Witam się i powiem jedno - grillujecie dziewczyny
Po powrocie z tego roczkowego grilla oczywiście siku, no i na papierze tak ślisko, patrzę - no chyba ten czop ale ledwo co tego było to może ja mam jakieś zwidy. W nocy wstałam ponownie i to samo ale tym razem już bez wątpliwości bo ilość gluta słuszna. Alleluja - odszedł mi czop, nie wiem czy to już wszystko czy nie bo bladego pojęcia nie mam ile tego powinno być, ale jest to jakiś dobry znak. Inna sprawa, że bez czopa można niby nawet 2 tygodnie chodzić a to i tak już po tym jak mam się zgłosić na wywołanie. Mam więc nadzieję że szybciej to u mnie pójdzie.
A jadłam karkóweczkę, kawałek szaszłyczka i skrzydełko, wcale nie takie ostre bo nie lubię. Myślałam że nie wysiedzę bo mały mi się strasznie wrzynał wiadomo gdzie.
A teraz to nie wiem, ogarnę trochę w mieszkaniu i może przejdę się do Castoramy po lawendę na balkon póki nie jest tak przeraźliwie gorąco.
Po powrocie z tego roczkowego grilla oczywiście siku, no i na papierze tak ślisko, patrzę - no chyba ten czop ale ledwo co tego było to może ja mam jakieś zwidy. W nocy wstałam ponownie i to samo ale tym razem już bez wątpliwości bo ilość gluta słuszna. Alleluja - odszedł mi czop, nie wiem czy to już wszystko czy nie bo bladego pojęcia nie mam ile tego powinno być, ale jest to jakiś dobry znak. Inna sprawa, że bez czopa można niby nawet 2 tygodnie chodzić a to i tak już po tym jak mam się zgłosić na wywołanie. Mam więc nadzieję że szybciej to u mnie pójdzie.
A jadłam karkóweczkę, kawałek szaszłyczka i skrzydełko, wcale nie takie ostre bo nie lubię. Myślałam że nie wysiedzę bo mały mi się strasznie wrzynał wiadomo gdzie.
A teraz to nie wiem, ogarnę trochę w mieszkaniu i może przejdę się do Castoramy po lawendę na balkon póki nie jest tak przeraźliwie gorąco.