reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Nam w szkole rodzenia polecali inną metodę. Jak maluszek płacze to najpierw próbować uspokoić go głosem, jak to nic nie da to podejść, pokazać się i jeszcze raz przemówić, potem dopiero pogłaskać, a w ostateczności wziąć na ręce. Z czasem maluszek wie, że jesteśmy blisko nawet gdy nas nie widzi a tylko słyszy nasz głos. Inna sprawa, że mój Mikołaj jak się drze to ja męża siedzącego obok nie słyszę więc na razie taki numer nie przejdzie. Ale jego ani noszenie ani nic nie uspokaja, a jak już to na krótko. Chwilę zajmie się smokiem lub cycem i zaraz na nowo koncert aż boję się że sąsiedzi na mnie opiekę naślą bo wczoraj cały dzień marudził i nie spał dłużej niż pół godziny. Skąd u skubańca tyle siły, ja to bym głos zdarła i ze zmęczenia spała jak kamień w końcu...
No i niestety nie potrafię odróżnić kiedy płacze z jakiego powodu. Wiem tylko że brudna pielucha mu nie przeszkadza ani trochę, ba, wrzask jest jak go przewijam.
 
reklama
My już w domku.
Młody się dotlenił i spał na wsi praktycznie cały czas, bez bujania wózka i innych rzeczy. Widocznie samo powietrze go męczyło.
Teraz też ładnie śpi na brzuszku, pokwękał sobie zanim mu sie spodobała ta pozycja.

ohoo za szybko powiedziałam ze ładnie śpi... lece bo ryk...
 
Witajcie babeczki :-)

Piękny mamy długi weekend w tym roku, deszcz, burza i chwilami słonko :eek:

Metodę 5 minut znam, była popularna jakieś 10 lat temu. Przyznam, że ją zastosowałam, ale wobec niemal 3-letniej terrorystki, która uparcie zasypiała wyłącznie w naszym łóżku, trzymając mnie przy tym za ucho. Przekrzyczała jedną noc, na drugą kilkanaście minut a potem zaczęła spać u siebie w łóżeczku. Dodam, że nie zostawiałam córki samej, łóżeczko było w naszym pokoju a dziecko dobrze już rozumiało, że nie jest samo i że trzeba już iść spać.

Ale nie wpadłabym nawet na pozostawianie w krzyku niemowlęcia. Skoro maleństwo nie umie inaczej jak krzykiem, skoro jest pełne lęków, wszystkiego się uczy i ukojenie odnajduje tylko w bliskim kontakcie z rodzicami, sadyzmem jest pozostawianie go z tym samemu sobie. Ja bujam, przytulam, noszę, całuję, głaszczę, po to jestem w domu, po to teraz nie pracuję. Poza tym odnajduję w tej bliskości ogromną radość i przyjemność. Widzę, jak uspakaja się na rękach, jak oddech się wycisza, jak patrzy na mnie ufnie i czuje się bezpiecznie, czego chcieć więcej. Wyśpię się za kilka lat a czas leci na łeb na szyję, więc całkiem niedługo.

Niemniej nie śpię z dzieckiem w naszym łóżku, Jagódka śpi w swoim łóżeczku, nie reaguję od razu, podnoszę z łóżka dopiero gdy wyraźnie domaga się uwagi (niech się uczy cierpliwości), w ciągu dnia gdy mam dużo siły i cierpliwości usypiam w łóżeczku a w nocy tulę i odkładam śniętą, ale wieczorami jest bardzo niespokojna i pobudzona po całym dniu, więc nie ma innej opcji.
 
Ale tu pusciutko sie zrobilo:)
W koncu leniwa niedziela dzis :D
A mam fajna ksiazke w wersji elektronicznej "Język niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
Gdyby ktos byl zainteresowany moge podeslac na maila:D
 
Wisienka podeślij proszę:) mój mail: aina110@tlen.pl

przepraszam kochane za nieobecność chwilowa, ale uczę się:( niestety... Egzaminy mam...
po 6 lipca KONIEC!!!
Chyba dzis wyjdziemy na jakis spacerek, bo jak patzr w lustro to siebie nie poznaje! Powietrza mi trzeba i słońca!!!:)
jak Wam kochane mija dzionek? Mój Bąbel coraz dłużej w ciagu dnia jest aktywny, co ja mówie, prawie wogóle nie spi tylko świat ogląda!
 
Aina u mnie Igor miał to samo. Teraz trochę więcej śpi. My się zaraz zbieramy i idziemy na paradę statków i samolotów :)
 
Ostatnia edycja:
Nasz młody też coraz więcej świata ogląda, zabawka zaczęła go interesować chwilami i nawet dziś wypił herbatki bo wcześniej to tylko nią pluł...
Wisienka - mam tą książkę. Jęsli ktoś lubi amerykański poradnik to spoKo, bo to właśnie w takim stylu pisane. Babeczka ma życiowe podejście, ale ja nie jestem w stanie wprowadzić jej niektórych rad, jakoś nierealne mi sie wydają. Mogę się tylko starać, a może kiedyś wyjdzie.
No my dzis bardzo leniwie. Nawet zrezygnowaliśmy z wyjazdu na cioci imieniny bo jakoś tak zdechlacko i nam się nic nie chce.
 
reklama
Do góry