reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

mandrzejczuk, współczuję Wam. Miałam problemy z kolką z Matim i po nocach Mu brzuch masowaliśmy, kropelki itp ale żeby bezdech, to nie aż tak. Oby Mu już przeszło, bo Twoje nerwy przy tym na Niego działają, jak dziewczyny piszą, ale nie wyobrażam sobie siebie opanowanej w sytuacji gdzie dziecko zanosi się płaczem do siności :-(.
Maja, sok z truskawek?!!! Czy ta kobieta oszalała?! I zostaw tu dziecko z taką na 5 minut!
 
reklama
mandrzejczuk-bardzo współczuje, ze musisz z małym przechodzic te wstretne kolki!!!!słyszałam o leku na kolki który jest w Niemczech- Lefax.ponoc super działa!
 
No!, mieszkanie posprzatane, dziecko spi, w domku pachnie swiezym rosolkiem :-) ..bo po burzy przychodzi slonce.. "

matusia - eh szalona szalona.. i dokladnie wez tu zostaw dziecko na chwilke pod taka 'opieka'.... :/
 
Nie no, sok z truskawek to mnie zabił!!! Daj jej do poczytania statystyki śmiertelności noworodków i niemowląt z czasów 20 wieku i wcześniej i niech przemyśli ile z tych dzieci umarło z powodu złego żywienia i zbyt szybkiego wprowadzenia pokarmów nie dla nich bo rodzicom nie chciało się mlekiem karmić albo nie wiedzieli. Przecież nasze dzieci reagują bólem brzuszka na zjedzone przez NAS niektóre owoce czy inne rzeczy a zanim te rzeczy przenikną do pokarmu są już przetrawione i niewiele mają wspólnego z postacią sprzed zjedzenia... Mama mojej teściowej to na czkawki niemowląt to stosowała cukier na smoczek a na ząbkowanie skórkę z chleba więc jak Paulę u nich zostawiałam to z zaznaczeniem wyraźnym żeby NIC poza słoiczkiem czy kaszką nie dostawała, żadnych babcinych bzdur bo to jest zakazane.

Mandrzejczuk kolek współczuję bo chyba u Was to one przybrały typową postać (ten krzyk i sinienie). Niestety musicie próbować wszystkiego powoli i może coś zadziała... Kolki bywają też na tle nerwowym a nie pokarmowym więc Twoje nerwy mogą je nasilać i koło się zamyka. Ciężko zostawić dziecko jak krzyczy ale jeśli masz je z kim zostawić w krytycznym momencie to wyjdź choćby do sklepu na pół godziny i wróć spokojniejsza.

Hope ja mam odporność rozchwianą przez cc i antybiotyk który mi dali bo trzeba a ja zawsze tak reaguję na antybiotyk, że potem choruję aż się znów poprawi. Mój A to się doprawił basenem kilka dni temu. A u Pauli jest to co podejrzewałam czyli kaszel "astmatyczny" dał w wyniku podrażnienia dróg oddechowych zakażenie bakteryjne i stąd gorączka i antybiotyk. Za to pediatra nas pocieszyła że niemowlęta mają raczej wysoką odporność więc może go nikt nie zarazi. Oby. A staropolskie hartowanie to sobie załatwimy w sierpniu bo się wybieramy nad polskie morze a co lepiej jak lodowata woda hartuje ;)

Idę sprzątać bo kuchnia brudnymi naczyniami zarasta i woła do mnie "chodź kobieto, pomóż mi, oczyść mnie" :)
 
Aaa jak się dziecko zanosi do bezdechu trzeba dmuchnąć mu w usta, złapie oddech. Jagódź się tak zanosiła kilka tygodni tylko dlatego, że jej coś było nie na rękę ;-)
 
matusia- pewnie Ty się denerwujesz to i dzieciak to samo dlatego tak przechodzi te wizyty.A te potrząsanie dzieciakiem w wykonaniu starszego pokolenie to strasznie wnerwia.Ja od razu powiedziałam mamuśce,żeby darowała sobie bo to nie worek treningowy i mnie stresuje tym.Oczywiście był foch, ale co mi tam:p
mandrzejczuk dziewczyny już wszystko chyba napisały na ten temat, życze Ci więcej spokoju, chyba jesteś impulsywną kobietą , więc podwójnie ciężko Ci zachować spokój podczas ataków kolki.
marzena rzeczywiście coś jest z tą odpornościa u Ciebie w rodzinie, może pomyśl na jakąś kuracją uodparniajacą, a póki co- oby jak najszybciej przeszło!

a u nas trochę marudzenia,junior prawie nie śpi(o 8 zdrzemnął się na 1,5 godziny),tylko wywala oczy i gada,albo pokrzykuje,no ale i tak jest kochany:)))
co do brzoskwiń- to tak jak maliny, jem bez ograniczeń.Jabłka tylko duszone,zazwyczaj taki mus prażony do ryzu.
 
U nas trochę marudzenia dzisiaj i sadzi bąki w cierpieniach młody. Zakupiłam mu Esputicon i powiedzcie mi jaka pora najlepsza na kropelkę ??? Nie wiem czy przed jedzeniem, czy po... W sumie przed sie wydziera to łatwiej o otwartą paszczę. Ciekawe czy mu pomoże bo potrafi bąki sadzić ponad godzinę i strasznie przy tym sie wykręca i popłakuje.
U nas cały dzień pada - wybraliśmy sie jedynie do sklepu i apteki jak była mżawka, a potem Tymek kończył spanie na tarasie.Teraz marudzi od godzinki i w sumie nie wiadomo o co mu chodzi... ehhh
A ja znów głodna jestem... na obiad była zupka i na drugie dnako gotowane skrzydełko, plus grillowana cukinia z serem mozarella.
Teraz jaką kolacją to przebić... Ehhh
Pijecie jakieś ziołowe herbatki? Bo czarnej nie mozna niby i zielonej też mi położna nie kazała, ale ja jakoś nigdy ziołowych nie pijałam, a na owocowe mam uczulenie ;/
 
mloda - ja tam pije czarna z mlekiem, bo b.lubieeee, i zielona tez pijam. a oprocz tego to herbatki ...z hippa ;) - rumianek, koperek, laktacyjna, ale w torebkach ta bio-zioła.

dzis jest chyba naprawde good day :-) ....moj kochany 14-tego bedzie w domku, albo nawet wczesniej! :D ..i w koncu to pewniak, a nie takie sranie w banie, ze mooozeeee wtedy i wtedy by mogl przyjechac a moze niee...
,,,,a jeszcze jak sprzatalam (hurra, w koncu ) to znalazlam pięć dych! :p
 
Maja no to faktycznie szczęśliwy dzień oby tak do końca.

Ja piję zwykłą herbatkę i do tego dosypuję trochę rumiankowej z Hippa
 
reklama
młoda my esputicon podajemy 2 razy dziennie po 1j kropelce w odstępach 6-cio godzinnych. pierwsza ok 13, druga ok 19 bo kolki pojawiały sie między 20 a 21. co do herbatek to piję czarną, ale słabą, oprócz tego koperkową hippa z gałązkami świeżego koperku. nawet mi smakuje :)
maja mnie też zabiłaś tym sokiem truskawkowym, udusiłabym taką ;/ co za nieodpowiedzialna kobieta...
mandrzejczuk współczuję, moja malutka kilka dni męczyła się z kolkami i serce nam pękało patrząc jak się męczy. a próbowaliście masażu kolkowego? u nas stosowany regularnie, bardzo pomógł.
poza tym tak jak pisza dziewczyny postaraj się wyciszyć, bo dzieciolek bardzo wyczuwa nastroje mamy i zdenerwowany może reagowac właśnie kolkami. mam nadzieje, że szybko miną.
 
Ostatnia edycja:
Do góry