pania weterynarz...
 
Wiram się
Karolka pewnie tak może być po szczepieniach, ale ja bym zadzwoniła do tej weteryniarki i sie dopytała co i jak, bo jednak taka reakcja może być niepokojąca, nieźle eksluzywną szczepionką ptraktowałaś psinę :)

Aina będe karmić odciągniętym mlekiem na weselu, gdyż chyba pisałam gdzieś na wątku, mam sztywny gorset, ladnie robi cycki i wcięcie (naprawde takie lachonarium jestem ze hohoho ;)) ale niestetymusiałabym się rozebrać z calej sukienki żeby karmić cycusiem.
 
reklama
Żelka bosko będziesz wygladała w gorsecie!!!
ja będę się rozpinała i wyjmowała cycolem:) ale gorsetu nie mam więc mam ułatwioną sytuację:)
u nas jakoś chłodno dziś... Jak młody wstanie to idziemy na spacer.

Karolka ja też na Twoim miejscu zadzwoniłabym i upewniła się czy wszystko jest wporządku:)
 
Do góry