reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Ale tu pustki dzisiaj ... chyba już wszyscy na spacerkach bo tak cieplutko jest :tak:
a a pro po spacerków w której dobie wyszliście pierwszy raz i na jak długo ???

a ja sama z Filipkiem bo dzisiaj babcia wzięła Szymka na spacerek :-) hmmm jak dobrze mieć wspomagającą rodzinkę :tak:
 
reklama
Alex to 3mam kciuki zeby maly poczekal do rana:)

Futrzaczek my bylismy w 10 dobie tak na jakies pol godziny nie licze tego ze porownym tyg bylam na sciagnieciu szwow i mala tez byla tyle ze jej bycie na dworze to tylko droga do auta
 
Mnie się nic nie chce dziś. Rano byłam na badaniach, a potem szybko na zakupy zanim się jeszcze zrobiło ciepło na dobre. Prawą stopę znowu mam jak balon od tego gorąca. Całe popołudnie w zasadzie przeleżałam i ciągle oko mi się przymyka. Mam jakieś pierdołowate skurcze i trzymam się myśli, że tym nieróbstwem organizm magazynuje siły na rychły poród:) Wiem, wiem... Naiwność:)
Swoją drogą, jednak to prawda, że jak Polak głodny to zły. Jak tylko naszą Marzenkę w szpitalu nakarmili, to od razu inaczej gada:) Nawet im współczuje:) A tak poważnie, pewnie skoro ją dziś przyjęli, to pewnie jutro już będzie miała Mateuszka przy sobie. Trzymam kciuki kobito!
 
Witam trzymam kciuki za was wszystkie. My nadal dochodzimy do siebie, niestety postępy marne. Do tego zaczęły się u nas problemy z kolkami, więc czasu mamy mało całe popołudnia kilometrami chodzimy aż do późnego wieczora bo tylko wtedy mała jest w miarę spokojna. Jutro mam kontrolę u lekarza ze szwami bo niestety wciąż utrzymuje się silna opuchlizna. Trzymam za was kciuki i postaram się zaglądać jak najczęściej.
 
Alex trzymam kciuki żeby synuś grzecznie czekał na tatusia:)

Futrzaczku mój mały pierwszy raz był na dworku w 11 dobie jak ze szpitala wychodził. A potem następnego dnia na chwilę. I tak po trochu z nim wychodziłam tym bardziej,że ciepło.

Styna okładaj sobie krocze lodem, w szpitalu tak niektórym laskom robili i czuły się lepiej po tym:) Zdrówka życzę :)

My już po spacerku, tata pojechał do pracy a my chłodzimy się w domku :)
 
Dziewczyny a znacie jakiś sposób żeby ustrzec się jelitówki???
Boże ja się tak boję o małego:-:)-(
U mnie w domu złapało teścia i Gabi. Dziś mój mąż czuje się źle,ale od razu stoperan łyka,żeby mu minęło. A teściową i mnie mdli. Tyle,że dowiedzieliśmy się dziś o zaskakującej śmierci kogoś bliskiego,więc mam nadzieję,że to nerwy.
Boję się o maluszka,bo takiemu dziecku nie można nic podać-tylko szpital...Jezu jak tu się uodpornić na to paskudztwo?
 
Jelitówka chyba drogą kropelkową się przenosi. Nie wiem czy to coś pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi zwiększyć higienę, częściej myć ręce i wyparzać wszystko dla małego, jakieś butelki czy smoczki. Mam nadzieję Persefona, że uda się smyka przed tym ustrzec. Trzymam kciuki.
 
reklama
Salsera ja mam identycznie z tym poceniem sie.......pocę się po byle czym, nawet leżąc. Tak już od miesiąca:( Stopy, pachy, w gaciach...czasami wydaje mi się że się zsikałam :) Również boję się tych upalnych dni, więc nie planuje wychodzić w samo południe i mam zapas wody mineralnej w lodówce.

Persefona mam nadzieje że Twojego maluszka ominie ta jelitówka...

U mnie dziewczynki cisza...ani skurczy ani nic... właściwie to tylko ból krocza od czasu do czasu i dziś cały dzień pobolewało mnie podbrzusze. Już zaczynam się denerwować..myślę tylko o tym żeby już urodzić i co może śmieszne ...---- odchudzac się :((( nie moge na siebie patrzyć :-( Matka polka...
 
Do góry