I ja się witam szybciutko.
Długo mnie nie było bo zepsuła misię ładowarka do laptopa, ale już jestem i będę zaglądać.
Rzeczywiście mało was brzuszkowych mamusiek, trochę wam zazdroszczę tych brzuszków, przynajmniej w nie płaczą i cycocha nie wołają co godzinę czasami:-), ale już niedługo i wasze bobasy będą krzyczeć po nocach.
Pozdrawiam was ciepło i uciekam poczytać inne wątki papa
Długo mnie nie było bo zepsuła misię ładowarka do laptopa, ale już jestem i będę zaglądać.
Rzeczywiście mało was brzuszkowych mamusiek, trochę wam zazdroszczę tych brzuszków, przynajmniej w nie płaczą i cycocha nie wołają co godzinę czasami:-), ale już niedługo i wasze bobasy będą krzyczeć po nocach.
Pozdrawiam was ciepło i uciekam poczytać inne wątki papa