reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

Widzę że nie tylko ja z maluszkiem sama jestem. Mąż wolne dopiero w lipcu weźmie, a na razie będzie się urywał najwcześniej jak da radę.
My juz po pierwszej wizycie położnej i w ogóle nie jestem zadowolona. Strasznie starodawne ma poglądy jak koniecznie dopajać wodą a najlepiej z glukozą bo dzieci lubią. Nawet nie obcięła małemu pazurków. Mówię że mam problem żeby go odbić to nie dotyarło ze nie cierpi być przez ramię rpzewieszony bo się cały gęży. Ma się odbić i kropka. To chciałam żeby poczekała, bo pokazała jak mam karmić, i odbijemy go razem ale musiała lecieć. Chyba spróbuję umówić się prywatnie na wizytę z położną ze szkoły rodzenia, to była super babka.
 
reklama
salsera no to nie trafiło Ci się ciekawie..
a jak tam kąpiel? dajecie radę?
co do odbijanie- to nie musi wisieć na ramieniu, najważniejsze żeby był pionowo, można przedramieniu go sobie kłaść i tak pionizować.Przecież jak się pręży to nie rozluźni się, to tylko prędzej się opluje,zwymiotuje itd niż odbije.

p.s czy Wasze szkraby też ..zasypiają na macie? junior dostał w weekend matę od mojej sis, a dzisiaj ją testował i juz dwa razy mi przykimał na niej.
 
jaipur, pierwsza kąpiel za nami, mały ani nie zapłakał chociaż nam było ciężko pierwszy raz. Niestety położna kazała kupić wanienkę bo pępka się nie moczy pitupitu. I na czwartek musimy mieć wanienkę i koniecznie Oilatum.
Z odbijaniem to własnie na ramieniu też mi nie wychodzi. A potem mu się czasami ulewa i czuję się winna. Albo zasypia po cycu to też nie mam sumienia budzic go na odbijanie.
 
phi,też slyszałam ,że wanienka itd..
Ale my kąpalismy na początku tylko w wiaderku i pępek odpadł ładnie po niecałych 2 tyg. Wanienkę tez używamy- w upał mały pływa w niej(na ręku rzecz jasna).
 
Salsera chyba trochę przegina ta położna. Pożycz od kogoś wanienkę. Niektóre dzieci mają problemy z odbiciem. U mnie w szpitalu pielęgniary gadały że po cycu nie trzeba odbijać jedynie po sztucznym. Ja odbijam tak czy siak bo mój mały pod koniec pobytu w szpitalu zaczął ulewać :(
 
No właśnie mój też czasami ulewa, ale dzieciaczkom się chyba zdarza po prostu. Wanienkę skombinujemy a nawet to Oilatum które moim zdaniem nie jest niezbędne. Ale szeroko pieluszkować na wszelki wypadek nie mam zamiaru bo tak się może robiło za czasów minionych, ale dziś fizjoterapeuci mówią ze to więcej szkody niż pożytku. Podobnie jak poduszka którą tez pozwoliła, no i kazała układać tylko na pleckach, broń boże na boczku a czytam właśnie że każda pozycja jest dobra byle nie była jedyną. Zresztą do karmienia też leży na boku.
Co ciekawe w szpitalu kazali pępek moczyć byle go potem dobrze osuszyć, kłaść na boczki, i nie pieluszkowali szeroko. I bądź tu człowieku mądry. No ale usłyszałam że w szpitalu się nie znają. Dopiero jak kazała oliwkę stosować to autorytet pielęgniarki z przychodni która pochwaliła że nie używamy bo nie nawilża tak jak balsam podziałał i balsam jednak może być. Po prostu jednym uchem wpuszczę drugim wypuszczę ale szkoda bo liczyłam na większą pomoc z jej strony. A tu rachu ciachu i do widzenia a ja zostałam ze swoją listą pytań i wątpliwości.
 
to widzę,że jakiś dinozaur Ci się trafił:-D
wcale nie żałuję,że nie chciałam wizyty położnej ... w szpitalu dowiedziałam się co trzeba, dopytałam na kontroli.No i zawsze jest bb:)
 
Ja bym chyba zadzwoniła do przychodni powiedziała co nieco o tej pani. Mi moja położna nie narzucała kosmetyków, nawet o wanienkę się nie pytała. Sama pytałam co poleca do kąpania to powiedziała,że mydło dla dzieci. Odpowiedziała na każde moje pytanie. Pogadała co mogę jeść a co nie. Porozmawiałyśmy o szczepieniach. O paznokciach nie rozmawiałyśmy bo mały już miał prawie miesiąc jak ona była więc miał obcinane już. Podłożyła mi ręcznik pod materac tam gdzie mały ma główkę,żeby nie leżał na płasko.
Co do ulewania to mój ulewa sporo. A jeśli chodzi o szerokie pieluchowanie to mi to kazał robić ortopeda po badaniu bioderek.Widzę,że ta położna to już przejęła rolę wszystkich! Też czytałam ostatnio w kilku gazetach że to G***o daje, ale na noc tak jak lekarz kazał na pampersa nakładam tetrę. Za miesiąc kontrola i zobaczymy co ciekawego powie.

Jaipur a to można się nie zgodzić na wizytę położnej????
 
reklama
jolek jak się rodzilo poza NFZ to trzeba zgłaszać chęć.Ale w ramach NFZ też, bo to nieobowiązkowe przecież.Chęci nie było,żeby mi obce babsko się pałętało;)

ciekawa teoria z tym nieodbijaniem bobasów karmionych mlekiem z piersi.Mój tak beka po jedzeniu ,że mógłby śmiało konkurować z panami spod budki z piwem, jak nie odbije to nieco ulewa, ale jak odbije to też mu się zdarza.Pediatra stwierdził,że ten typ tak ma.Ale nie odbijac bym mu nie mogła, bo nawet widzę czasami jak sam czeka na odbicie, wygina się- odbije i zapada od razu w sen.
 
Ostatnia edycja:
Do góry