reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Kamia witaj widze ze nasze dzieciaczki urodzily sie tego damego dnia:) Moja Nadia tez z 2 maja
mloda a my z kolei tego samego dnia braysmy slub:) Tez mamy dzis rocznice:)
Przepraszam za dluzsza nieobecnosc ale mielismy w niedziele chrzciny i duzo zamieszania bylo w zwiazku z tym. Mala w koscile byla grzeczna pol mszy przespala a pol gapila sie na Nas grzecznie. Za to na zdjeciach i na przyjeciu dala nam popalic no ale ona chyba poprostu nie lubi zamieszania lubi cisze i spokoj. Zdjecia bede miala 05.09 to cos tam wtedy wrzuce w odpowiednim watku.
A teraz ide Was troche ponadrabiac:)
 
Wisienka - to wszystkiego najlepszego na małżeńskiej drodze życia :):p

właśnie zostałam obrzygana, ale radość to sprawiło mojemu maluchowi... Ulewał i się śmiał. Leci z gęby a ona hahaha. Bąki puszcza, ale kupy dalej brak :p Pisałyście o 5 dniówkach więc jeszcze nie będę bardzo panikować...
Muszę podpytać mojego M czy coś kombinuje na dzisiejszy wieczór żebyśmy sie nie zdublowali.
 
Witajcie kochane m :*

Kamia - i Ty witaj serdecznie

Widze, ze nie tylko moja Poleczka im strasza tym glodniejsza.. a i kupalki rzadziej leca...

Dzisiaj znowu co 2 godz prawie piciu piciu w nocy.. ale ze wzgledu na ten katarek (dzieki za porady, tak wlasnie robilam, mam do dyspozycji tu tylko sol fizjolog.i gruszeczke z Nuka) - wiem, ze trzeba karmic czesciej, zeby wydzielinka z noska byla rzadsza i szybciej splywala - a i przeciwcial wiecej odpornosciowych nabedzie.. Ciagle ja przekladalam, z brzuszka na plecy, z pleckow na brzuszek i tak w kolko bo jej sie zbieral katar i zaczynala sie wiercic i plakac.. W dzien jest lepiej. Uciekam na razie bo slysze placz na dole, co oni tam robia z moim dzieckiem!!;-)
 
aina - uratowana! przytulona brzuszkiem do mamy zasnela w objeciach :) ..i spi dalej odlozona na brzuszek na kanape.. hip hip hurrraaa! :p ...tylko nienajedzona.. bo matka lyknela do obiadu troche Montepulciano..mmmmm...:p
 
hej wczoraj mąż miał wolne więc spedziliśmy cały dzionek razem..
dzisiaj na południe
więc od rana poszliśmy zapłacić babce depozyt i wprowadzamy się 20 września..
a co najlepsze... mój kochany mąż dzisiaj przed pracą zaczął się już poakowac :eek::-D
nie ma u dziewczynek maskotek , wsyztskie ramki i obrazy zniknęły ze ścian :-p buty w kartonach:sorry:
normalnie spieszy mu się jak nie wiem:rofl2:
w sumie ja tez doczekać się nie moge no ale bez przesady :-p hehehe

bra zazdroszczę wypadu nad morze :-)
marzena super że wesele byłoudane :-)
kamia a jednak dołączyłaś ;-) witaj witaj
co do kolejnego dzieciaczka
to normalnie z miłą chcęcią znalazłabym się jeszcze raz na porodówce :-) i rodziła...
persefona nie wiem co powiedziec .. nie byłam z moim w takiej sytuacji z mężem ,
choć nie powiem z byłym miałam tak że mnie zdradził ale to się nie liczy
myslę tak nad tym co napisałas..
może jak mu pokazałaś że coś podejrzewasz zrobił sie milszy bo wie że ciągle pamietasz tamte czasy i chce pokazać że jednak nie masz się o co obawiać bo Cię kocha...
z tym szperaniem jak pisała hope jest tak ze jak coś znajdziesz to sie wszystko zmieni , no ale z 2 strony to moze i dobrze jakbyś się dowiedziała prędzej niż za późno..
choć tez nie wiem czy takie szperanie nie jest złym wyborem...
nie wiem co poradzić...jesli masz powód żeby myslęć że coś mógł zrobić to może znim porozmawiaj , jeli było u was ostatnio źle albo coś....
kamia ja po 1 córce planowałam 2 od razu chciałam się załapać już na 1 owulację ... ale niestety tak szybko się nie udało ;-) teraz 3 planujemy za 4 lata .. musze odpocząć :-p hih

 
u nas mały dzisiaj bardzo marudny na spacerze tak się rozplakał że nawet na raczkach nie chciał sie uspokoić w domu tez popłakiwał dzisiaj sporo ale to chyba ze zmeczenia bo jak zasypiał to po pół godzinie sie pzrebudzał i w konsekwencji nie wysypial sie i był marudny.. a le teraz od 19 sobie słodko spi
 
Witajcie wieczorową porą :)

Nie miałam dziś czasu na komputer.
Zosia spała w nocy wyjątkowo długo, więc w odróżnieniu od większości z Was dziś się wyspałam:-D. Po wczorajszym podróżowaniu do rodzinki i wymęczeniu, Zosia spała od 21 do 5.15 i później po jedzonku i przebraniu od 6 prawie do 9 rano:-). U nas to rzadkość, M wychodził do pracy i Zosia się obudziła, a on zdziwiony, że to jej pierwsza pobudka tej nocy:happy:

salsera, persefona - trochę zazdroszczę i basenu z dzieckiem i kursu tańca...
kamia - witaj. My też planujemy powiększenie rodzinki, ale jeszcze nie teraz. Zośka wysysa ze mnie wszystkie soki, ostatnio strzela mi we wszystkich większych stawach:sorry: i nie wiem, czy można coś na "naoliwienie" stawów brać podczas karmienia... Poza tym muszę wrócić do pracy, no i jesteśmy z M zdani sami na siebie, bez niczyjej pomocy, więc z dwoma maleństwami zwyczajnie nie dałabym sobie rady.
 
reklama
Do góry