salsera a to nie chodzi o buraczki? junior po buraczkach (chyba) ma problemy z brzuszkiem.Pamiętam,że na diecie szpitalnej marudził(a tam były buraczki non stop).
zjedz sobie inne mięsko niż kurczak,ja nie ograniczam się do kurczaka.(bo kurak jak wiadomo, ma najwięcej chemii w sobie)
aha- mój powrót do przetworów mlecznych chyba uważam za zakończony, bo mi junior marudził i dostał wysypki, a kupki były wiadomo(jak to przy nietolerancji) wodniste i dziwne.Także wracam do ścisłej bezmlecznej, za to wprowadzam soję.
Będę jeszcze próbować może coś mlecznego nie uczula,ale to później, na razie znalazłam fajne przepisy bez mleka.
a poza tym dzisiaj tatuś w domu, więc ja mam labę lecę do spa
pogoda też nastraja bosko))
zjedz sobie inne mięsko niż kurczak,ja nie ograniczam się do kurczaka.(bo kurak jak wiadomo, ma najwięcej chemii w sobie)
aha- mój powrót do przetworów mlecznych chyba uważam za zakończony, bo mi junior marudził i dostał wysypki, a kupki były wiadomo(jak to przy nietolerancji) wodniste i dziwne.Także wracam do ścisłej bezmlecznej, za to wprowadzam soję.
Będę jeszcze próbować może coś mlecznego nie uczula,ale to później, na razie znalazłam fajne przepisy bez mleka.
a poza tym dzisiaj tatuś w domu, więc ja mam labę lecę do spa
pogoda też nastraja bosko))