reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Na hemoroidy bardzo dobry jest procto glyvenol w czopkach a dodatkowo można wspomagać taką samą maścią. Sporo kosztuje ale warto (między 30-40 zł). Działa miejscowo więc można stosować gdy się karmi.

A ja zamiast iść spać to kwitnę przed kompem, a ledwo siedzę. Trzeba głoda nakarmić przed nocą ale jakoś nie mam weny do budzenia po kilku godzinach marudzenia, płaczu i bujania. Ech...
 
reklama
A ja się pani moderator nie boję...Jak na razie to ona nam jeszcze nie przedstawiła podania o urlop na którym była :-p
 
witam sie dzis dosc wczesnie:-) moj misiu codziennie jak zje o 5.30 to juz niestety nie spi:-(
a ja mam taki straszny katar i gardlo mnie boli... czuje sie okropnie a ten lobuz nie pozwala sie drzemnac i odpoczac:-(
zeby tylko biedak sie nie zarazil:-(
 
witam i ja:)
Ale mala sie juz budzi wiec nie na dlugo:D
Co do kolek to u nas praktycznie nic nie dziala to chyba poprostu musi minac...
Stosowalismy juz delicol, infacol, esputikon, debridat, teraz od wczoraj mamy jakis robiony syrop(sklad:papaverni, hydroksyzyna(!?), reszty nie moge odczytac) czy ktos z was slyszal o podawaniu hydroksyzyny dzieciom? (fakt ilosc znikoma w tym syropie ale jednak...
Wogole moj pediatra to sie nie szczypie przepisala mi czopki luminal doraznie jakby mala byla nie do zniesienia... Ale ja i tak nie zamierzam tego podawac, wole sie przemeczyc bo naczytalam sie o tych czopkach samych zlych rzeczy.

Co do powrotu do pracy to ja narazie nie wracam... Trudno biednie bo biednie ale jakos przezyjemy, nie zostawie tego mojego malutiego krzykacza niekomu obcemu...
 
majeczka dzielna Twoja Polcia:)
witam dziś w trochę gorszym nastroju:)
słonko trochę świeci, dziś wybieramy się do ortopedy, poźniej w innym wątku napiszę co i jak.
Jakoś ostatnio przygnębiona jestem, nie wiem co się dziecje, musze cos zrobić na poprawę humoru. Tylko co?
Buziaki czwartkowe ślemy;-)
 
hej dziewczyny, wspolczuje wam z tymi kolkami. nas to (odpukac) nie spotkalo jeszcze.
moj maly wlasnie poszedl w kime a ja biore sie zaraz za sprzatanie - oj jak mi sie chce :D ale chociaz odkurzyc musze, bo jak nie to sie zabije o siersc psa niedlugo...
widze ze rozmawiacie o powrocie do pracy. Ja wracam jakos pomiedzy styczniem a marcem, jeszcze dokladnie nie wiem. Pozniej wyjscie jest takie ze maly pojdzie na iles procent do przedszkola a reszte czasu bedzie w domu z tata siedzial (moj ma taka prace ze jak nie ma tygodnia sluzby to konczy o 12, lub ma wolne), albo znajdziemy jakas zaufana opiekunke, lub pomyslimy o aupair dla Oskarka.
 
Kamcia nas nie pogoni bo sama miała podobny problem niedawno, hehe może jej się rady przydadzą :-p I najważniejsze mimo leków jest codzienna wizyta w wc, jedzenie dużej ilości owoców i warzyw oraz błonnika. Codziennie rano talerz płatków owsianych i problem z głowy.

Swoją drogą dla oszczędności kupiłam te tanie produkty jak miałam problem i w efekcie w końcu musiałam kupić leków za stówę, bo tanie nic nie pomogły. Myślę, że to zależy od skali problemu, u mnie skala była przekroczona :-D:zawstydzona/y:

Jednak nie obudziłam głoda wczoraj na karmienie, Jagódź jest tak tłusta, że jedna większa przerwa jej nie zaszkodzi. Spała do 4 (7 godzin przerwy, jej rekord), o 4 pierwszy raz zjadła na śpiocha (nawet nie rozchyliła oczu), przewinęłam na śpiocha i z powrotem lulu. Do 8 rano.
Okrągła jak purchawka już jest i ma dołki w łokciach :-D Jak ją wczoraj na golasa położyłam na przewijaku to myślałam, że zejdę ze śmiechu, brzuch jej się bokami wylewa jak rozjechanej ropusze :-D

A ja tak z innej beczki, odebrałyście już becikowe? Ja dopiero po pesel idę w przyszłym tygodniu.
 
reklama
aina glowa do gory!!! to pewnie nauka Cie 'wyplula' tak... dasz rade :)));**

Apropo kolek, jak powiedzialam mojej nowej poloznej, ze mala miala kolki, to zaprzeczyla - nie i juz,, to nie kolka,, bo te sa w 2 i 3 m-cu zycia,, to tylko wzdecia,,, bol brzuszka...;/


edit
hope - ja juz zapomnialam co to becikowe.. wydalam w 2 dni!:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry